Ociekajace pożądaniem Rich Media. Możliwości kreacji na smartfonach

Katarzyna Bednarska

21-01-2013
Ociekajace pożądaniem Rich Media. Możliwości kreacji na smartfonach

Każdy marketer jest jak lokomotywa – stęka i poci się każdego dnia, by realizować cele oraz zabłysnąć przed zarządem ciekawym pomysłem na kampanię. Liznąłeś trochę mobile’a więc możesz pójść o krok dalej. Pełne interakcji kreacje Rich Media, jak sexowna kobieta, uwiodą twojego konsumenta, który na długo zapamięta to, co widział na ekranie i jeszcze opowie o tym kolegom.

Widziałam nie jedną, a dziesiątki dobrych kampanii z użyciem zaawansowanych reklam. Na pewno każdemu znany jest expand baner i potwierdzam, można go zrobić również na smartfonach. Z banera 300×50 px wysunie się kwadrat 300×250 px z klikalnymi elementami. Przykładem może być kampania dr. Oetker, gdzie dodatkowo była możliwość przejścia na stronę mobilną.

Na expand banerze możemy zaimplementować wideo, galerię zdjęć, link do aplikacji więc całkiem sporo elementów. Myślicie, że to wszystko? Wasze oczy za chwilę zrobią się jeszcze większe – HTML5, czyli pełnoekranowa reklama zamykana „X” w prawym górnym rogu. Nie ma konieczności projektowania strony mobilnej ani odsyłania konsumenta do nowej przeglądarki. Dla mnie rewelacja, bo z poziomu kreacji dowiem się dlaczego warto kupić produkt, zagram w grę, wypełnię formularz, zlokalizuje punkt sprzedaży na mapie.

Wyjątkowo dobre wrażenia miałam widząc kampanię Blackberry, mimo swoistej niechęci do ich telefonów. To doświadczenie było jak rurka z kremem – szybkie do zjedzenia i łatwo przyswajalne.

Wspomniałam o grze. Wiemy, jak nas przyciągają proste gry na telefonie. To dlaczego nie używamy ich w kontekście marketingowym? Axe zrobił świetną akcję dla mobilnych internautów – łapiemy produkty dla mężczyzn poprzez kliknięcie palcem kiedy w tle pojawiają się zdjęcia pięknych dziewcząt, a komfortowe widzenie celu utrudnia para wodna. Po ukończeniu gry na czas pojawia się opcja obejrzenia spotu reklamowego, którym podzielimy się w serwisach społecznościowych. Jak to działa prezentuje poniższy film.

Ciekawą reklamą, którą dostrzegłam na zagranicznym serwisie mobilnym, był pływający baner. Kształt kwadratu, do prawego górnego rogu przyczepiony był „X” a w środku emitujące się wideo. Kreacja podróżowała z góry na dół i nie dało jej się nie zauważyć,  stąd nazwa „travelling ad”. Dostępna wyłącznie dla iPhone’a oraz iPada.

Czy baner, który zsuwa się w dół w miarę jak ruszacie palcem po stronie w celu przeczytania dalszej części artykułu nie jest denerwujący? Owszem jest! Krok w kierunku irytujących formatów reklamowych przyniesie odwrotny skutek od oczekiwanego. Internaucie pozostanie niesmak, jak po kiepskim hamburgerze popitym ciepłą colą.

 

Wywołujące efekt zachwytu kampanie Rich Media można zmierzyć pod kątem ilości odsłon, kliknięć w baner, ale także czasu spędzanego na kreacji oraz ilości interakcji, czyli kliknięć w poszczególne elementy reklamy. To fascynujące, że możemy gromadzić tak dużo danych o jakich 2-3 lata temu nawet nie mogliśmy pomarzyć. Musimy mieć jednak na uwadze że technologia, w jakiej stworzymy Rich Media, ukaże się wyłącznie na telefonach z systemem iOS oraz Android.

Każdy marketer powinien przeprowadzić taką akcję w mobile, by przynajmniej poznać efekty kampanii, które mogą wbić w krzesło. Pionierzy już są (Toyota, Volkswagen, Lexus, Kia, Renault, TK Maxx czy Dr. Oetker) teraz czas na pozostałe marki.

Komentarze:

Comments

comments