Czy branża turystyczna lubi mobile? (raport)

Wyjazdy służbowe to norma dla ludzi biznesu. Ostatnio musiałam zmierzyć się z problemem wyczerpanej baterii w laptopie po zakończonym spotkaniu u klienta. Pogoda była tak tragiczna, że pociągi nie kursowały i byłam uziemiona w obcym mieście. ”Znajdź hotel, znajdź hotel” powtarzam w myślach i szukam w telefonie rozwiązania patowej sytuacji.

Poszukiwania okazały się czasochłonne, gdyż strony hoteli długo się ładowały, a znalezienie telefonu, adresu czy ceny doprowadzało do szaleństwa. Rany! Mogłam dzwonić po kolei do każdego obiektu z zaserwowanej przez Google listy, ale skąd wiem jakie warunki zastane na miejscu? No właśnie…

Kiedy planujemy wakacje

Lubię podróżować a Wy? Leżenie plackiem nie sprawia mi przyjemności, za to lubię zwiedzać. Jako geek od razu sięgam po iPhone’a wierząc, że znajdę przewodnik lub choćby stronę, która wskaże mi najciekawsze miejsca czy restauracje. Zainstalowałam aplikację i czułam się nieco pewniej mogąc zaplanować dzienne aktywności. Miałam szczęście, czy jest wiele obiektów kulturalnych oraz miast posiadających aplikacje lub stronę dostosowaną do telefonów?

Przygotowałam krótki raport na temat branży turystycznej z przykładami z rynku. Cenię  sobie dobre projekty i takie Wam zaprezentuję, jednak z drugiej strony czym byłby przegląd branży bez słów krytyki i wskazówek?

Raport dostępny po kliknięciu : Branża turystyczna 2012