Czy sztuczna inteligencja pomaga w walce z koronawirusem?

Czy sztuczna inteligencja pomaga w walce z koronawirusem?

W kwietniu br. świat obiegła informacja, że sztuczna inteligencja – analizując dane dotyczące ruchu lotniczego – przewidziała z dużym wyprzedzeniem wybuch epidemii COVID-19. Teraz, za jej pośrednictwem, spółki technologiczne z całego świata biorą udział w wyścigu o opracowanie skutecznych narzędzi do walki z koronawirusem. Stawka jest wysoka, bo chodzi o ludzkie życie.

Sztuczna inteligencja (AI) pomaga w walce z koronawirusem, to jasne. Jest w stanie zgromadzić i przetworzyć setki tysięcy danych znacznie szybciej niż człowiek, a przy tym trafnie określić wzajemne związki i zależności. Sama w sobie nie ochroni nas jednak przed zachorowaniem, ale z pewnością może pomóc w wykrywaniu osób zakażonych, śledzeniu i przewidywaniu przebiegu pandemii czy w diagnostyce i opracowaniu szczepień ochronnych oraz leków.

Jak robią to na świecie?

Tak było m.in. w przypadku kanadyjskiego startupu BlueDot, który dzięki zaawansowanej platformie AI wykrył i ostrzegł przed potencjalną epidemią koronawirusa już 31 grudnia 2019 r., czyli o tydzień wcześniej niż zrobiły to Amerykańskie Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom. Z kolei chińskie przedsiębiorstwo Alibaba opracowało sztuczną inteligencję, która z wykorzystaniem tomografii komputerowej potrafi w zaledwie 20 sekund i z 96-procentową dokładnością wykazać wirusowe zapalenie płuc. Ponadto chińskie służby wyposażone są w okulary zasilane AI, które z odległości jednego metra wykrywają podwyższoną temperaturę oraz wysyłają powiadomienia o zagrożeniu i tworzą cyfrową dokumentację. Również przejęte przez Google przedsiębiorstwo DeepMind wykorzystuje algorytmy AI do badań nad zrozumieniem białek, tworzących wirusa, i publikuje wyniki w celu ułatwienia innym prac nad stworzeniem leku do walki z COVID-19. 

Jak robią to w Polsce?

Polskie startupy i firmy technologiczne również biorą udział w wyścigu z koronawirusem. To np. Yosh.AI, który w zaledwie dwa tygodnie stworzył dla Ministerstwa Cyfryzacji oraz NFZ automatycznego asystenta „Koronawirus info”. System, w momencie próby połączenia z pracownikiem NFZ,  w formie głosowej lub tekstowej pomaga uzyskać odpowiedź na ponad 100 najczęściej zadawanych pytań związanych z chorobą COVID-19. Ponadto informuje o lokalizacji najbliższego szpitala z oddziałem zakaźnym lub stacji sanepidu. Kolejnym przykładem jest chociażby polski startup BrainScan.ai, który wykorzystuje sztuczną inteligencję do opisu wyników tomografii osób zakażonych koronawirusem. Rozwiązanie skraca czas postawienia diagnozy oraz automatyzuje pracę lekarzy radiologów, upraszczając tym samym proces samego leczenia choroby COVID-19.

Nie można w tym miejscu nie wspomnieć również o rządowej aplikacji ProteGO Safe, o której jest tak głośno w ostatnim czasie. System z założenia ma pełnić dwie podstawowe funkcje: wspomagać samokontrolę stanu zdrowia oraz – dzięki technologii Bluetooth – gromadzić dane o napotkanych urządzeniach, a tym samym pomóc ustalić z kim osoby zdiagnozowane jako zakażone mogły mieć kontakt, a w konsekwencji zarazić. Na stronie Ministerstwa Cyfryzacji jeszcze przed długim weekendem majowym pojawiły się informacje dementujące teorię o rzekomej, celowej inwigilacji społeczeństwa.

To zaledwie kilka przykładów pokazujących kierunki prac nad wykorzystaniem AI w kontekście walki z koronawirusem, ale jedno jest pewne – sztuczna inteligencja odegra tu dużą rolę. Jak dużą – czas pokaże.

Autor

Katarzyna Dworzyńska, Head of Business, PR Calling

 

Tagi:

Komentarze:

Comments

comments