Samsung niestandardowo promuje swój topowy produkt

Łukasz Kłosowski

15-05-2014
Samsung niestandardowo promuje swój topowy produkt

Smartfon to – według definicji – urządzenie posiadające ekran dotykowy, system operacyjny i aplikacje mobilne. W najnowszej wieloetapowej promocji Samsunga Galaxy S5, producent najsilniej stawia na te ostatnie.

Samsung za wszelką cenę chce pokazać, że jego Galaxy S5 nie bez powodu jest jednym z topowych smartfonów. Producent zrezygnował z rywalizacji na moce obliczeniowe, procesowy, rozdzielczości wyświetlacza i wielkości ekranu. Smartfon nie byłby tak wyjątkowym wynalazkiem, gdyby nie zestaw kompatybilnych z nim aplikacji. To dzięki nim smartfony tak szybko przyjęły się na rynku i zawładnęły naszą wyobraźnią.

W prowadzonej obecnie kampanii skupiono się dodatkowo na tym, jakie aplikacje zyskują posiadacze S piątki.

Najpełniej jest to widoczne w pierwszej odsłonie kampanii z zeszłego miesiąca, gdzie w trakcie eventu prezentowały się firmy, z którymi Samsung wszedł w biznes. Jest to pokaźne grono i Samsung buduje je za każdym razem lokalnie. Deezer, Presspublica, SkyCash, RASP, prezentowały jak integrują się z S5.

Rzeczywiście posiadając nowy sztandarowy produkt Samsunga zyskujemy dużo, w tym po kolei: Deezer Premium+ – bezpłatny dostęp przez sześć miesięcy do zasobów serwisu muzycznego; 6-miesięczny abonament Wall Street Journal; rok darmowego abonamentu Bloomberg Businessweek+; prenumeratę Newsweeka do końca 2014 roku (warto tu podkreślić, że RASP zrobił świetną aplikację na smartfona); 3 miesiące za darmo + zniżka na kolejne 3 miesiące Rzeczpospolitej; 50 złotych na start w SkyCash.

 

To zaledwie część z tak zwanego pakietu Galaxy Gifts, a z całością możecie zapoznać się na tej stronie. W chwili obecnej Koreańczycy podobną promocję wprowadzają na swoich tabletach.

„Podbij piątek do potęgi”

Samsung w promocji idzie jeszcze o krok dalej. Swoją najnowszą kampanię „Podbij piątek do potęgi” buduje na funkcji, którą posiadają wyłącznie smartfony, czyli na geolokalizacji. Z końcem miesiąca ruszyła gra miejska, gdzie w trakcie pięciu eventów w pięciu polskich miastach, użytkownicy mogą zapoznać się z pięcioma wyróżniającymi się funkcjami telefonu. Za nami event łódzki, gdzie podkreślano design produktu (to przecież miasto Łódź Design Festival), w Sopocie odbędą się testy odpornościowe urządzenia na wodę i kurz, a w turystycznym Krakowie sprawdzano aplikacje fotograficzne. W stolicy żyje się szybko, dlatego tam będzie test przesyłania danych, a w Białymstoku odbędzie się sprawdzian oferty fit.

Wirtualna gra miejska osadzona jest w środowisku Google Maps – co tydzień w innym mieście. Na każdym z pięciu etapów konkursu zadaniem uczestnika jest przejście trzech prostych animacji, a następnie odpowiedź na pytanie kreatywne związane z cechą produktu. Na zwycięzców czekają nagrody.

 

Oferta aplikacji w GS5 jest naprawdę imponująca i nie ma tu żadnej ściemy. Dlatego w niecałe 3 tysiące złotych, jakie trzeba zapłacić za smartfon, należy doliczyć jeszcze koszty prenumerat i licencji na topowe aplikacje premium.

Słusznie obrany kierunek promocji.

 

 

Komentarze:

Comments

comments