Pierwszy mobilny sklep spożywczy w Polsce wyszedł jego twórcom bardzo dobrze

Dariusz Kocięcki

30-11-2012
Pierwszy mobilny sklep spożywczy w Polsce wyszedł jego twórcom bardzo dobrze

Znany do tej pory z mobilnych list zakupów “Listonic” opublikował właśnie aplikację do kupowania ze smartfona produktów spożywczych “Listonic – zamów zakupy”. Udało im się pod jednym interfejsem zintegrować ofertę trzech dużych delikatesów internetowych i rozwiązać w bardzo mądry sposób płatności. Teraz można kupić mydło i powidło zawsze i wszędzie. Wróżę im sukces.

Aplikacja jest dostępna na AndroidiPhone. Pozwala na zamawianie z dostawą do domu zakupów z delikatesów a.pl, Alma24 i Frisco. Ma bardzo przyjazny interfejs umożliwiający wygodne przeglądanie asortymentu, dodawanie produktów do koszyka, wybór miejsca dostawy i złożenie zamówienia. Aplikacja działa szybko i nie zawiesza się. Udało mi się pomyślnie złożyć pierwsze zamówienie. 🙂

Kategorie produktów

Według mnie bardzo dobrze została rozwiązania kwestia płatności za zakupy. Autorzy aplikacji umożliwiają płatność przy dostawie – gotówką lub kartą płatniczą. Można też zapłacić wewnątrz aplikacji, ale tylko kartą kredytową. To sensowne podejście, bo przeprowadzenie przelewu na smartfonie byłoby męka. A tak na bardzo prostym formularzu wystarczy podać dane karty kredytowej i w 10 sekund wszystko jest opłacone.

Prosty formularz do płatności kartą

Z minusów trzeba wspomnieć, że aby korzystać z nowej aplikacji dotychczasowi klienci serwisów internetowych a.pl, Alma24 czy Frisco muszą stworzyć nowe loginy i nie będą widzieli zakupów dokonywanych na stronie internetowej. Tak więc współużytkowanie kanałów internetowego i mobilnego nie będzie należało do najbardziej wygodnych. Tutaj zdecydowanie lepiej sprawdziła by się dedykowana aplikacja sieci handlowej.

Należy zganić twórców aplikacji za to, że warunkiem złożenia zamówienia jest wyrażenie zgody na wykorzystywanie danych osobowych do celów marketingowych – czy to jest w ogóle legalne? Przydałby się w aplikacji jeszcze skaner kodów kreskowych umożliwiający szybkie dodawanie do koszyka produktów, które mamy w lodówce i które się nam kończą.

Generalnie zostałem bardzo pozytywnie zaskoczony przez ekipę “Listonic”. Należą im się gratulacje za to, że udało im się namówić do współpracy tak dużych graczy zakupów internetowych i za to, że wyznaczają nowe trendy na polskim rynku mobile commerce, który próbuję aktywizować już od kilku lat. Użytkownicy też są zadowoleni, ponieważ aplikacja zebrała kilkadziesiąt pozytywnych recenzji w kilka dni od publikacji na marketach.

Dziwi jedynie, że renomowane krajowe sieci delikatesów nie wypuściły swoich własnych aplikacji mobilnych i oddają nowy kanał dystrybucji małej firmie.  Czyżby chciały najpierw przetestować nowy kanał sprzedaży? Ale co tutaj testować, skoro już dziś “Ocado” – największe delikatesy internetowe w Wielkiej Brytanii – generują 24 proc. wszystkich zamówień z aplikacji mobilnych. Jeśli w Polsce w każdym miesiącu pobiera się ponad 30 milionów aplikacji mobilnych, to nikt z branży e-commerce nie powinien mieć wątpliwości, czy kanał mobilny ma sens i ile traci co miesiąc nie będąc jeszcze w nim.

Aplikacja “Ocado” z Wielkiej Brytanii

Komentarze:

Comments

comments