Chytry dwa razy traci. Część 1

Pomimo dynamicznych zmian w technologii, wybór rozwiązania do publikowania na tabletach to decyzja strategiczna. Konsekwencje wyboru najtańszego, bez analizy jego możliwości, będą odczuwalne przez długi czas.

Niezależnie od tego czy o tworzeniu treści na tabletach rozmawiasz z dużym twórcą oprogramowania czy ze studentami informatyki rozwijającymi własne rozwiązanie, warto każdemu z nich zadać te same pytania.

1. Możliwości

Jednym z magicznych słów, które towarzyszą ewolucji prasy jest wieloplatformowość, czyli możliwość tworzenia treści z przeznaczeniem do dystrybucji i sprzedaży na urządzenia działające w oparciu o różne systemy operacyjne. Standardem jest iOS, Android OS, a wkrótce Windows 8. Jeśli rozważane przez Ciebie rozwiązanie wspiera tylko iOS, a dokładnie iPada, zapraszam do kolejnej części poświęconej m.in. aktualizacjom i rozwojowi narzędzia.

2. Produkcja treści

Jeśli chcemy dać szansę „nowej prasie”, powinniśmy tworzyć wydania przeznaczone do oglądania na urządzeniach mobilnych. Czytanie “skanów” drukowanych wydań to sport dla wytrwałych. Jeden z wydawców z którym pracuję pozostawił wybór rozwiązania grafikom. Bardzo rozsądne podejście, bo nikt wiążący przyszłość z firmą nie wybierze rozwiązania, które utrudnia mu pracę. W warstwie produkcji treści, najpopularniejsze rozwiązania bazują na InDesign, w którym graficy pracują na co dzień. Bardziej skomplikowane efekty, powinny być rozszerzeniem jego funkcjonalności i nie wymagać programowania.

Pamiętajcie, że wybieracie platformę do pracy, im bardziej intuicyjna i zrozumiała, tym prostsze i szybsze będzie wdrożenie całego zespołu.

3. Budowa aplikacji

To najczęściej nowy zakres obowiązków dla działu IT, chociaż coraz częściej za przygotowanie aplikacji odpowiadają project managerowie, a nawet sami graficy. Proces tworzenia treści i budowy aplikacji nie powinien wymagać kontaktu ani z programistą ani z twórcą rozwiązania. Każdy z nich może wspierać ten proces, ale usamodzielnianie zespołu jest kluczem do sukcesu.

4. Wsparcie Kiosku (iOS)

Rozwiązanie, które wybieracie powinno wspierać tę funkcję. Kiosk czyli Newsstand to specjalne miejsce dedykowane tytułom prasowym, które, poprzez App Store, są sprzedawane w prenumeracie. Kiosk, to tak naprawdę, inna graficznie i funkcjonalnie, prezentacja aplikacji, które były już obecne w App Store. Tytuły prasowe zostały wyróżnione i oddzielone od innych aplikacji, a nowo zakupione wydania trafiają prosto do tego folderu. Kiedy pojawia się nowe wydanie, Kiosk automatycznie pobiera aktualną okładkę magazynu i informuje posiadacza urządzenia o dostępności wydania.

5. Hosting

Za hosting – gdziekolwiek się go kupuje, trzeba zapłacić. Tak długo jak najpopularniejsze platformy (App Store, Google Play) nie zapewnią hostingu aplikacji wielowydaniowych, wydania muszą być hostowane przez wydawcę. Szkoły są dwie. Pierwsza – integracja hostingu w rozwiązaniu, choć wiąże się z opłatami za każde pobranie, daje gwarancję niezawodności. Twórca rozwiązania bierze pełną odpowiedzialność za działanie hostingu, a czytelnicy mogą sprawnie pobierać wydania.

Druga szkoła – możliwość podłączenia zewnętrznego hostingu, co wymaga dodatkowych czynności przy integracji, gwarancji, że usługa zawsze działa oraz oczywiście opłat. Jest też trzecia szkoła, w której twórcy nowych rozwiązań deklarują pokrycie kosztów hostingu, ale wraz z ilością utrzymywanych tytułów czyli wielkością transferu danych, te koszty będą rosnąć i prędzej czy później zostaną przerzucone na klienta czyli na wydawcę. Pamiętajcie, że za hosting trzeba płacić niezależnie od tego czy wydanie jest płatne czy bezpłatne. Drukarnia też nie pyta wydawcy o cenę okładkową i nie uzależnia kosztów druku od jej wysokości.

6. Narzędzia analityczne

Jeśli chcecie lepiej poznać swoich odbiorców konieczna jest analiza jakościowa i ilościowa dystrybuowanych wydań. Szkoły jak wyżej – dwie. Statystyki, zintegrowane z wybranym rozwiązaniem albo możliwość podłączenia zewnętrznych. Niezależnie od wybranej opcji, to duża wartość i dla autorów tekstów i dla reklamodawców, którym możecie dostarczyć dane o ilości kontaktów z “artykułem” w tym najczęściej “aktywowanych” przez czytelnika efektach.

W kolejnej części, równie ważne, “Usługi posprzedażowe” czyli aktualizacje i rozwój narzędzia czy gwarancja niezmiennego modelu sprzedażowego.
Last but not least – lista referencyjna oraz możliwości dla reklamodawców.