Drugie życie Generacji X (część I)

Kazimierz Piekarz

19-09-2017
Drugie życie Generacji X (część I)

Z serii, jak planować komunikację marketingową do różnych grup wiekowych. Dziś Generacja X.

“Generation X” to tytuł powieści kanadyjskiego pisarza Douglasa Couplanda. Książka wydana w 1991 roku opowiada o życiu młodych ludzi, wiodących swobodne życie w skomercjalizowanym świecie.

A taki opis tytułowej Generacji X znajdziemy w recenzji książki sprzed ćwierć wieku (treść po edycji):

Młodzi bohaterowie (ludzie przed trzydziestką), niekonwencjonalni, bulwersujący, wręcz szokujący otoczenie zachowaniem, tak naprawdę usiłują zachować tylko twarz, uciekając od współczesnej cywilizacji reklamy i supermarketów, konformistycznego, zmaterializowanego społeczeństwa. Wśród gabinetów chirurgii plastycznej i barów Palm Springs tworzą nowoczesne bajki o życiu i przemijaniu, niepokojąco śmieszne opowieści o odpadach atomowych czy magicznym kulcie pieniądza. Żyją według własnych zasad; nieprzewidywalni, patologicznie niepewni przyszłości, tęsknią za prawdziwą miłością i własnym, bezpiecznym domem. Podobnie jak rzesza ich rówieśników, których są zwierciadlanym odbiciem, Andy, Claire i Dag nie mają nikogo, kto uleczyłby ich z lęku i obsesji, nie ma też kultury, do której pasowałaby ich inność.

Choć stanowiąca 20% populacji naszego globu Generacja X na długo zniknęła z pola widzenia mediów i marketerów (m. in. z powodu złej sławy nabytej w młodości), to nigdy nie przestała mieć wpływu na świat.

Dowiedzmy się więcej o dzisiejszym Pokoleniu X: kim są, co ich motywuje, czym różnią się od innych.

Na tle innych

Do Generacji X zwykle zaliczani są ludzie urodzeni w latach 1965-1979. Granice wiekowe są umowne i często zacierają się.

W najnowszym globalnym badaniu “Gen X Today”, obejmującym ponad 12 tysięcy uczestników w 21 krajach, koncern medialny Viacom zalicza do tej grupy osoby w wieku 30-49 lat.

Pokolenie X to synowie i córki tzw. Baby Boomers – powojennej generacji wyżu demograficznego (1946-1964). Wśród “Iksów” jest 27% osób z wyższym wykształceniem (blisko dwukrotnie więcej niż w pokoleniu ich rodziców). Najlepiej wykształceni są Millennialsi (1980-1989), gdzie niemal co druga osoba legitymuje się dyplomem wyższej uczelni, znają języki obce, chętnie korzystają z technologii.

W pracy Gen X cechuje dojrzałość, lojalność wobec pracodawcy, są godni zaufania. “Iksy” cenią sobie rozwój osobisty, niezależność, różnorodność i pracowitość. W przeciwieństwie do Boomersów są ukierunkowani na rezultaty, a nie na sam proces, charakteryzuje ich też bardziej pozytywne myślenie. Mają skłonność do kwestionowania autorytetów. Choć “X” są obeznani z technologią, posługują się komputerami i smartfonami, najbardziej ufają kontaktom bezpośrednim (face to face) i papierowemu archiwum.

O ile Boomersi hołdują etosowi pracy (mówi się, że żyją, by pracować) i jej utrata jest dla nich motywacją do działania, o tyle Gen X szuka złotego środka i dąży do zachowania równowagi pomiędzy życiem prywatnym a zawodowym.

Z kolei Millennialsi są skoncentrowani na sobie i na rozwoju swoich umiejętności. Wynagrodzenie jest środkiem do realizacji nietypowego hobby (np. daleka podróż) czy zapewnienia komfortu życia sobie i rodzinie. Mówi się, że Pokolenie Y pracuje, żeby żyć, nic więc dziwnego, że osoby te przykładają dużą wagę do work-life balance oraz cenią wolny czas i strzegą go. Są mniej lojalni wobec pracodawców, gdzie ich przełożonymi są zazwyczaj “Iksy” lub Boomersi, mówi się, że średnio co 2 lata potrzebują nowych wyzwań i zmiany środowiska.

Nowe życie Generacji X

Z raportu Viacomu wynika, że Gen X opisywana w latach 90. jako zbuntowana, zagubiona, próżna, bez przyszłości, z czasem pozbyła się złej sławy, zyskała na pewności siebie i teraz doskonale radzi sobie w życiu. Typowy obraz człowieka w średnim wieku, ze stałą pracą w jednej firmie, domem, rodziną i dziećmi już nie jest aktualny. “X” są gotowi na nowe, choćby małe ale niepowtarzalne wyzwania, które czynią ich młodymi duchem i szczęśliwymi.

Trzy czynniki najmocniej wpływają dzisiaj na życie Gen X.

Jakie? O nich w kolejnej części felietonu.

 

Zobacz także:

Senior Mobile Power czyli 60+ nie jest straconym pokoleniem

Narkotyki Generacji Z

Monster lipstic on the glass, czyli jak zaplanować komunikację marketingową do Pokolenia Z

Komentarze:

Comments

comments