Polska jest na dobrej drodze do osiągnięcia dużej wartości rynku aplikacji mobilnych

Dariusz Kocięcki

14-09-2012
Polska jest na dobrej drodze do osiągnięcia dużej wartości rynku aplikacji mobilnych

Zgadzam się z tezami wynikającymi z badania ABI Research w kwestii obiecującej przyszłości aplikacji mobilnych. Uważam jednak, że w Polsce sytuacja nie jest jeszcze tak dobra, jak na zachodzie.

Rzeczywiście obserwujemy w ostatnim czasie zwiększone zainteresowanie aplikacjami mobilnymi ze strony polskich przedsiębiorstw i ich klientów. W Polsce już 1/3 wszystkich użytkowników internetu łączy się z siecią przez smartfona. Dowodem na to jest choćby nasza ostatnia realizacja – gra mobilna “Serce i Rozum” dla Telekomunikacji Polskiej, którą pobrało ponad 300 tysięcy osób. Otrzymujemy także coraz więcej zapytań o możliwość stworzenia aplikacji mobilnych od firm z sektora handlowego czy rozrywkowego. Wcześniej większość projektów była realizowana dla krajowych mediów i operatorów komórkowych, a dziś przyjmujemy coraz więcej zleceń od producentów odzieży, sieci kin czy branży spożywczej. Można stwierdzić, że w 2011 roku rynek aplikacji mobilnych w Polsce przekroczył punkt krytyczny i obecnie stały się one czymś powszechnym.

Trzeba mieć jednak świadomość, że pomimo tak pozytywnych trendów polski rynek jest w innym miejscu niż amerykański i dochody uzyskiwane z aplikacji mobilnych są zdecydowanie niższe.

Po pierwsze, polscy konsumenci nie chcą płacić za aplikacje. Zdecydowana większość pobieranych przez nas aplikacji jest bezpłatna. Wynika to po części z niechęci Polaków do płacenia kartami kredytowymi, których wymagają sklepy z aplikacjami. Spora część użytkowników Android Market w Polsce nie ma karty kredytowej przypiętej do konta. Ale drugi powód jest bardziej prozaiczny – Polacy nie chcą płacić za coś, co mogą mieć za darmo. I rzeczywiście jeżeli przyjrzeć się aplikacjom na App Store, to większość płatnych aplikacji ma swoje darmowe odpowiedniki. Polacy najwidoczniej lubią oszczędzać.

Po drugie, w Polsce dominują smartfony z Androidem, których użytkownicy generalnie mniej wydają na zakup aplikacji niż posiadacze iPhone’ów. W Stanach Zjednoczonych sytuacja jest odwrotna, gdzie jest większość właścicieli iPhone’ów, a średnie przychody na użytkownika są zdecydowanie wyższe.

Po trzecie, w Polsce mamy zupełnie inny zasięg niż na rynku amerykańskim. Aplikacja przygotowana w języku angielskim może trafić do ponad 100 mln użytkowników smartfonów w USA i innych krajach anglojęzycznych. Nasza lokalna aplikacja dociera do kliku milionów osób. Wobec takich faktów realizacja wielu projektów jest nieopłacalna na polskim rynku. Jest to powód, dla którego większość firm realizujących w Polsce płatne aplikacje, kieruje je na rynki zagraniczne.

Istotne jest, że branża reklamy mobilnej w Polsce jest jeszcze w początkowej fazie rozwoju. Firmy przeznaczają znikomą część budżetów marketingowych na zakup reklamy w mobilnym internecie, ponieważ jest to dla nich nowość i nie są do końca świadomi korzyści płynących z tego kanału komunikacji. Z przeprowadzanych przez nas analiz wynika, że bardzo trudno jest utrzymać w Polsce aplikację mobilną tylko z reklam. Duży wpływ mają tutaj spore koszty stworzenia aplikacji, których zwrot z niskich stawek płaconych wydawcom aplikacji nie jest prosty. Wydaje się, że sytuacja poprawi się wraz z dalszym wzrostem liczby smartfonów i zwiększaniem świadomości marketerów na temat zalet reklamy mobilnej.

Podsumowując, jesteśmy w Polsce na dobrej drodze do osiągnięcia dużej wartości rynku aplikacji mobilnych, ale potrzebujemy jeszcze na to więcej czasu.

Komentarze:

Comments

comments