Wywiad z Dariuszem Mazurkiewiczem, szefem SkyCash: nie ma benchmarku, jak budować usługi oparte na płatnościach mobilnych

Łukasz Kłosowski

24-06-2014
Wywiad z Dariuszem Mazurkiewiczem, szefem SkyCash: nie ma benchmarku, jak budować usługi oparte na płatnościach mobilnych

SkyCash we współpracy z Euronetem uruchomi w Wielkiej Brytanii przelewy międzynarodowe na numer telefonu – podał niedawno „Puls Biznesu”. Odbiorcy przelewów w Polsce będą mogli wybrać pieniądze z dowolnego bankomatu Euronetu. Czy może Pan przybliżyć jak działa ten system?

Dariusz Mazurkiewicz, dyrektor zarządzający SkyCash: Istnieje duża potrzeba społeczna, aby w wygodny i bezpieczny sposób przekazywać środki pieniężne z zagranicy. Jednym z powodów jest fakt, że liczba Polaków mieszkających poza granicami kraju przekracza już mocno 2 mln osób. To rynek do zagospodarowania, a zakres usług realizowanych w ramach SkyCash wpisuje się w tę potrzebę.

Ponadto, SkyCash od początku swojego istnienia działa w imię spektakularnej użyteczności. Jako pierwszy podmiot na rynku, podłączyliśmy aplikację mobilną do bankomatów. W nasze ślady poszło kilku innych dostawców, w tym IKO. Teraz tak rozumianą użyteczność zobaczyliśmy w przelewach międzynarodowych do których technologicznie byliśmy przygotowani już od pewnego czasu.

Usługa polega na tym, że w kilku bezpiecznych i prostych krokach Polacy mieszkający zagranicą mogą przesyłać środki pieniężne swojej rodzinie czy znajomym. Odbiorca transferu może wypłacić pieniądze od razu z bankomatu. Chodzi o przelewy niewielkich sum, np. 50-100 funtów raz na tydzień, czy miesiąc. Myśląc o nowym rozwiązaniu, mieliśmy na uwadze małe sumy. Nie mówimy tu o przelewach całych pensji, dużych kwot czy transakcji pomiędzy firmami. Ta usługa jest podwójnie innowacyjna: przelew jest natychmiastowy, zaś odbiorca może od razu dostać gotówkę do ręki.

Jakie przewidujecie opłaty i kiedy możemy spodziewać się usługi na rynku?

Ruszymy kiedy skończymy test wewnętrzne usługi. Opłaty będą konkurencyjne. Dzisiaj wypłata z bankomatu, która funkcjonuje niemal od zawsze w SkyCash, kosztuje 4 złote. Będziemy się tego trzymali w przypadku wypłat dotyczących przelewów międzynarodowych. Jeżeli chodzi o koszt samego transferu – będzie on atrakcyjny dla osoby wysyłającej środki.

Wchodzicie w mariaże ze wszystkim co się rusza: z bankami – aplikacja BZ WBK, do kin – sieć Helios. W aplikacji od dawna jest możliwość kupowania biletów przez QR kod i NFC. Przez SkyCash można opłacić rachunki, parkowanie, bilety komunikacji. Czy w tym szaleństwie jest metoda?

Jesteśmy na etapie kształtowania się usług opartych na płatnościach mobilnych. Może trudno w to uwierzyć, ale praktycznie nigdzie na świecie nie ma żadnego benchmarku, który byłby wyznacznikiem, w jaki sposób należy postępować w tym segmencie rynku. W takiej sytuacji sprawdzanie różnych kierunków, w których może rozwijać się usługa jest bardzo racjonalnym podejściem. Śmiało mogę powiedzieć, że system zbudowany w ramach SkyCash jest unikalny i nie znajdziemy czegoś podobnego w żadnym innym kraju.

Kiedy ruszaliśmy cztery lata temu nie mieliśmy dokładnej wizji czym będzie SkyCash w przyszłości. Wiedzieliśmy, że tworzymy platformę systemowa, która pozwala pójść w różnych kierunkach. Nawet w takich, ponieważ rynek jest na tyle dynamiczny – zwłaszcza w obszarze usług mobilnych – które mogą nas zaskoczyć. Budując SkyCash zaliczyliśmy wiele ślepych uliczek, wyciągaliśmy wnioski, uczyliśmy się, ale uparcie dalej pracowaliśmy nad jego rozbudową.

Specyfiką SkyCash jest godzenie wielu różnych biznesów. Czym innym jest świat stref płatnego parkowania – wciąż rosnący, ale bardzo wymagający biznes, ponieważ chcą na nim zarabiać samorządy. Czym innym jest świat biletów komunikacji miejskiej, gdzie samorządy raczej dokładają do interesu, ponieważ taka jest specyfika naszego kraju. Kompletniej z innej bajki jest rynek biletów do kina. Żeby odpowiednio funkcjonować w tych wszystkich światach, musimy bardzo szybko uczyć się panujących w nich zasad. Pozwala to właściwie odpowiadać na potrzeby użytkowników, ale również (czego oni zwykle nie widzą) na potrzeby partnerów dla których jesteśmy coraz ważniejszym dostawcą. Jednocześnie musimy działać w ramach regulacji prawnych i pod kontrolą podmiotów nadrzędnych jak Komisja Nadzoru Finansowego.

Czyli w tym szaleństwie jest metoda? Czy w płatnościach mobilnych jesteśmy na takim etapie, że SkyCash może zdominować niektóre ich metody?

Jestem przekonany, że może. Na ten moment jesteśmy na dobrej drodze, aby każdy przewoźnik miejski w Polsce korzystał ze SkyCash jako kanału płatności za bilety, co jest niezwykle wygodne dla użytkowników, szczególnie przemieszczających się pomiędzy aglomeracjami. Jesteśmy także gotowi, aby w każdej strefie płatnego parkowania w kraju można było zapłacić za parkowanie za naszym pośrednictwem.

Rozumiem. GoMobi.pl lansuje rozwiązania mobilne, ale jeśli chodzi o praktyczne ich wykorzystanie, w użytkownikach są ciągle lęki. Najnormalniej w świecie posiadamy technologie, ale nie potrafimy z nich jeszcze korzystać. Dlatego od niedawna ruszyliśmy z serią tutoriali, gdzie w sposób przystępny pokazujemy jak płacić mobilnie. Do Pana jednak, jako do osoby głęboko siedzącej w temacie, chciałbym skierować pytania – jaka jest przewaga płatności mobilnych nad płatnościami elektronicznymi?

Idąc tym torem możemy spytać, dlaczego telewizja jest lepsza od radia, albo radio jest lepsze od prasy. Według mojej opinii płatności mobilne uzupełniają się wzajemnie z płatnościami elektronicznymi.

Przykład: środek nocy, wracam z imprezy na Monciaku w Sopocie. Wychodzę na Szybką Kolej Miejską i nie martwię się czy mam kartę miejską, czy jest otwarty kiosk. Nie przejmuję się, bo jestem przyzwyczajony, że w SkyCash mogę kupić bilet w każdej chwili. Smartfon idealnie pasuje do tego typu transakcji, ale są takie, które wykonujemy chętniej korzystając z płatności elektronicznych, ponieważ tak się przyzwyczailiśmy – szczególnie jeśli chodzi o większe sumy.

Nie o to mi dokładnie chodzi. Może zawęźmy temat. A co z opłatami – jakie ponosi użytkownik płacący mobilnie, a na przykład poprzez konto transakcyjne swojego banku? Jakie są opłaty tu i tu?

Zacznijmy od tego, że wszystkie produkty są u nas za tę samą cenę, co w podstawowym obrocie rynkowym, a czasami nawet taniej, jak w przypadku płatności za bilety kolejowe w Trójmieście.

To jeszcze konkretniej. Jaka jest opłata za zasilenie konta SkyCash?

1,9 proc. za każde zasilenie elektronicznej portmonetki służącej później do wnoszenia opłat. Natomiast brak opłat jest w momencie, gdy płatności są w saldo naszej karty płatniczej wydanej przez instytucję bankową.

Czyli jaka jest opłata za kupienie biletu?

Taka sama jak w kiosku.

Podobnie za bilet do kina?

Tak. Opłaty są takie same, jak na przykład w Heliosie. Nie ma żadnych gwiazdek, informacji podawanych małymi literkami, itd. Mało tego – parkując w modelu start-stop i używając SkyCash – użytkownik naprawdę oszczędza. Tradycyjnie, stojąc przed parkomatem, wrzucamy więcej środków, niż w rzeczywistości wykorzystamy. Przykładowo płacę pięć złotych, co daje mi około półtorej godziny parkowania. Wracam po 45 minutach, ale nie ma szansy, że otrzymam zwrot nadpłaconej kwoty.

Czy są podobne przykłady?

Bilet trójmiejski.

OK, już lepiej. Analitycy twierdzą, że dzięki płatnościom mobilnym interchange będzie spadał. Niektórzy mówią, że interchange nawet się skończy, a zwyciężą liderzy mobilnych płatności. To dlatego Biedronka jako jedyna przez długi czas nie dawała możliwości płacenia kartą tłumacząc, że wiążą się one z wysoką prowizją pobieraną przez banki. Ona natomiast woli utrzymać niskie ceny za produkty. To dlatego też powstaje Polski Standard Płatności.

Zwróciłbym uwagę na jeszcze jeden element rynku. Są płatności mobilne i płatności przy pomocy telefonu komórkowego. IKO, płatność mobilna w Biedronce, PeoPay są płatnościami przy pomocy komórki w sklepie. Jak to zmienia ludzkie życie i w czym jest fajniejsze od dotychczasowej formy płatności? – często zadaję sobie to pytanie. Odpowiedź jest taka, że nie musimy płacić kartą. No tak, ale i tak jesteśmy przy kasie i wyciągamy portfel lub telefon w celu poniesienia opłaty przy terminalu płatniczym. W przypadku płatności telefonem użytkownik może zapomnieć portfela, a i tak wyjdzie ze sklepu z produktem.

W moim przekonaniu płacenie komórką przy terminalu, zamiast klasycznie – kartą, nie jest przełomem. Dlatego, że cały czas jako klient fizycznie znajduję się w sklepie i płacę przy terminalu.

Często posługuję się tym przykładem i użyję go ponownie. Jedna grupa klientów idzie na film do Multikina. Przy kasie ma możliwość zapłacić IKO, PeoPay, czy zbliżeniowo telefonem. Natomiast jest grupa klientów wcale nie podchodząca do kasy, ponieważ wyjmuje naszą aplikację i mobilnie płaci za bilet do kina, omijając kasę i stojącą do niej kolejkę!

Płatności mobilne zmieniają ludzkie zachowania. Dlatego staramy skupiać się na usługach zmieniających ludzkie życie. Płacąc mobilnie zapominany o użeraniu się z drobnymi, szukaniu kiosków, parkomatów i kolejkach przy kasie.

Myślicie, że będziecie w stanie konkurować z Polskim Standardem Płatności kiedy lada moment pojawi się na rynku?

A w jaki sposób PSP jest w stanie konkurować ze SkyCash? Jak Pan zauważył na początku współpracujemy ze wszystkimi; również z bankami, jak z BZ WBK. I już ten przykład pokazuje, że świat, w którym się poruszamy nie jest czarno-biały, bo BZ WBK jest jednym w głównych banków współtworzących PSP. Nie widzę walki konkurencyjnej między nami… Widzę, że oferujemy usługi, które się pięknie uzupełniają.

Konstruując ten wywiad przyszło mi do głowy pytanie zahaczające o wirtualne portmonetki. SkyCash wpisuje się w model wirtualnej portmonetki będącej alternatywną dla usług bankowych. Ile kasy przechwyciły już prepaidy bankom? Czy Czy znajdę stosowne statystyki?

Nie ma takich danych. Jedyne, co mi przychodzi do głowy, to obroty realizowane na przykład przez iTunes, gdzie nie mówimy o przelewach bankowych, ale o transakcjach w ciężar karty płatniczej za produkty cyfrowe. Są jeszcze statystyki Narodowego Banku Polskiego odnośnie obrotów bezgotówkowych w naszym kraju. My, jako wirtualna portmonetka (jak Pan to nazywa) nie publikujemy takich danych. I na razie próżno ich szukać, ponieważ to zbyt młody rynek. Dzisiaj nie znajdzie Pan dokładnych danych ilu jest użytkowników bankowości mobilnej w Polsce.

Nie zgadzam się. Cyklicznie publikowane dane PRNews.pl pochodzą bezpośrednio od banków. W tym momencie jest ich 2,5-2,8 miliona.

Pod koniec zeszłego roku czytałem, że 1,2-1,5 miliona.

Tak było, ale przyrosło.

Wątpię w adekwatność tych danych.

Z doświadczenia wiem jednak, że każdy bank podając liczbę użytkowników może myśleć w innych kategoriach. Jeden ujawni miesięczną liczbę aktywnych użytkowników, inny kwartalną lub roczną, a jeszcze inny jedynie liczbę pobrań aplikacji mobilnej. Reasumując – te statystyki nie są usystematyzowane.

Należy apelować do Megapanelu, żeby stworzyć kategorię „bankowość mobilna”. Wszystko można zmierzyć.

Myśląc o tym wywiadzie chciałbym spojrzeć nieco w przyszłość, a temat wirtualnych portmonetek jako usług pozabankowych jest według mnie jednym z kluczowych. W 2005 roku w Szwecji powstała Klarna – system umożliwiający dokonanie płatności po dokonanym zakupie i otrzymaniu towaru dopiero wtedy, gdy konsument stwierdzi, że produkt spełnia jego oczekiwania. Od strony operacji finansowych opóźnione płatności zabezpieczają środki własne Klarna. Jakie są najnowsze trendy w elektronicznym obrocie pieniędzy?

Przytoczony przykład wydaje mi się bardziej adekwatny jako model rozliczeniowy, a nie nowatorski sposób płatności. Gdybyśmy teraz w SkyCash powiedzieli, że wszystko jest na kredyt, to mielibyśmy niebotyczny sukces. Ale finalnie ktoś musi za to wszystko zapłacić.

Czyli nie wierzy Pan w Klarnę. To już się dzieje. Polecam artykuł na GoMobi.pl „Dywersyfikacja rynku usług finansowych w mobile, czyli czego nie zaoferują nam banki, a dostarczą inne podmioty”, gdzie opisano kilka podobnych sposobów, w tym jeden Polski.

Trzymam kciuki za wszystkie alternatywne sposoby płatności, ale jestem w stosunku do nich sceptyczny, ponieważ nawet jeżeli płacę na kredyt, ktoś wcześniej będzie musiał go sfinansować. A na szarym końcu koszt i tak poniesie konsument.

Klarna jest sukcesem i zdobyła rynek e-commerce i m-commerce w Szwecji, a obecnie może pochwalić się 20-proc. udziałem w rynku płatności w internecie w tym kraju.

Kto zabroni w przyszłości PSP przybrać podobny model…

Czy przychodzą Panu do głowy jeszcze inne modele i trendy?

Czerpiąc z własnego ogródka – płatność w ciężar kary, płatności przedpłacone, model voucherowo-lojalnościowo-kuponingowy co pokazaliśmy ostatnio z Samsungiem, gdzie dla posiadaczy Galaxy S5 otrzymują voucher 50 złotych na start. Gwarantuję, że pojawią się także inne modele.

W grudniu 2013 roku było 430 tys. użytkowników SkyCash. A teraz?

Blisko 600 tysięcy.

Wasz case znalazł się w raporcie „Case studies mobile marketing 2013” wydanym przez GoMobi.pl pod koniec zeszłego roku. Od początku istnienia systemu czyli od czerwca 2010 roku ponad 2 mln zakupionych biletów parkingowych i miejskich. Jak to wygląda teraz?

Dynamika jest satysfakcjonująca.

Czy SkyCash jest już rentowny?

Nie komentujemy tematów kapitałowych.

Nie jesteście spółką giełdowa więc nie musicie, ale chociaż widełki przychodów za 2013 roku?

To jest tajemnica handlowa. Nie możemy podpowiadać konkurencji.

Liczby warto podawać. Warto, aby wyróżniające się usługi na rynku dzieliły się przychodami. To da innym wiedzę, na jakim etapie jest rynek mobilny w Polsce.

Komentarze:

Comments

comments