Koniec programów lojalnościowych, jakie znaliśmy do tej pory

Łukasz Kłosowski

17-08-2016
Koniec programów lojalnościowych, jakie znaliśmy do tej pory

W tym tygodniu mają miejsce bardzo ważne wydarzenia na polu programów lojalnościowych. Dzisiaj Empik wprowadza własny program pod nazwą “Mój Empik”, tym samym rezygnując z Paybacka, którego był jednym z głównych filarów. Z kolei wczoraj Carrefour – jedna z największych sieci handlowych w Polsce – wprowadziła duże zmiany do swojej aplikacji mobilnej (Android, iOS), która od tej pory jest także programem lojalnościowym.

Na program lojalnościowy Empiku składa się karta w wersji mobilnej oraz tradycyjnej pozwalająca na zakupy ze zniżką. To bardzo rozbudowany program, który jednocześnie jest kanałem informacyjnym o wydarzeniach kulturalnych, a także daje dostęp do darmowe biblioteki ebooków. Empik zebrał w nim wszystko to, co było nowe w lojalnościach. Program pozwala na przechowywanie paragonów, a także wspiera działalność społeczną i czytelnictwo – z każdej transakcji sieć przeznaczy 1 grosz na zakup książek do bibliotek szkolnych wyłonionych w specjalnym konkursie.

Nowoczesne programy lojalnościowe

Payback, który na polskim rynku był synonimem programów lojalnościowych, posiadając kilka milionów użytkowników, odchodzi powoli do lamusa. Program co prawda na fali mobilnej rewolucji przeszedł metamorfozę i zbudował aplikacje mobilne, ale z dnia na dzień traci na znaczeniu. Dlaczego? Ponieważ wycofują się z niego jego główni partnerzy, a zaproponowana wiele lat temu formuła żmudnego zbierania punktów i wymieniania ich na nagrody rzeczowe, w dobie tak zwanego smart shoppingu nie jest już atrakcyjna dla użytkowników.

To nie znaczy, że programy lojalnościowe przestają istnieć, bądź tracą na popularności. Wręcz przeciwnie – jest ich coraz więcej. Partnerzy wycofują się z Paybacka, ale podobnie jak Empik budują własne programy.

Wymiar programów lojalnościowych ewoluuje. Smart shopping polega dziś na inteligentnym kupowaniu ze smartfonem w dłoni. Z kolei now shopping, czyli można powiedzieć jego sukcesor, to dodatkowo spontaniczne zakupy robione tu i teraz. To zwrot niemal o 180 stopni, w porównaniu do rozłożonych w czasie programów typu Payback.

Podłoże pod nowe programy dał rozwój urządzeń mobilnych. Dzięki aplikacjom najpierw przenieśliśmy plastikowe karty do smartfona. Potem mieliśmy wysyp aplikacji z kuponami rabatowymi na akcesoria z danych sieci handlowych. Następnie promocje znane z papierowych gazetek polskich dyskontów, wyewoluowały do wersji cyfrowych.

Ale to nie koniec. Nowoczesne programy lojalnościowe umożliwiają zwrot pieniędzy za zakupy. Wprowadziły je zarówno banki, ale także niezależne podmioty, jak na przykład Refunder.pl. Podobnych zmian jest w znacznie więcej, a ich intensywność w ostatnim czasie przybrała jeszcze większego rozpędu. Wszystko zmierza ku jednemu – to koniec tradycyjnych programów lojalnościowych, jakie znaliśmy od dawna.

Komentarze:

Comments

comments