Wywiad z Łukaszem Makowskim z LookSoft na temat obecnego rynku aplikacji mobilnych

Łukasz Kłosowski

07-04-2015
Wywiad z Łukaszem Makowskim z LookSoft na temat obecnego rynku aplikacji mobilnych

Jeszcze 2 lata temu byłem ogromnym zwolennikiem aplikacji mobilnych. Później entuzjazm mi opadł, bo doszedłem do wniosku, że aplikacje nie zarabiają. Z listy około 700. najbardziej dochodowych pozycji w App Store i Google Play, aż 84,7 proc. to gry mobilne (dane Midia Research). Dlaczego? Ponieważ to w tej kategorii najlepiej sprawdza się mechanizm płatności wewnątrz aplikacji, który przynosi realne zyski deweloperom.

Ostatnio znowu widzę duży potencjał w aplikacjach, bo przenosi się tam większość zachowań użytkowników urządzeń mobilnych. Według najnowszych badań Flurry w USA aż 88 proc. czasu spędzane jest w dedykowanej aplikacji, a jedynie 12 proc. na mobilnej stronie WWW. Dzieje się to za sprawą rosnącej grupy urządzeń określanych jako phablety. Wychodzi na to, że aplikacje są coraz bardziej “eksploatowane”, że będzie ich coraz więcej w naszym życiu.

Łukasz Makowski: Główną przyczyną, dla której klienci starają się myśleć o zastąpieniu aplikacji mobilnymi stronami WWW są koszty związane z utrzymaniem. Z naszych doświadczeń wynika jednak, że ci, którzy zdecydowali się na realizację projektu opartego o aplikacje, niespecjalnie je odczuwają. W zamian za to otrzymują aplikację w pełni dopasowaną do oczekiwań swoich i swojego targetu. Warto także podkreślić, że nie wszystko da się zrobić na mobilnej stronie WWW, co z kolei jest możliwe w aplikacjach. Również estymuję, że w najbliższej przyszłości dalej będzie rosło znaczenie i wykorzystanie aplikacji.

Według tej samej firmy w zeszłym roku wykorzystanie aplikacji mobilnych wzrosło średnio o 76 proc. rok do roku. Najbardziej popularne aplikacji służą do robienia zakupów internetowych (wzrost o 174 proc.). O 121 proc. rosną aplikacje z działki Utilities & Productivity. O 103 proc. społeczności. Hamują aplikacje powiązane z rozrywką. Czy to samo Wy obserwujecie?

Rzeczywiście znaczenie aplikacji typu Utilities & Productivity szybko rośnie. Nasze ostatnie projekty to właśnie funkcjonalne rozwiązania realizujące na platformach mobilnych konkretne założenia biznesowe, których efekty można zmierzyć. Cieszę się, że tak jest, bo telefon to dziś nie tylko użyteczne i kompleksowe narzędzie pracy, ale także lifestyle’u i rozrywki. Dobra, użyteczna aplikacja przestaje być kwestią skomplikowanej technologii. Kluczem jest wpisanie się w aktualne trendy i wyczucie potrzeb oraz oczekiwań odbiorcy. Jestem przekonany, że mobile commerce i utilities zanotują ogromne wzrosty, ale spodziewam się także dużych wzrostów znaczenia mobile w segmencie ochrony zdrowia.

Już około 2 lata mówi się o tym, że Windows Phone jest w Polsce dwa razy bardziej popularny niż iOS. Ale gdy słyszymy o powstających nowych aplikacjach, ciągle w pierwszej kolejności jest Android i iOS. Czy polskie firmy decydujące się na wypuszczenie apki nie widzą jakie są proporcje?

Często powtarzam, że jeżeli ktoś chce wypuszczać aplikacje na rynek masowy, to nie może skazywać użytkownika na wybór platformy, bo to zawęża dotarcie. Tym bardziej, że koszty związane z przystosowaniem aplikacji do kolejnej platformy nie są duże w porównaniu do kosztów produkcji i promocji aplikacji. Oczywiście są przykładny ogromnych sukcesów jednoplatformowych aplikacji, ale uważam, że działanie na wszystkich platformach jednocześnie daje spójność komunikacyjną i większe dotarcie od początku projektu. Wchodzenie na kolejną platformę dopiero wtedy, kiedy projekt odniesie sukces, to marnowanie środków przeznaczonych na promocję, które trzeba ponieść ponownie, aby poinformować o tym odbiorców. W LookSoft widzimy, że iOS i Android to absolutne „must have”, ale platforma Windows cieszy się również coraz większym zainteresowaniem.

Coraz głośnie mówi się o aplikacjach na smartwatch’e. Jakie kategorie aplikacji mają tu rację bytu, a jakie nie i jakie są koszty budowy takiej aplikacji?

Oceniam, że podobnie jak na smartfonach, użyteczność i wygoda dla użytkownika będzie kluczowym aspektem. Obserwuję zastosowanie smatwatch’y wszędzie tam, gdzie telefon w ręku to utrudnienie, a nie korzyść (np. na rowerze, podczas prowadzenia auta, na siłowni, na spotkaniu). Możliwość dyskretnego spojrzenia na zegarek jest tu bardzo przydatna. Koszty – podobnie, jak w przypadku rozwiązań na smartfony – to kompilacja czasu i stopnia skomplikowania projektu.

W poprzednim miesiącu mieliśmy ciekawy tekst na GoMobi.pl. Aplikacje 3.0 – nowy trend w tworzeniu aplikacji. Cytuję: Aplikacje mobilne 3.0 wykorzystują położenie, kontekst, zachowania użytkownika urządzenia mobilnego. Zbierają dane i przetwarzają je w celu dostarczenia spersonalizowanych informacji, ofert i usług. Termin aplikacje 3.0 nawiązuje oczywiście do Web 3.0. Zgadzasz się z tym podziałem czy według Ciebie jest on nieuzasadniony?

Po ostatnich targach Mobile World Congress mogę powiedzieć, że w temacie aplikacji mobilnych wyraźnie widać poszukiwanie “Świętego Graala”. Po corocznej, dużej rotacji podmiotów pojawiających się na tych targach, widać, że wielu firmom nie udało się go odnaleźć. Ale są także optymistyczne próby modyfikacji projektów, które z roku na rok stają się lepsze. Myślę, że teraz nadchodzi era aplikacji użytecznych, krytycznych z punktu widzenia prowadzenia biznesu – dokładnie takich, które umożliwiają, optymalizują prowadzenie standardowych procesów funkcjonowania firmy na platformy mobilne.

Jak LookSoft widzi rynek aplikacji mobilnych za 5 lat?

Rynek jest tak dynamiczny, że nie pokusiłbym się o szacunki dotyczące najbliższych 5 lat. Część usług na pewno będzie realizowana tak, jak dotychczas, ale sądzę też, że powstaną zupełnie nowe rynki, zaś część obecnych zniknie bądź stanie się niszowa. Dokładnie, jak miało to miejsce na przestrzeni ostatnich 10 lat. Badania wskazują, że 90 proc. usług, z jakich będziemy korzystać za 10 lat dziś jeszcze nie istnieje. To dobitnie podkreśla skalę dynamiki szczególnie w obszarze technologii mobilnych.

Łukasz Makowski – prezes i założyciel Looksoft, jednej z pierwszych firm na polskim rynku specjalizujących się w tworzeniu zaawansowanych technologicznie aplikacji mobilnych i mobile marketingu. LookSoft ma na swoim koncie ponad kilkaset zrealizowanych aplikacji mobilnych.

 

Komentarze:

Comments

comments