Black Friday, czyli czego wolelibyśmy nie wiedzieć

Ilona Kuźniarz

15-11-2017
Black Friday, czyli czego wolelibyśmy nie wiedzieć

Black Friday to święto konsumpcjonizmu, intensywny czas dla łowców promocji oraz dla właścicieli e-sklepów. Element amerykańskiej kultury, który przyjął się na całym świecie i stopniowo zyskuje popularność również w Polsce.

Czarna strona czarnego piątku

Czarny Piątek, czyli ostatni piątek listopada, który w tym roku wypada 24-go, to wielkie emocje, które niekiedy objawiają się agresywnym zachowaniem konsumentów. Bywa, że Black Friday przyjmuje prawdziwie czarne oblicze. W sieci dostępna jest nawet strona, zliczająca śmiertelne ofiary i wszystkich rannych, którzy ucierpieli w trakcie całego chaosu wyprzedażowego. Trudno uwierzyć, że w całym szale życie straciło 11 osób. Jedną z śmiertelnych ofiar jest pracownik sieci Wal Mart, który został stratowany przez napierający tłum. W istocie te drastyczne doniesienia nie zniechęcają łowców promocji. Amerykańska Krajowa Federacja Sprzedawców Detalicznych podaje, że w 2016 roku Czarny Piątek przyniósł wzrost liczby kupujących o 145 mln osób. Każdy z konsumentów wydał średnio 668 dolarów. W 2016 roku podczas Black Friday zanotowano ponad 21% wzrost transakcji w internecie. Po raz pierwszy została przekroczona rekordowa granica 3 miliardów dolarów wydane właśnie na zakupy w sieci.

Skalowalne i bezpieczne rozwiązania

Śmiertelne ofiary najdrastyczniejszy choć nie jedyny minus czarnego piątku. Okres wyprzedażowy jest prawdziwą pożywką dla oszustów. Możliwość skorzystania z atrakcyjnych rabatów usypia czujność internautów. Klient decyduje się na zakup szybko, często nie weryfikując bezpieczeństwa strony. Na czarnym piątku może ucierpieć klient, ale z pewnością jest to też zagrożenie dla marki. Decyzja o wzięciu udziału w akcji marketingowej powinna być dokładnie przemyślana.

Sezonowe obniżki to duże wyzwanie dla e-sklepów. Cała akcja wymaga stabilnego zaplecza i przygotowania infrastruktury IT. W trakcie wyprzedaży sklepy odnotowują trzykrotny wzrost liczby odwiedzających. Czy strony wytrzymują takie obciążenie? Nie zawsze. Wpadki zdarzają się nawet największym. W 2016 roku główna strona sklepu Victoria’s Seacret ładowała się dłużej niż 30 sekund. To duża strata, w świetle badań Google’a każde dodatkowe 0,5s czasu wczytywania strony przekłada się na spadek ruchu o 20%. Aby uniknąć czarnopiątkowej katastrofy, sprzedawcy przygotowują się do okresu wyprzedażowego zdecydowanie wcześniej, między innymi wybierając skalowalną usługę hostingową.

Szansa dla startupów i małych firm?

Pomimo że globalna idea angażuje nawet największe marki, z okazji do promocji z powodzeniem korzystają także branże niszowe. Odpowiednio przygotowana promocja pozwala odnieść sukces. Hostowany w Centrum Danych Kei.pl sklep rowerowy w trakcie Black Friday osiągnął wzrost o 44%, sklep z instrumentami o 45%, natomiast sklep z branży militarnej o 53%. Potencjał tego dnia jest jak widać duży. Mniejsze sklepy internetowe, którym trudno rywalizować z ofertami rynkowych gigantów, mogą wykorzystać potencjał Cyber Monday bądź Dnia Darmowej Dostawy.

Aby przyciągnąć uwagę klienta należy zadbać o ton by rabaty były odpowiednio atrakcyjne. Badanie przeprowadzone na próbie 500 e-sklepów pokazuje, że akcja Black Friday przyciąga uwagę konsumentów, a sklepy, które zaangażowały się w promocję, skierowały większy ruch na swoją stronę. Warto wspomnieć, że rabaty w wysokości 10-30% są atrakcyjne dla osób, które planowały zakup danego towaru, ale nie zachęcą klientów do spontanicznego wydawania pieniędzy. Bolączką polskich sklepów internetowych jest także sztuczne zawyżanie cen. Według badań firmy doradczej Deloitte w przypadku 12% przeanalizowanych produktów cena w okresie Black Friday wzrosła, a 72% cen produktów w ogóle nie uległy zmianie.

Sprzedawcy pompują ceny, liczą, że uda im się pozbyć niechodliwego towaru. W długofalowej perspektywie taka strategia może być bardzo krzywdząca dla marki. Sklep, aby się rozwijać, potrzebuje nowych odbiorców. Nawet najwierniejsza grupa stałych klientów nie jest w stanie zapewnić wzrostu. Black Friday to okazja na dotarcie do nowych klientów, dlatego wiele e-sklepów decyduje się na udział w tym przedsięwzięciu. Aby pozyskanego klienta, utrzymać i zachęcić do powrotu, przywiązać go do marki, należy zapewnić najlepszą jakość obsługi nawet, a być może przede wszystkim, w sezonie wyprzedażowym.

źródło: https://www.kei.pl/raport-black-friday

Autor

Ilona Kuźniarz, specjalista ds. marketingu, Kei.pl

 

Tagi:

Komentarze:

Comments

comments