Beacons are dead or not dead!? Przegląd świeżych zastosowań

Jak wygląda sprawa z użyciem beaconów w placówkach handlowych? Jedni chwalą się wygenerowaniem rekordowych przychodów, inni mówią „beacons are dead”. Prawda jest taka, że w temacie dzieje się sporo i tym, którzy postawili na tę technologię, pomysłów nie brakuje. A nowe trendy w wykorzystaniu inteligentnych sensorów zdaje się właśnie wyznaczać Amazon.

Wideo, płatności i reklama

inMarket, platforma wykorzystująca beacony do wysyłania powiadomień o ofertach w sklepach, pochwaliła się ostatnio, że nakłoniła klientów do zakupów o łącznej wartości miliardów dolarów. Z drugiej strony, prezes firmy analitycznej Euclid Analytics, stwierdził niedawno, że beacony dla sektora handlu umarły. Brent Franson wylicza m.in. problemy z utrzymaniem urządzeń wykorzystujących bluetooth low energy (BLE) czy niechęć klientów do instalowania dedykowanych aplikacji. Okazuje się, że firmy, które postawiły na wykorzystanie beaconów w sklepach, muszą się nie mało napracować, by zainteresować konsumenta.

Polski start-up Estimote wypuścił ostatnio urządzenie o nazwie Estimote Mirror, które ma przyciągnąć klienta obrazem wideo. Estimote Mirror wykorzystuje jedynie BLE i nie wymaga kontaktu z aplikacją. Czujniki zamieszczone np. na bucie w sklepie obuwniczym, mogą skontaktować się z monitorem i wyświetlić odpowiedni kontent, gdy klient chwyci za buty, by je przymierzyć.

 
Z kolei amerykańska platforma reklamy mobilnej The Mobile Majority chce wykorzystać beacony do wysyłania komunikatów klientom, gdy ci będą już poza sklepem czy innym lokalem. Firma zakupiła właśnie twórcę beaconów – markę Gimbal. The Mobile Majority chce poprzez sensory rozpoznawać urządzenia znajdujące się w danej lokalizacji, a następnie wykorzystać dodatkowe dane i po czasie wysłać do tych urządzeń przekaz reklamowy. Wierzy, że odłożony w czasie komunikat będzie lepiej dopasowany do potencjalnego konsumenta.

Beacony i BLE coraz częściej wykorzystuje się też w płatnościach. Amerykański Netclearance opracował technologię, w której telefonem można płacić za produkty spożywcze kupowane w automatach. Wykorzystana jest tutaj komunikacja z mbeaconVend przez BLE. Duńczycy już w przyszłym roku będą płacić w kasach telefonem, który dzięki BLE komunikować się będzie z nowoczesnymi terminalami Spire Payments. Kontakt z urządzeniem zostanie zainicjowany już w momencie, gdy klient podejdzie do kasy. Jedyne, co będzie musiał zrobić, by nastąpiło obciążenie jego konta, to wprowadzenie numeru PIN.

Czy Amazon Go zmieni wszystko?

Magazyn „Forbes” zapowiada natomiast kres tradycyjnego wykorzystania beaconów w punktach handlowych w związku z dzisiejszym newsem dnia czyli powstaniem sklepów spożywczych Amazon Go. Choć placówki tego typu dla zwykłych konsumentów na razie nie będą dostępne, pismo już teraz dostrzega w nich przełomowe rozwiązanie. W punktach Amazon Go nie będziemy potrzebować ani gotówki, ani kasy tradycyjnej, ani nawet samoobsługowej. Wystarczy, że wchodząc, zeskanujemy nasz smartfon, w którym będziemy mieć zainstalowaną specjalną aplikację. Następnie czujniki „poinformują” tę aplikację, jakie towary klient zapakował do torby i gdy ten będzie wychodził ze sklepu, „pobiorą” odpowiednią należność z jego konta.

 
Nowy spożywczak Amazona będzie mógł gromadzić tak szczegółowe dane, jak nigdy dotąd. Mowa tu nie tylko o informacjach nt. wagi czy kształtu produktów, ale także o precyzyjnym śledzeniu ich przez technologię rozpoznawania obrazu znaną z produkcji samochodów autonomicznych. Takie mechanizmy będą mogły zbierać ogrom informacji o naszych nawykach konsumenckich. Pismo przekonuje, że takie rozwiązania mogą być nową szansą dla sprzedawców zawiedzionych skutecznością technologii opartych na beaconach.

Według naszej opinii przykład Amazon Go nie jest zagrożeniem dla beaconów w retail, ale jest przykładem nowoczesnego podejścia do robienia zakupów.

Z drugiej strony na horyzoncie mamy Bluetooth 5.0, który ma zdjąć z proximity marketingu wszelkie ograniczenia, co zdecydowanie zaprzecza postawionej przez nich tezie.

Beacons are dead or not dead. Od początku powstania tej technologii z uwagą przyglądamy się jej rozwojowi i według nas zdecydowanie not dead.