AMP jest nowym paliwem mobile

Tomasz Zywer

20-10-2016
AMP jest nowym paliwem mobile

Mija właśnie miesiąc od oficjalnego poinformowania, że strony AMP dostępne są w wynikach wyszukiwania Google. Od tego dnia mobilni użytkownicy – to tylko ich dotyczy – mogą dostrzec mały charakterystyczny symbol “AMP” przy wynikach wyszukiwania niektórych stron. Tych, które spełniają kryteria AMP. Co to jest to AMP (Accelerated Mobile Pages)? To sposób tworzenia szybko renderowanych stron internetowych dla statycznych treści. W działaniu AMP składa się z trzech części: odpowiedniego kodu HTML, specjalnej biblioteki Java Script (JS) oraz pamięci podręcznej Google AMP Cache.

Dobra, ale co z tego?

Warto poczuć różnicę i poklikać po “nowej i szybkiej” wyszukiwarce: g.co/ampdemo. Pracownicy Google’a nie kryją ogromnej ekscytacji wynikającej z wdrożenia nowego rozwiązania. Oficjalnie to czy strona spełnia warunki AMP nie wpływa na pozycję w wynikach – jeszcze nie dzisiaj. Ale trzeba pamiętać, że średni czas potrzebny na załadowanie strony AMP z Google Search wynosi mniej niż jedną sekundę! Nie chodzi też “jedynie” o prędkość, ale AMP będzie również oszczędzać w pakietach danych. Na stronach AMP ładuje się 10 razy mniej danych wobec stron nie-AMP. Warto więc jak najszybciej sięgnąć do swojego Google Analytics i sprawdzić czas ładowania stron mobilnych.

Czy i jakie znaczenie mają te liczby?

Czas ładowania to jeden z fundamentalnych wskaźników, który do tej pory nie miał wpływu na pozycjonowanie stron. Promowanie AMP przez Google nie jest przypadkiem i eksperci już zakładają, że czas ładowania strony mobilnej będzie miał wpływ na pozycję w wynikach wyszukiwania. Obecnie, gdy kolejne serwisy ogłaszają przekroczenie magicznej bariery 50 proc. wejść z poziomu urządzeń mobilnych, to właśnie w mobile’u rozgorzeje walka o najważniejszy wskaźnik w internecie – konwersję.

Czas to pieniądz

W mobilu to sformułowanie nabiera prawdziwego znaczenia. Zgodnie z wynikami badaniami Soasta przyspieszenie działania strony mobilnej tylko o jedną sekundę, podnosi wskaźnik konwersji o kilkadziesiąt procent!

Jak widać poniżej, strony o czasie ładowania między 1,8, a 3 sekundy notują bardzo wysokie wskaźniki CTR na poziomie blisko 2 procent. To oznacza, że na każde 1000 wizyt “szybkiego” ruchu mobilnego, otrzymujemy 2 zamówienia. W przypadku “wolnego” czasu ładowania możemy liczyć tylko na “pół” zamówienia – jest różnica. W uzupełnieniu – w tym badaniu “duża” wersja serwisu WWW notowała wskaźnik konwersji na poziomie 2-3 procent.

conversion-rate

Jeszcze większy wpływ ma czas ładowania na wskaźnik odrzuceń. Jak widać po przekroczeniu granicy 2,4 sekund, wskaźnik ten dramatycznie rośnie – oznaczając tysiące klientów, którzy rezygnują z dalszej wizyty na naszej mobilnej stronie WWW.

Po przekroczeniu granicy 5 sekund dla czasu ładowania – wskaźniki serwisu mobilnego są na poziomie bardzo słabym.

bounce-rate

Od czego zacząć?

Google udostępniło dobre nowe narzędzie do testowania naszych stron pod kątem zgodności z AMP. Narzędzie sprawdza znaczniki HTML wskazanej strony – dokładnie określając błędy i konieczne zmiany.

curl-amp-volume-9

W uzupełnieniu warto dodać, że już od pewnego czasu Google Search Console zawiera informacje na temat indeksowania stron, w tym tych AMP. A warto również korzystać z tego adresu, również od Google, aby sprawdzić zgodność strony WWW z mobile.

Test AMP jest trudny – wiele serwisów mobilnych, które na próbę sprawdzałem np. m.onet.pl nie zdało egzaminu. Tego testu nie zdały również strony działające na Wordpresie, które od kilku dni usilnie staram się przenieść w świat AMP. Dodam, że mimo błędów i braku spełnienia warunków testu, są one indeksowane i generują ruch mobilny. Ale jednak błędy pozostają, mimo informacji, że platforma WordPress w pełni wspiera AMP…

Z doświadczeń innych webmasterów, którzy dzielą się wynikami (danych jest jeszcze niewiele/nie dotarłem do nich), widać że w momencie wdrożenia AMP, ruch wyraźnie rośnie. Jest więc o co walczyć.

screen-shot-2016-10-17-at-12-18-12

Podsumowując: AMP momentalnie stał się tematem numer jeden dla branży SEO na 2017 r. Dla smartofonów będzie oznaczało nagłe przyspieszenie – czego oczekują internauci.

W tym kontekście warto jednak skupić się na kluczowych parametrach dla mobile, jakie przy okazji uruchomienia AMP nabierają znaczenia: czasie ładowania oraz optymalizacja strony mobilnej.

Powodzenia bo jest o co walczyć.

Komentarze:

Comments

comments