Branża reklamowa największe nadzieje pokłada w internecie rzeczy

Branża reklamowa największe nadzieje pokłada w internecie rzeczy

Chociaż większość z nas nie ma w domu inteligentnej lodówki, pojęcie internetu rzeczy nie jest już żadnym kuriozum. Mało tego, okazuje się, że wśród marketerów jest bardziej popularne niż wirtualna i rozszerzona rzeczywistość.

Internet rzeczy wzbudza najwięcej zaufania

Według badania Schneider Electric „IoT 2020. Business Report”, 70 proc. kierowników firm z różnych części świata uważa, że internet rzeczy można przekuć w wartość w biznesie. 63 proc. ankietowanych chciałoby wykorzystać narzędzia IoT do podwyższenia jakości swoich usług i analizy zachowań swoich klientów. Uważają oni także, że te urządzenia poprawią naszą jakość życia w wielu wymiarach.

W październiku tego roku MediaPost zbadało, że wśród wschodzących trendów technologicznych przedstawiciele branży reklamowej największe nadzieje pokładają właśnie w internecie rzeczy. Jest to, ich zdaniem, atrakcyjniejsza forma komunikacji od wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości, sztucznej inteligencji, czy marketingu konwersacji. Aż 74 proc. ankietowanych uważa ten obszar za bardzo lub dość ważny, a jedynie 6 proc. nie przywiązuje do niego żadnej uwagi. Na drugim miejscu zwrócono uwagę na wirtualną rzeczywistość i marketing konwersacji (po 64 proc.), które choćby ze względu na chatboty wzajemnie się przenikają. Wirtualna i rozszerzona rzeczywistość są ważne dla 62 proc. badanych.

Ciekawe, że w przypadku prawie wszystkich wyżej wymienionych technologii, przedstawiciele działów marketingu różnych marek byli mniej ufni niż reprezentanci agencji reklamowych. Marketerzy bardziej optymistycznie niż agencje widzą możliwość internetu rzeczy. Dla 79 proc. z nich jest to obszar ważny (72 proc. w przypadku agencji).

emerging-tech_ayd0rle

Internet rzeczy – dobre praktyki

Wygląda na to, że marketerzy pracujący dla marek dostrzegają w IoT jasne i wymierne szanse swoich działań. Nic dziwnego, skoro w ciągu roku produkuje się kilka milionów urządzeń tego typu i są one w stanie dostarczyć danych w wielu przypadkach dotąd nieznanych. Producenci muszą być jednak powściągliwi, by nowe narzędzia dawały o sobie znać tylko w naprawdę istotnych sytuacjach. Ideą internetu rzeczy jest bowiem wygodniejsza, ale i spokojniejsza codzienność. Dobrą praktyką jest też raczej wykorzystywanie popularnych już aplikacji niż budowanie kolejnych w celu kontroli nowych urządzeń. Superważne jest też bezpieczeństwo danych. Inaczej mówiąc lodówka nie może zagrażać np. naszym kontom e-mail, jak to było w przypadku chłodziarek Samsunga. A oto kilka dobrych przykładów marketingu internetu rzeczy:

1. Wearable, które chwalą się na Facebooku

Urządzenia typu wearable, po polsku “nosidła”, świetnie wykorzystują potencjał serwisów społecznościowych. Przykładem może być polskie Snowcookie, które śledzi poczynania narciarzy, a potem pozwala im pochwalić się osiągnięciami na Facebooku. W ten sposób Snowcookie dostaje darmową reklamę.

2. Dodatkowy przycisk na pralce

Amerykański producent środków do prania Tide wypuścił serię przycisków do zamawiania proszku (zdjęcie powyżej). Przycisk można dokleić sobie na pralkę i w każdej chwili jednym wciśnięciem zamówić do domu nowy proszek. Przycisk kontaktuje się przez Wi-Fi ze sklepem Amazona, by „zrobić” zakupy.

3. Pasażer Ubera słuchający swojej muzyki w głośnikach

To kolaboracja między Spotify i Uberem. Jej owocem jest to, że pasażer może połączyć się zdalnie z telefonem kierowcy i uruchomić swoją ulubioną muzykę na samochodowych głośnikach.

4. Lodówka, która robi zakupy

The Family Hub to chłodziarka od Samsunga, która wykorzystuje aplikację Groceries, by zrobić potrzebne zakupy bezpośrednio z monitora lodówki i zapłacić kartą Mastercard.

 
5. Inteligentne produkty Ikei

Szwedzki producent inspiracji do smart wyposażenia domu szuka w duńskiej pracowni designu, Space10. Powstałe tam produkty choć mogę wykorzystywać internet, są raczej pozbawione interface’u, by nie zabierać dużo naszej uwagi. Inteligentne, samozamykające się okna będą chronić nasze płuca przed zanieczyszczeniami prawdopodobnie już niedługo.

 

Komentarze:

Comments

comments