Samsung Galaxy S III – najmocniejszy smartfon na rynku (wideo)

Łukasz Kłosowski

04-05-2012
Samsung Galaxy S III – najmocniejszy smartfon na rynku (wideo)

Zaprezentowany wczoraj Samsung Galaxy S III posiada 4,8-calowy ekran HD Super AMOLED (1280×720). Jego poprzednik miał 4,27 cala (480×800). W urządzeniu podkręcono parametry oraz dodano kilka nowych funkcji.

Telefon działa na systemie operacyjnym Android 4.0 Ice Cream Sandwich. Jest smartfonem, który będzie w stanie obsłużyć internet mobilny 4G LTE, ale jak czytamy w specyfikacji technicznej, funkcja ta zadziała zależnie od rynku, na który zostanie dostarczony.

To bardzo wydajne urządzenie. Oparto go na czterordzeniowym procesorze osiągającym parametry zbliżone jedynie do topowego modelu firmy HTC – One X. Samsung Galaxy S III posiada aż 8-Mpix tylną kamerę do robienia zdjęć oraz 1,9 Mpix kamerę przednią do prowadzenia rozmów wideo. Jest w stanie nagrać obraz w Full HD. Smartfon wyposażono także w wydajna baterię 2100 mAh.

Na uwagę zasługuje kilka nowatorskich funkcji. S Voice jest odpowiedzią Samsunga na asystenta mowy Siri z iPhone’a 4S. Dzięki niej możemy używać komend głosowych do odbierania (lub odrzucania) połączeń, zwiększania lub zmniejszania głośności muzyki, ustawiania budzika i przesuwania godziny budzenia, a nawet do robienia zdjęć. Funkcja działa w ośmiu językach, ale nie w polskim.

Gdy podczas pisania wiadomości tekstowej zechcemy porozmawiać z jej odbiorcą, wystarczy przyłożyć smartfon do ucha, a nowa funkcja direct call wybierze numer tej osoby. Funkcja S Beam umożliwia z kolei bezprzewodowy transfer plików z jednego egzemplarza Galaxy S III na drugi za pośrednictwem technologii bliskiego zasięgu NFC.

AllShare Play umożliwia współpracę urządzeń za pośrednictwem łącza DLNA i Wi-Fi Direct, zapewniając zdalny dostęp do dokumentów i plików multimedialnych podczas pracy z innym urządzeniem jak laptop czy tablet.

Samsung Galaxy S III pojawi się na rynku 29 maja. Urządzenie dostępne będzie w trzech wersjach 16 GB, 32 GB lub 64 GB.

Komentarze:

Comments

comments