iOS 14.5 podkopał Facebooka. Tylko 12% użytkowników systemu iOS zezwoliło na śledzenie przez aplikacje

Łukasz Kłosowski

13-05-2021
iOS 14.5 podkopał Facebooka. Tylko 12% użytkowników systemu iOS zezwoliło na śledzenie przez aplikacje

Do tej pory aplikacje mogły polegać na identyfikatorze Apple dla reklamodawcy (IDFA) do śledzenia użytkowników do celów kierowania i reklamy. Wraz z premierą iOS 14.5 aplikacje mobilne muszą teraz prosić użytkowników, którzy dokonali aktualizacji do iOS 14.5 o pozwolenie na gromadzenie danych śledzenia.

Jak włączyć lub wyłączyć ATT?

Funkcja App Tracking Transparency (ATT), która pojawiła się wraz z najnowszą aktualizacją iOS, pozwala decydować, które aplikacje mogą śledzić naszą aktywność w aplikacjach i witrynach innych firm.

Po aktualizacji do iOS 14.5, aby włączyć lub wyłączyć opcję „Pozwalaj aplikacjom żądać możliwości śledzenia”, wchodzimy w Ustawienia> Prywatność> Śledzenie. Co istotne – funkcję śledzenia można włączyć i wyłączyć zarówno dla wybranej aplikacji, jak i dla wszystkich aplikacji na naszym urządzeniu z iOS 14.5, które nas śledzą.

Na poniższym screenie widać, że śledzenie jest włączone dla aplikacji Facebook (kolor zielony), a na drugim, że wyłączone. Jeżeli aplikacji jest więcej, pojawią się one na tej liście. Z tego poziomu w każdej chwili ATT możemy wyłączyć dla danej aplikacji.

Tak samo po drugiej stronie – Facebook w trakcie instalacji pyta o zgodę oraz informuje, że ATT pojawiło się w tym uaktualnieniu iOS.

Portal społecznościowy jest zaniepokojony nowymi zmianami po stronie Apple, dlatego sugeruję, aby pozwolić na dalsze śledzenia. Można powiedzieć, że wręcz używa szantażu emocjonalnego pisząc, że jeśli tego nie zrobimy, dostęp do aplikacji będzie płatny.

Śledzenie to głębsza sprawa

Zmiana ta może stanowić wyzwanie dla spersonalizowanych reklam i atrybucji, wpływając na branżę reklam mobilnych o wartości 189 miliardów dolarów na całym świecie. Lecz daje użytkownikom zupełnie nowe narzędzie w walce o ochronę własnej prywatności.

To głębsza sprawa i dotyka każdego z nas, każdego posiadacza smartfona. O co chodzi pokazuje film od Apple…

Na takim modelu opierają się reklamy Facebooka i jego spółek zależnych, takich jak Instagram – dlatego Facebook mocno sprzeciwia się nowej funkcji ograniczania śledzenia. Potyczka między nim, a Apple właśnie trwa i to nie koniec. Możemy spodziewać się dalszego rozwoju sytuacji.

Wprowadzając ATT oczekiwano, że wskaźniki akceptacji będą niskie i nie pomylono się. Według danych Flurry zebranych po kilku tygodniach działania ATT tylko ok. 12% globalnych użytkowników zezwoliło na śledzenie aktywności w aplikacjach, które zażądały tego po aktualizacji systemu iOS 14.5. W Stanach Zjednoczonych liczba ta wynosi zaledwie 4%.

Flurry Analytics (Verizon Media) jest używany w ponad 1 milionie aplikacji mobilnych, zapewniając miesięcznie zagregowane dane na 2 miliardy urządzeń mobilnych. Szczegółowe informacje na temat metodologii, na podstawie której Flurry opublikowało swoje dane dostępne są na ich stronie.

Osobiście uważam, że ATT jest wspaniałą nową funkcją w procesie ochrony prywatności w sieci. Prywatność polega na wyborze, a używając urządzeń mobilnych i desktopowych często jesteśmy jej pozbawieni.

Przeciętny użytkownik nie ma zielonego pojęcia, jak głęboko jest śledzony przez wiele aplikacji oraz usług w sieci. Tymczasem gromadzone o nas dane są dalej sprzedawane online bez naszej wiedzy. W rzeczywistości korzysta na tym wąskie grono podmiotów np. ze staji Facebooka, w tym WhatsApp, oraz podmioty z nimi współpracujące…

 

Tagi:

Komentarze:

Comments

comments