NFT: jesteście gotowi?
Coraz więcej firm i marek wypuszcza na rynek cyfrowe tokeny. Tymczasem połowa amerykańskich internautów nigdy nie słyszała o NFT, a 1/3 z tych, którzy słyszeli nie rozumie czym jest non-fungible token.
Czym się je NFT
Niewiedzącym czym jest NFT polecam wideoklip z rapującymi wykonawcami:
Dla nielubiących rapu, NFT, czyli niezamienny (niewymienialny) token jest unikalnym, cyfrowym certyfikatem autentyczności i własności dobra cyfrowego lub fizycznego (np. zdjęcia, wideo, pliku audio lub obrazu). To cyfrowy plik tworzony i przechowywany w łańcuchu bloków (o tym, czym jest blockchain pisałem tutaj). NFT ma identyfikowalny łańcuch własności umożliwiający handlowanie przypisanym do niego dobrem jak przedmiotem kolekcjonerskim np. papierowymi kartami z pokemonami czy dziełem sztuki. NFT nie można skopiować ani przenieść na inną osobę bez zgody właściciela.
Lista firm wypuszczających cyfrowe tokeny szybko poszerza się od chwili debiutu w marcu 2021 platformy z zasobami ligi NBA – Top Shot. Można nawet mówić o runie na wykorzystanie NFT w marketingu. Przynajmniej w USA. Tymczasem z badań wynika, że tzw. zwykli śmiertelnicy są daleko w tyle za markami pod względem wiedzy o NFT, oraz ich użycia.
Konsumenci a NFT
W październiku 2021 roku firma Forrester przeprowadziła badania dotyczące NFT. Objęto nimi 1002 dorosłych Amerykanów i Brytyjczyków korzystających z internetu. Oto, co wynika z tych badań.
1. Zwykły konsument wciąż nie rozumie NFT.
Prawie połowa internautów w USA (45%) i ponad połowa w Wielkiej Brytanii (56%) nigdy nie słyszała o NFT.
W obu krajach ponad 1/4 przyznała, że nie wie, czym są NFT.
2. Mężczyźni w USA są bardziej chętni na NFT.
20% Amerykanów twierdzi, że już posiada co najmniej jeden NFT – to prawie trzy razy więcej niż kobiet (7%). W Wielkiej Brytanii takie aktywa posiada tylko 8% mężczyzn i 2% kobiet. Zamiar zakupu wyraża 37% mężczyzn, w porównaniu do zaledwie 16% kobiet w USA, w Wielkiej Brytanii – 16% mężczyzn i 13% kobiet.
3. Marki dalece wyprzedzają zapotrzebowanie konsumentów.
Podczas gdy wśród marek eksperymenty z NFT są codziennością, konsumenci są nastawieni sceptycznie. Zaledwie 12% amerykańskich i 7% brytyjskich użytkowników sieci chciałoby, żeby więcej marek rozdawało prezenty w formie NFT.
Czytaj także: Polski raper w innowacyjny sposób dystrybuuje swoją płytę za pomocą blockchain. Co to jest NFT?
Oprócz niskiej świadomości wśród konsumentów, inną bolączką wieku niemowlęcego NFT jest sprzeczność pomiędzy emitowaniem ich a sustainability. Z jednej strony trzeba więcej energii elektrycznej do wypuszczania na rynek i obsługi NFTs, z drugiej – rosną zobowiązaniami marek w zakresie zrównoważonego rozwoju.
Występuje też coraz więcej oszustw związanych z NFT, a uwikłani w nie oszuści i hakerzy naruszają dobre imię użytkowników zmierzających do budowania społeczności. Np. inspirowany koreańskim serialem Squid Game token squid powstał i upadł w zaledwie kilkanaście dni, a jego twórcy wyłudzili 3 miliony dolarów i zniknęli.
Innym hamulcem są niejasności prawne co do tego, czy NFT daje prawo własności rzeczywistego dobra, czy jedynie tokena powiązanego z aktywem cyfrowym lub fizycznym.
Metaverse wiele zmieni
Lekiem na bolączki wieku niemowlęcego NFT, na co liczy wielu marketerów, szczególnie tych już eksperymentujących z cyfrowymi tokenami, może stać się metamorfoza Facebooka w Meta oraz powstanie i rozwój metaversu – cyfrowej rzeczywistości będącej odbiciem fizycznego świata – z czym także duże nadzieje wiąże Zuckerberg.
Spektrum wykorzystania NFT przez marki jest szerokie. Od tokenów dających dostęp do unikalnych treści, np. wspomniana platforma z zasobami ligi NBA, po jednorazowe promocje lub aukcje np. z okazji urodzin marki.
Unikalne dzieła sztuki cyfrowej umożliwią wyposażanie wirtualnych mieszkań. Odzież z limitowanej serii pomoże spersonalizować awatara. Dzięki biletom NFT otrzymamy dostęp do VIP-owskich wydarzeń odbywających się w metaversie.
Choć konsumenci nie są gotowi na powszechne stosowanie NFT, wśród opisanych wyżej kontrowersji i przeszkód towarzyszących wchodzeniu tej innowacji do naszego życia, pojawiły się zwiastuny wiosny i w ciągu najbliższej dekady cyfrowe certyfikaty powinny stawać się bardziej dostępne i użyteczne, dzięki lepszym sposobom komunikacji pomiędzy markami a konsumentami poprzez wirtualne produkty, a także poprzez doświadczenia łączące sferę realną z wirtualną (MR, Mixed reality).
Stoi za tym przecież Meta i bardzo będzie się starać, aby tak było.
Komentarze:
Comments