Social mobile i nowy trend visual storytellingu

Social mobile i nowy trend visual storytellingu

Premiera Facebook Paper to dobra okazja, by bliżej przyjrzeć się mobilnym aplikacjom społecznościowym. Na warsztat idą Facebook, Pinterest, Instagram i Storehouse.

Stworzony przez Marka Zuckerberga portal od dawna pozostaje w tyle jeśli chodzi o mobilne dotarcie do społeczności. Trudno doszukać się pozytywów aplikacji podstawowej – nieciekawa grafika, mało intuicyjna nawigacja, ograniczona funkcjonalność. Z kolei Facebook Messenger, pomimo przyjemnej nawigacji, zyskał złą sławę za sprawą uprawnień, jakie zyskuje po zainstalowaniu na telefonach z systemem Android. Możliwość nagrywania dźwięku przez mikrofon bez potwierdzenia, pobieranie plików bez wyświetlania powiadomień czy dzwonienie bez wiedzy użytkownika – to tylko niektóre z koniecznych do zaakceptowania warunków.

Po tych dwóch, dość nieudanych, próbach podbicia serc bardziej wymagających użytkowników narzędzi mobilnych, Mark Zuckerberg przygotował kolejną aplikację. Ujrzała ona światło dzienne w Stanach Zjednoczonych 3 lutego. Na dostępność rozwiązania w polskich marketach trzeba jeszcze poczekać, ale wygląd i działanie Facebook Paper można już obejrzeć w spocie promocyjnym.

Aplikacja jest dostępna na razie jedynie na platformę iOS w amerykańskiej wersji App Store.

http://vimeo.com/85421325

Założeniem Facebook Paper jest prezentowanie, w sposób uporządkowany tematycznie, treści od znajomych oraz z polubionych fanpage’y. Przeglądanie newsfeed odbywa się w całkiem nowej formie wizualnej. Dodatkowo umożliwiona jest własna aranżacja elementów interfejsu. Mechanizm ten nawiązuje do aplikacji Flipboard. Tym razem zespół Marka Zuckerberga stanął na wysokości zadania, zarówno pod względem szaty graficznej, jak i intuicyjnej nawigacji gestami.

Twórcy aplikacji zastrzegają, że część wyświetlanego kontentu będzie pochodziła z sugestii przygotowanych dla użytkowników przez zespół Facebooka. Prawdopodobnie oznacza to stworzenie przestrzeni dla działań reklamowych. Nowością w aplikacji jest też moduł do tworzenia własnych postów. Dzięki zastosowaniu metody “What You See Is What You Get” użytkownicy mają podgląd postu, zanim jeszcze go opublikują.

Nowa aplikacja portalu Facebook jest odpowiedzią na trend visual storytellingu oraz coraz większe wymagania co do intuicyjności obsługi aplikacji. W czasach, gdy ogromnie istotnym jest nie tylko to co, ale również w jakiej formie, mamy do pokazania, Facebook dużo stracił w stosunku do Pinterest czy Instagram. Oba te kanały zdecydowanie wygrywają swoją prostotą. Ich twórcy pamiętali o tym, że na użytkownika aplikacji oddziałuje mnóstwo bodźców zewnętrznych i nie poświęca on 100 proc. swojej percepcji na jej obsługę. Stąd mechanizm działania jest bardzo intuicyjny:

Instagram: widzę zdjęcie > podwójne tap > lubię to.

Pinterest: widzę zdjęcie > long gesture (tap i trzymaj) > trzy opcje: lubię, przepinam lub wysyłam.

Trend Visual storytellingu najpełniej przejawia się jednak w przypadku Storehouse. Ta społeczność mobilna kształtuje się od początku stycznia. Za sprawą aplikacji dostępnej na iPad możliwe staje się przeniesienie opowiadania za pomocą materiałów wizualnych na wyższy poziom:
http://www.youtube.com/watch?v=Vma4zr5jYWs

Pojedyncze obrazy zastąpione zostają całymi opowieściami złożonymi ze zdjęć i wideo oraz uzupełnione polami tekstowymi. Aby zainteresować odbiorców, twórcy aplikacji przygotowali intuicyjny edytor, który również wykorzystuje metodę WYSIWYG. Użytkownik ma też możliwość pobrania do tworzonej prezentacji plików multimediów z urządzenia lub z Flickr, Dropbox czy Instagram. Następnie, korzystając z funkcji kadrowania i skalowania z automatycznym dopasowaniem, tworzy swoją prezentację. Do sporządzenia opisów ma do wyboru trzy kroje pisma. Dzięki temu tworzone kompozycje są spójne, a indywidualny charakter nadaje im treść zawarta w warstwie tekstowej i wizualnej. Po publikacji, prezentacja jest generowana również do wersji web, dzięki czemu można ją udostępnić przez Facebook, Twitter lub podzielić się linkiem drogą mailową. Jednak Storehouse to nie tylko możliwość przeglądania ciekawych historii. Do korzystania z aplikacji dodatkowo zachęca nawigacja za pomocą gestów, przyjemne animacje oraz minimalistyczny design.

Kto skorzysta z visual storytellingu?

Ze Storehouse korzystają dziennikarze poruszający problemy społeczne, kucharze umieszczający przepisy, rodziny uwieczniające wyjątkowe wydarzenia, artyści prezentujący swoje portfolio czy podróżnicy przedstawiający fotorelacje z różnych zakątków świata. Aplikacja pojawiła się na App Store w połowie stycznia, a z końcem miesiąca opublikowanych zostało już ponad 10 tys. historii.

Narzędzie jeszcze nie zostało wykorzystane przez marketerów, ale – widząc jego potencjał  – należy się spodziewać, że to tylko kwestia czasu.

Komentarze:

Comments

comments