Mobile pod ziemią, czyli relacja z Mobile Silesia 2017

Krzysztof Heyda

13-06-2017
Mobile pod ziemią, czyli relacja z Mobile Silesia 2017

7 edycja Mobile Silesia za nami, Śląsk znowu stał się na jeden dzień stolicą marketingu mobilnego. A konkretnie Zabrze, ponieważ całe wydarzenie odbyło się 320 metrów pod ziemią w zabytkowej kopani węgla Guido. Tym razem konferencja trwała cały dzień, a na koniec uczestnicy bawili się na afterparty.

Oczywiście osią całego wydarzenia było szeroko pojęte mobile, ale poruszono wiele jego aspektów. I tak Maciej Lewiński, przedstawiający się jako Google Analytics MacGyver, opowiadał o tym jak więcej wyciągnąć ze statystyk mobile i jak je wykorzystać w dalszej poprawie stron i usług.

Punkt widzenia social media zaprezentował Daniel Kędzierski z FastTony, który specjalizuje się w hackowaniu facebooka i wyciąganiu z niego informacji, których istnienia nawet nie podejrzewaliśmy. Korzystając z tych informacji można przygotować precyzyjne segmenty potencjalnych klientów i to do nich targetować spersonalizowane kampanie.

Magdalena Daniłoś opowiedziała o tym jak wideo marketing wpływa na mobile, a jak mobile wpływa na wideo marketing. Wspomniała, że ważna jest dopasowanie kanału do treści – inaczej przygotowany film puścimy na Facebooku, a inaczej w TV. Równie ważny jest też format zdjęcia i to, że powoli odchodzimy od standardowego 16:9 i coraz więcej materiałów tworzy się na pionowe, w domyśle mobilne, ekrany.

Przykład dobrego materiału mobile wideo – dłuższa forma, tłumacząca wszystkie fakty i przyciągająca uwagę

 

Organizatorem Mobile Silesia jest SMSAPI, więc nie mogło zabraknąć informacji o tym kanale komunikacji. Soczystymi, praktycznymi informacjami poczęstował nas Wojciech Chochołowicz, kierujący marketingiem Gino Rossi. Na przykładzie swojej firmy pokazał nam jak konwertują SMS-y, kiedy należy je wysyłać, i że warto wesprzeć je wysyłką newsletter.

Dwa ostatnie wystąpienia wybiegły najbardziej w przyszłość. Tomasz Wesołowski, z 2040.io (bo naukowcy twierdzą, że w 2040 roku sztuczna inteligencja dorówna człowiekowi), przedstawił prezentację o botach, ich rodzajach i problemach z nimi związanymi. Mówił również o swoim nowym produkcie, inteligentnym asystencie wspierającym działy sprzedaży Edwardzie.

Na koniec Artur Kurasiński tradycyjnie ewangelizował widownię wiedzą o VR. Tłumaczył różnicę między VR, AR, a Mix Reality, pokazywał co do tej pory udało się osiągnąć i jakie wyzwania jeszcze są przed nami. Artur twierdzi, że przyszłość należy do AI połączonego z VR i sterowanego głosem – co w kontekście asystentów głosowych, botów i coraz bardziej popularnych gogli i okularów VR wydaje się całkiem rzeczywistą opcją.

Mobile Silesia okazała się całkiem sprawnie zorganizowaną konferencją. Dużo do uroku dodawało miejsce konferencji (o ile podziemia kopalni są fajniejsze od kolejnej sali w centrum konferencyjnym czy hotelu!), jak i luźna atmosfera organizatorów i uczestników. Prelekcje były jak najbardziej merytoryczne, chociaż pół godziny to mało czasu na wejście w szczegóły. Czekam więc na konferencję z mniejszą liczbą prelegentów, którzy za to bardziej wgryzają się w temat.

 

Komentarze:

Comments

comments