Kontekst mobilny. Mały ekran, mało czasu, dużo do przekazania

Piotr Palma

14-02-2013
Użytkownik mobilny często nie ma ani czasu ani cierpliwości

„Fajnie by było, żeby tu były takie duże przyciski, a tu takie menu, a pod tym żeby był baner i aktualności, no i zdjęcia, dużo zdjęć, bo przecież ludzie są wzrokowcami, no i filmik i jeszcze…” – jeśli tak przebiega pierwsza rozmowa z klientem, to może to oznaczać dwie możliwości – albo zapowiada się bardzo ciekawy projekt, albo użytkownicy będą mieli kłopoty… Ale to temat na kiedy indziej.

Co jednak robić gdy los nie obdarzy nas klientem o tak szczegółowej wiedzy co zawartości jego przyszłej strony mobilnej, a jego obecna strona www też nie za bardzo może służyć tu za punkt startowy?

Wiele spośród całkiem dobrze funkcjonujących serwisów www ma na stronie głównej pięć, sześć czy w czasem nawet kilkanaście modułów komunikujących przekaz o podobnym poziomie istotności. I w kontekście korzystania ze strony na komputerze często to jest ok.

Strona mobilna ma w sobie więcej z elevator speech niż z sejmowego przemówienia. Musi komunikować zwięźle i na temat.

W praktyce konstruując komunikat strony lądowania czy strony głównej warto zacząć nie od tego co w naszym przekonaniu chcemy zakomunikować. Zacznijmy co najmniej krok wcześniej – od użytkownika i tego z czym przychodzi na stronę. Jakie jest jego oczekiwanie? W jakim kontekście się znajduje?

Ci którzy wchodzą na nową stronę z wyniku w wyszukiwarce, oczekują, że strona którą otwierają dotyczy bezpośrednio tego, czego poszukiwali. Jeśli był to konkretny produkt to lądowanie na stronie tego produktu jest dużo lepiej postrzegane niż na liście produktów, gdzie jest on jednym z wielu. Tu sprawa jest prosta, odpowiednie SEO to załatwia. Inaczej sytuacja się ma gdy użytkownik wchodzi na stronę główną sam i nie mamy możliwości znać jego oczekiwania.

W kontekście mobilnym użytkownik ma często nieco inne priorytety niż korzystając z komputera. Projektując dla mobile warto inaczej rozłożyć nacisk na łatwość dostępu do niektórych czynności ułatwiając jedne, a inne traktując bardziej drugoplanowo.

Zdarza się, że użytkownicy mobilni częściej nastawieni są na uzyskanie dostępu do konkretnej informacji – dotarcie do konkretnego produktu, usługi, adresu, czy ceny niż powiedzmy zwiedzanie strony, czy przeglądanie narzuconych propozycji produktów. Są w innym kontekście – spieszy im się, mają chwilę stojąc w kolejce, czy porównują właśnie ceny produktów przed półką w sklepie. Dla przykładu, w kontekście katalogu produktów, aby skrócić drogę ze strony głównej do produktu warto uczynić strukturę nawigację bardziej horyzontalną np. wyświetlić kategorie produktów na jednej stronie, zamiast drzewa kategorii po którym będzie musiał nawigować w górę i w dół. Na dostępność drzewa można położyć mniejszy nacisk, byle dało się do niego przejść z takiej „płaskiej” strony z kategoriami. Bo chodzi o ułatwienie drogi, a nie zaprzeczanie przyzwyczajeniom.

A tematowi komputerowych przyzwyczajeń użytkowników, postaram się poświęcić przy jednej z najbliższej okazji więcej miejsca.

Do następnego.

Foto: Mr. T in DC, flickr via photopin cc

Komentarze:

Comments

comments