Pokemon Go, a sprawa marketingu

Przyznam się szczerze, że w natłoku informacji na temat fenomenu Pokemon Go, lekko lekceważąco potraktowaliśmy go na GoMobi.pl. Pierwszy raz pisaliśmy o nim dopiero wczoraj, w kontekście bezpieczeństwa oraz ochrony danych osobowych. Jak się okazuje nie da się od niego uciec także w kontekście marketingu mobilnego.

Bagatelizując początkowo temat Pokemonów, wypada mi zwrócić mi honor, ponieważ dochodzą głosy, że ich popularność stała się także pożywką dla całego sektora marketingu opartego na lokalizacji oraz dla geomarketingu. Okazuje się, że dzięki grze jesteśmy w stanie przyciągnąć biegających po mieści ludzi z włączonym smartfonem wyposażonym w czujnik GPS. Wygląda na to, że Pokemon Go stał się świetnym rozwiązaniem na przyciągnięcie pod swój adres nową target group, wychodząc naprzeciw nie tylko letnim ogródkom, ale także każdej innej działalności – poczynając od lokali gastronomicznych, a kończąc na retailu.

A wszystko dzięki płatnościom w aplikacji – poniżej cennik z App Store…

100 PokéCoins$0.99
550 PokéCoins$4.99
1,200 PokéCoins$9.99
2,500 PokéCoins$19.99
5,200 PokéCoins$39.99
14,500 PokéCoins$99.99

…które w grze można wykorzystać na wiele różnych sposobów. Można je także przeznaczyć na dwa rodzaje tak zwanych wabików na Pokemony.

Pierwszy z nich to Incense – wabik działający przez 30 minut, który sprawia, że pokemony będą same do nas przychodziły. Drugi to Lure Module – uruchamiamy przy tak zwanym punkcie pokestop, z którego mogą korzystać także inni gracze.

Wykupując je jesteśmy w stanie zwabić do naszego lokalu użytkowników aktywnie korzystających z gry w poszukiwaniu i kolekcjonowaniu Pokemonów. A jak się okazuje ich liczba także w Polsce rośnie z dnia na dzień, szczególnie odkąd kilka dni temu aplikacja oficjalnie pojawiła się w naszym kraju.

Pojawiły się także informacje, że twórcy gry czyli Niantic i Nintendo chcą wprowadzić do niej sponsorowane pokespoty. Mieliby z nich skorzystać właściciele sklepów i lokali usługowych. Jest duże prawdopodobieństwo, że tak się stanie sądząc po rosnącej popularności.

Jedno jest pewne. Fenomen gry konsolowej znanej już od 20 lat, w nowej wersji mobilnej jest w stanie stać się remedium na marketing lokalizacji.