Xyo-Mania

Telefon dzwoni 16:00. Jestem na spotkaniu, niech brzęczy – mówię do siebie.

Za chwilę powiadomienie na Messangerze, a po nim kolejne i kolejne. Odczytuję nietypową wiadomość. W pierwszej chwili myśl, że coś mnie ominęło:

„Ej Kaśka wiesz, jakie znalazłem fajne narzędzie? Są tam wszystkie aplikacje w podziale na iOS, Android i Windows Phone! Mówię Ci re-we-la-cja! Zerknij na to, bo zastanawiam się czy wydawcy udostępniają tam dane na temat pobrań aplikacji”.

O jakim serwisie mowa? Wyszukiwarka xyo.net.

Kaśka zaciekawiona obiektem pożądania account managera wzięła się za przekopywanie serwisu i weryfikację jego prawdziwości. Wydzwoniłam wydawców, sprawdziłam statystyki przynajmniej 20 różnych magazynów a wnioski przelewam do sieci.

W 2012 roku Artur Kurasiński rozmawiał z Zoe Adamowicz z Xylogic (treść wywiadu dostępna tutaj), która mówiła że serwis w przypadku wydawcy (twórcy aplikacji) dostarcza informacje o ekonomicznym kontekście – konkurencji, rynkach krajowych, cenach, pobraniach, metodach monetyzacji, reklamie mobilnej aplikacji.

Faktycznie jest tam dużo cennych informacji ale czy to rzeczywiście należy wierzyć kolejnej wyszukiwarce? Czy jej algorytmy są na tyle rozbudowane, że może wyznaczać standardy?

Konkurencja

Na przykładzie Newsweek Polska sprawdziłam co jest jego konkurencją. No i do końca nie zgodzę się, że tytuł dla mężczyzn, jakim jest Logo to “aplikacje takie jak Newsweek”.

Sami przetestujecie, to się przekonacie.

Xyo Score

Tygodnik Newsweek – pierwsza aplikacja na iPada – ma ocenę Xyo  4.3 / 10.0, a jest w pełni interaktywna. Tak nisko ją cenią? To co Xyo powie na aplikację T3, która wygląda jak PDF 1:1 i jest kiepsko złamana. Cóż o dziwo ma wynik 8.1. Żart?

Nasza podróż po witrynie dopiero się rozkręca, dlatego idąc dalej wzięłam na widelec podobno najlepszą apkę iPadową PulsBiznesu+ , która zebrała świetne recenzje kilku ekspertów:

Marcin Kabziński, Antyapps.pl: Puls Biznesu + to bez wątpienia czołówka wśród gazet przeznaczonych na tablety, jeżeli chodzi o wykonanie. Jest to jednocześnie pierwszy dziennik prezentujący tak wysoką jakość techniczną.

Paweł Okopień, Spider’s Web: Jest nowoczesny i wyznacza nowe trendy na polskim rynku e-prasy […] funkcja ułatwiająca komunikację z autorami i dyskusję [… ]zdecydowanie jedno z lepszych rozwiązań na rynku, prezentuje się świetnie i powinno być wzorem dla kolejnych e-magazynów chcących pojawić się na tabletach.

W Xyo ma ocenę 8.2, czyli jeszcze kawałek drogi do ideału?

Liczby

Drodzy użytkownicy! Fantastyczne ilości pobrań to wyłącznie prognozy i nie należy się nimi sugerować chcąc przeanalizować konkurencję. Estymacje są niezbyt trafne w większości przypadków, gdyż porównałam wartości z danymi, jakie sama zebrałam od wydawców tytułów iPadowych.

Kilkukrotnie wyższe liczby wprowadzają w błąd, ale także…nic nie wnoszą. Dlaczego? Otóż czy wartościową jest dana mówiąca, że na świecie Newsweek Polska pobrało 107 tys. osób? Absolutnie nie. Planując kampanie powinno nam zależeć do ilu czytelników dotrzemy z komunikatem, a więc na liczbie osób, którzy pobierają dane wydanie miesięcznika/tygodnika regularnie. Cotygodniowe wydanie Newsweeka czyta około 5 tys. osób (na początku miesiąca jest zawsze więcej userów). To dobry wynik. Niestety takich danych nie ma na stronie.

Xyo. Polecane aplikacje

„Niech mają dostęp do maila, lajków i listy znajomych, ja nie zbiednieję” – z takim podejściem zaakceptowałam, opcję integracji Xyo z moim profilem na FB. Jakie było moje zdziwienie widząc zaledwie jedną propozycję, a przecież Smart Kate ciągle pisze o mobile i lubi sporo rzeczy!

Niedosyt i zżerająca mnie ciekawość co Xyo powie po integracji z moim prywatnym kontem sprawiły, że połączyłam się przez inny mój profil (Katarzyna Siećcicho) i oczom nie uwierzyłam. Dreszcz mnie przeszył, bo ja nie jestem fanką horrorów :(. Owszem trillery, dramaty psychologiczne, biografie, ale nie karmię duszy tak czarną materią. Faktycznie lubię kino i mogłabym przesiadywać dnie i noce przed szklanym ekranem i za to plus dla Xyo.

Dobra rada na przyszłość – nie traktujemy internetu jako nieomylnego źródła wiedzy. Warto czasem pamiętać, by zadzwonić do osób, które faktycznie są ekspertami w danej dziedzinie i od ręki udzielą rzetelnej informacji.