W przyszłość zmierzamy z 5G

5G to buzzword niedawno zakończonego Mobile World Congress. Rewolucja, o której pisałem ostatnio, a która musi się wydarzyć byśmy mogli szybko przetwarzać i przesyłać dane, by następnie  wykorzystywać je w codziennym życiu, będzie możliwa właśnie dzięki następcy LTE.

Wszystko będzie mobile

Jednym z liderów badań nad 5G jest Intel. Na swojej stronie twierdzi on, że „w ciągu najbliższych pięciu latach sieć 5G w znaczący sposób wpłynie na nasze życie, zapewniając wszechobecną łączność na skalę całych społeczności i środowisk. Od inteligentnych miast, przez farmy wiatrowe, aż po rolnictwo i służbę zdrowia – Internet Rzeczy i połączone z siecią infrastruktury będą generować zettabajty danych z około 50 miliardów urządzeń”. Czyli wszystko będzie podłączone do wszystkiego. „Kiedy patrzymy na smartfon, myślimy to jest mobile, a cała reszta jest uziemiona” – mówi Julie Coppernoll, VP marketingu w Intelu. „Myślę, że to się zmieni. Sądzę, że już nic nie będzie mobile, bo wszystko będzie mobilne”.

W swoich badaniach Intel współpracuje m.in. z Ericssonem, z którym udało mu się po raz pierwszy osiągnąć zgodność operacyjną między systemami 5G obu tych firm, czy Nokią, z którą założył wspólne laboratoria pracujące nad standardem LTE.

Azjatyccy giganci na czele stawki…

Huawei i ZTE również pracują nad nowymi rozwiązaniami sieciowymi. Na WMC Huawei zaprezentował pierwsze na świecie rozwiązanie sieci rdzeniowej 5G do użytku komercyjnego pod nazwą Service-Oriented Core 2.0 (SOC 2.0). Kompleksowe rozwiązanie SOC pomoże operatorom sieci stopniowo budować sieć główną 5G. Podczas kongresu w Barcelonie Huawei, wspólnie z Deutsche Telekom oraz Vodafone zaprezentowali scenariusze biznesowe 5G oparte na rozwiązaniu SOC 2.0.

Najstarszy chiński producent sprzętu telekomunikacyjnego – ZTE – również miał się czym pochwalić. Na WMC pokazał „Gigabit Phone”, który podłączony do testowej sieci pobierał dane z imponującą prędkością 1 Gb/s. ZTE przewiduje, że jedną z największych i najlepszych zmian, jakie 5G przyniesie przeciętnemu użytkownikowi będzie zupełnie inne podejście do pamięci, zarówno operacyjnej jak i tej na dane. „Ogromna przepustowość projektowanych przez nas sieci 5G pozwoli na to, aby aplikacja była jedynie ikoną na ekranie, bez potrzeby fizycznego jej zainstalowania. Wszystko, czego potrzebujemy do pracy i zabawy będzie znajdowało się na zewnętrznych serwerach, a dzięki transferom rzędu 1 Gb/s zyskamy do nich natychmiastowy, błyskawiczny dostęp” – tłumaczy Adam Getka, product manager w ZTE Polska. Poza telefonami chiński producent widzi też w następcy LTE szanse dla autonomicznych samochodów i miast czy lepszego dostępu do medycyny.

W kwestii przyszłości medycyny, ostatnio wpadła mi w oko informacja, o stworzeniu tatuażu który przewodzi prąd – umożliwiając np. zdalne starowanie urządzeniami, czy (po podpięciu do sieci 5G) komunikację z serwerem u lekarza i dzięki temu monitorowaniem naszego stanu zdrowia 24/7 przez AI. Czemu nie?

… ale Polska nie zostaje w tyle

T-mobile, a konkretnie jej sieć-matka Deutsche Telecom, chce być przygotowany na zbliżającą się rewolucję. W zahaczającym o science fiction spocie widzimy rzeczywistość w 2020 roku. Dzięki sieci 5G rowerzyści, na wyświetlanych przed nimi hologramach, widzą całość sytuacji na drodze, a rower sam proponuje trasę i ostrzega przed niebezpieczeństwem. Są też dwie kobiety, mówiące w zupełnie innych językach, ale nie jest to problemem, bo ich rozmowa jest tłumaczona w czasie rzeczywistym. Widzimy też mężczyznę, który spotyka znajomą i dzięki rozpoznawaniu twarzy od razu wyświetlane jest mu jej imię, skąd się znają i co ostatnio postowała na socialach (to już naprawdę obrazek jak z Black Mirror).

Na razie są to marzenia i pomysły, co nie znaczy, że DT nie wprowadza innowacji w życie. We włoskiej Pizie, razem z tamtejszym Urzędem Miasta i firmą Kiunsys, stworzyli inteligentny parking. Szacuje się, że 30 proc. ruchu samochodowego w Pizie to ludzie szukający miejsca parkingowego. Gdy kierowca kliknie w dedykowanej aplikacji, że szuka parkingu, ta na podstawie danych z czujników, ale również biorąc pod uwagę m.in. płynność ruchu, kieruje go na najlepsze dla niego miejsce parkingowe.

Dzięki Deutsche Telecom Polska może być jednym z pierwszych krajów, w których wprowadzona zostanie sieć 5G. Znaleźliśmy się wśród 8 krajów, w których ruszy sieć Narrowband IoT. Jest ona oparta na LTE i przeznaczona dla urządzeń Internetu Rzeczy. Pozwoli ona nie tylko na zwiększenie transferu między urządzeniami, ale także na wzrost liczby jednoczesnych połączeń. Pod sieć Narrowband IoT będą mogły być podłączone najróżniejsze sensory – takie jak na parkingu w Pizie, czy np. pomagające w plastycznym dopasowywaniu się komunikacji miejskiej do aktualnych potrzeb.

Na 5G pewnie trochę poczekamy

Jak widać z jednej strony pewnie przyjdzie nam poczekać dekady na prawdziwą zmianę (koszt budowy sieci 5G w Europie szacuje się nawet na 500 mld euro), z drugiej pojawiają się rozwiązania, które wbrew wszystkiemu pchają nas do przodu szybciej niż byśmy sobie byli to w stanie wymarzyć. Trzeba też pamiętać, że bycie ciągle podłączonym to bycie ciągle obserwowanym.

A Wy jakie macie na ten temat zdanie? Czekacie z niecierpliwością na inteligentne kosze na śmieci i ubrania, czy obawiacie się permanentnej inwigilacji naszego stanu zdrowia, miejsc pobytu czy preferencji zakupowych? Dajcie znać w komentarzach!