Świat bez reklam, czyli koniec wojny z ad blockerami

Kazimierz Piekarz

04-05-2017
Świat bez reklam, czyli koniec wojny z ad blockerami

Internet bez reklam? Podczas gdy Google szykuje ciężkie działa w reklamowym wyścigu zbrojeń, w zaciszach naukowych laboratoriów powstała nowoczesna superbroń, która ma położyć kres wszelkim wojnom. Czy wydawcy odważą się jej użyć? 

Nie ulega wątpliwości, że Google, jeden z dwóch dominatorów na rynku reklamy cyfrowej, ma kilka potężnych atutów w swoich rękach, o czym była mowa m. in. w tekście poświęconym wojnie ad tech-ów czy rynkowi reklamy mobilnej.

Jednakże gwałtownie rosnąca popularność oprogramowania blokującego reklamy spędza gigantowi z Mountain View sen z oczu. Nie tylko cierpią z tego powodu przychody Google. Traci on znacznie cenniejsze zasoby – wartościowy ruch pochodzący od użytkowników unikających reklam, a przede wszystkim pozbawiany jest niezwykle cennej (marketingowo) wiedzy o ich preferencjach, postawach i zachowaniach.

Jakby tego było mało, dodatkowo, w przeciwieństwie do przeglądarki Chrome, konkurencyjne browsery udostępniają użytkownikom wbudowane adblockery lub możliwości doinstalowania ich. Stawia to użytkowników Chrome w gorszej pozycji niż użytkowników konkurencji, ogranicza użyteczność wykorzystywanego oprogramowania. Nic więc dziwnego, że holding Alphabet (oprócz przeglądarki Chrome, właściciel wyszukiwarki Google i serwisu YouTube) poważnie zastanawia się nad dodaniem do swojej przeglądarki funkcji blokowania reklam.

Taki ruch holdingu, pozornie wyglądający na podcinający jego interesy (wiadomo przecież jak silnie przychody Google uzależnione są od reklamy), biorąc pod uwagę wymienione powyżej powody i fakt, że domagają się go użytkownicy przeglądarki, do niedawna wydawał się nieunikniony.

Teraz jednak, gdy świat ad tech-ów obiegła sensacyjna wiadomość o osiągnięciach pewnej grupy amerykańskich naukowców, plany Google mogą okazać się spóźnione i uznane za przysłowiowy “łabędzi śpiew” technologicznego giganta.

W uniwersyteckich laboratoriach Princeton i Stanford powstała bowiem superbroń, która ma położyć kres wszelkim zakusom firm zajmujących się tworzeniem oprogramowania – zarówno blokującego reklamy, jak i omijającego adblockery.

Superbroń wymierzona w reklamę

Oprogramowanie wykorzystujące metodę percepcyjnego blokowania reklam, rewolucjonizuje dotychczasowy sposób działania adblockerów oparty na skryptach. Nowy software blokujący reklamy jest niewykrywalny dla adunblockerów i działa podobnie jak program antywirusowy – dyskretnie, w tle, wykrywa reklamy (treści i miejsca związane z reklamami) i je eliminuje (oznacza jako reklamy i zasłania tak, iż są niewidoczne dla użytkownika).

Autorzy nowego oprogramowania antyreklamowego odwołują się do kwestii bezpieczeństwa w sieci, etycznych i prawnych, według których użytkownicy mają niezbywalne prawo do prywatności w sieci, w ten sposób torując sobie dalekosiężnie drogę do stosowania oprogramowania na zasadach podobnych do tych, jakie stosuje oprogramowanie antywirusowe.

Nowe podejście jest bardziej naturalne dla użytkowników, oczekujących w przeglądarce funkcji blokowania reklam jako standardu – cechuje się rozpoznawaniem reklam w taki sposób, jak to czynią ludzie i podjęciem decyzji o tym, czy reklamy będą wyświetlone na stronie WWW, czy nie.

Nowy porządek

Podczas przeprowadzanych testów, innowacyjna broń okazała się ponoć w 100% skuteczna, całkowicie eliminując wyświetlanie reklam, w tym także formatów natywnych.  To fatalne wieści dla Facebooka, czerpiącego niemal całe przychody z postów sponsorowanych – graficznych i filmowych. Perceptual ad blocking nie pozostawia też złudzeń zwolennikom wyświetlania reklam w serwisie YouTube, potrafi eliminować je z materiałów wideo.

Rewolucja, nawet bezkrwawa, z najbardziej szczytnymi celami (tu: zdemokratyzowanym internetem bez reklam), aby obrócić w pył stary porządek i zbudować na jego gruzach nowy ład, potrzebuje przywódcy. Czy i jacy wydawcy użyją najnowszej superbroni, stając na czele rebelii wymierzonej w reklamowe imperium rządzone przez koncerny z Mountain View i Manlo Park, okaże się niedługo.

 

Komentarze:

Comments

comments