Jak stworzyć świetną aplikację m-commerce

Łukasz Kłosowski

08-03-2018
Jak stworzyć świetną aplikację m-commerce

Gratuluję zdobycia nagrody Mobile Trends Awards w kategorii m-commerce. Na początku takie pytanie – czy jest jakiś ogólny przepis na dobrą aplikację m-commerce?

Katarzyna Wolska, marketing manager w firmie Appchance: Myślę, że nie ma jednego przepisu, który będzie dobry dla każdego, choć są pewne zasady, którymi warto się zawsze kierować.

To może na przykładzie x-kom?

Przede wszystkim aplikacja została zaprojektowana w taki sposób, aby zminimalizować wysiłek po stronie użytkownika. To znaczy, że wszystkie potrzebne informacje dostarczane są w prosty dla odbiorcy sposób. Przełożenie skomplikowanej architektury sklepu internetowego na urządzenia mobilne to tylko pierwszy krok do osiągnięcia sukcesu. Tak naprawdę główną przyczyną dobrych opinii na temat aplikacji i jej popularności jest ciągłe udoskonalanie w oparciu o zachowania oraz informacje zwrotne od użytkowników. X-kom nie tylko analizuje dane dotyczące ruchu w aplikacji, ale również aktywnie wychodzi z pytaniami do swoich klientów (co należy ulepszyć) wdrażając najciekawsze, najczęściej pojawiające się propozycje. Komentarze słuchane są zarówno w sklepie przy ocenie aplikacji, jak również w mediach społecznościowych. Jednym z przykładów ulepszeń w oparciu o przesłane przez klientów informacje jest wdrożenie porównywarki oraz liczne usprawnienia filtrowania produktów.

Zatem każda funkcja zaimplementowana przy kolejnych aktualizacjach aplikacji ma swoje uzasadnienie w postaci feedbacku z rynku. Tylko takie podejście gwarantuje zbudowanie wartości dla klienta, które będzie dla niego wystarczającym argumentem do korzystania z danego narzędzia.

Jakie dobre praktyki zastosowaliście w zwycięskiej aplikacji?

Przedstawienie dobrych praktyk zastosowanych w projekcie należy rozpocząć od wyszczególnienia podziału zadań w zakresie realizacji. Zespół x-kom odpowiadał za koncepcję, zarządzanie produktem, stworzenie infrastruktury API, projekt wizualny oraz testy. Rolą Appchance było natomiast zaprogramowanie aplikacji w taki sposób, by osiągnąć maksymalną efektywność i użyteczność. Z zakresu technicznych elementów realizacji (czyli tego, za co byliśmy odpowiedzialni) możemy wymienić np. zastosowanie technologii RxJava, separację warstwy biznesowej i widoku MVVM, czy pewne praktyki w obszarze code review. Temat jest dość obszerny i obejmuje również funkcjonalne elementy. Żeby zweryfikować całokształt, wystarczy pobrać aplikację.

Jakie czynniki wpływają na popularność aplikacji? Tak ogólnie.

Jest szereg małych detali. Jeżeli jednak mielibyśmy się odnieść do pytania patrząc z tzw. “lotu ptaka”, możemy wyszczególnić dwa najważniejsze elementy: projekt aplikacji oraz promocję. Aplikacja powinna być zaprojektowana w taki sposób, aby dostarczać szereg korzyści. Użytkownicy nie będą z niej korzystać, jeżeli nie znajdą w niej istotnej ze swojego punktu widzenia wartości. Kolejnym elementem jest dotarcie do samych zainteresowanych. W grę wchodzi stworzenie przemyślanej i odpowiednio dobranej strategii, która pozwoli na dotarcie do wybranej grupy docelowej. Mowa tutaj nie tylko o doborze narzędzi, ale przede wszystkim skonstruowaniu odpowiednio dobranych komunikatów, które będą niosły za sobą spójny przekaz zbudowany w oparciu o wartości marki.

A rozmawiając stricte o tym projekcie…

Jednym z czynników motywujących do korzystania z aplikacji x-kom jest otrzymywanie dedykowanych ofert, które są dostępne tylko z poziomu aplikacji mobilnej. Ponadto warstwa informacyjna zaprojektowana jest w taki sposób, aby dostarczać maksymalną korzyść użytkownikowi. Przykładem może być wysłanie wiadomości push w momencie pojawienia się “Gorącego strzału” czyli ograniczonej pod względem liczby i czasu promocji na dany produkt. Dzięki temu użytkownicy mają pewność, że dowiedzą się o preferencyjnej cenie jako pierwsi.

Równie istotnym elementem jest sama promocja. X-kom uruchomił mobilny kanał dystrybucji w momencie, w którym posiadał już sporą bazę klientów, potencjał medialny i zasoby aby wypromować apkę. Skonstruowanie mechanizmów zachęcających do pobierania, a w dalszej kolejności zachęcenie nowych osób, przyczyniło się do osiągnięcia satysfakcjonującego wyniku. Aplikacja ma 115 tys. pobrań na Androida oraz 30 tys. pobrań na iOS, gromadząc każdego miesiąca ponad 60 tys. aktywnych użytkowników (wynik osiągnięty od 01.2017 do 02.2018).

Bardzo dobre wyniki. E-commerce to dzisiaj jedna z głównych kategorii, która rośnie w mobile. Czy przenosić desktop do mobile 1 do 1, żeby projekt był udany czy też nie? Piszecie, że aplikacja musi dać coś ekstra, czego nie daje strona.

Przeniesienie wersji desktop 1 do 1 na urządzenia mobilne może mieć sens, natomiast to kontekst, w jakim używana jest aplikacja, determinuje dostępne opcje oraz flow ścieżek użytkownika. Z pewnością próba upodabniania na siłę aplikacji do strony, jeżeli nie będzie poparta argumentami, nie będzie miała korzystnego wpływu na doświadczenia. Wielkość ekranu i dotykowa nawigacja wymuszają często na projektantach inne ułożenie treści. W przypadku aplikacji mobilnych nawigacja polega na przedstawieniu najważniejszych kategorii, a następnie na wchodzeniu w głąb wybranej kategorii krok po kroku, zamiast próby pokazania wszystkich kategorii od razu na pierwszym ekranie. Użytkownik musi w szybkim tempie znajdować informacje, które go interesują. Warto wykorzystać na przykład zróżnicowane metody wyszukiwania. W przypadku aplikacji x-kom wyszukiwanie odbywa poprzez listę kategorii, wyszukiwarkę oraz za pomocą skanowania kodów produktów.

Osobną kwestią jest zaoferowanie dodatkowego benefitu.

Rozmawialiśmy już na ten temat. Czy możemy to rozwinąć?

Są to dedykowane oferty oraz natychmiastowe informacje (przy czym użytkownik sam zarządza powiadomieniami). W ramach aplikacji przeprowadzane są również kampanie sezonowe – przykładem takiej akcji może być program lojalnościowy w ramach 15-lecia x-kom. Użytkownicy mogli zbierać punkty za różne aktywności w ramach aplikacji, które następnie uprawniały do zniżek na określone produkty.

To teraz kilka pytań na temat projektowania oraz trendów aplikacji m-commerce. Co daje m-commerce mobile, czego nie daje desktop?

Przede wszystkim ciągłość komunikacji. Charakter konsumpcji medium jakim jest mobile (towarzyszenie człowiekowi w trakcie całego dnia, a nawet nocy) sprawił, że marki mają możliwość nawiązania bliższych relacji. Ponadto wykorzystanie kanału mobilnego w strategii firmy, zwiększa zaangażowanie i lojalności klientów, co wpływa pozytywnie na sprzedaż. Bardzo ważnym aspektem jest również natychmiastowość komunikacji oraz jej personalizacja, dzięki której użytkownicy otrzymują powiadomienia adekwatne do ich potrzeb i zainteresowań.

Jak mobile wpisuje się w zjawisko odwróconego ROPO (Research Offline, Purchase Online)? Oraz jaki najlepszy system płatności sprawdzi się w aplikacji?

Mobile jest jego fundamentem. W przypadku aplikacji x-kom istnieje możliwość wyszukania karty produktu po zeskanowaniu kodu kreskowego na opakowaniu.

Z kolei jeśli chodzi o płatności, liczy się prostota, czyli pominięcie logowania się przez bank. Dlatego coraz popularniejsze stają się płatności systemem BLIK oraz Google Pay (poprzednia nazwa Android Pay). Użytkownicy iOS na pewno czekają na pojawienie się w Polsce Apple Pay, które powoli pojawia się w Europie. W przypadku BLIK podaje się 6-cyfrowy kod wygenerowany w aplikacji mobilnej banku. Jeszcze prostsze są płatności Google Pay, gdzie wystarczy potwierdzić zakup po wcześniejszym podpięciu do aplikacji naszej karty płatniczej.

Rynek płatności mobilnych oferuje szereg możliwości w zakresie narzędzi. W ramach aplikacji mobilnej x-kom wykorzystaliśmy system płatności DotPay. Posiada on szeroki wachlarz integracji z popularnymi metodami płatności. Zalety DotPay to szybkość i bezpieczeństwo transakcji oraz integracja wielu usług w jednym miejscu. Płacąc przez urządzenie mobilne, mamy możliwość odbioru produktu praktycznie zaraz po sfinalizowaniu transakcji, co oczywiście jest uzależnione od możliwości logistycznych danego sklepu.

Czy macie pomysły na wykorzystanie danych z mobile do wzbogacenia aplikacji m-commerce sklepu?

Przede wszystkim dane w aplikacji x-kom zapamiętywane są cross-platformowo, co oznacza, że zachowania użytkownika zapamiętywane są w ramach stworzonego profilu, niezależnie czy ten korzysta z aplikacji mobilnej czy ze sklepu. Jeżeli zatem wykona jakieś akcje na telefonie, może cieszyć się ich płynną kontynuacją na desktopie. Ponadto, każda analiza zachowań może przyczynić się do ulepszeń. Należy jednak pamiętać o uwzględnieniu charakterystyki urządzeń mobilnych przy analizie danych.

Jeszcze z nowości. Jak pogodzić VUI (Voice User Interface) w takim projekcie?

Jest to trudne pytanie ze względu na lokalizację. Język polski nadal uniemożliwia pełne wykorzystanie asystentów głosowych. Utrudnieniem będzie na przykład przeszukiwanie danych na polskich stronach WWW, ze względu na brak zrozumienia mowy polskiej. Możliwe jest natomiast rozpoznanie, co oznacza, że można skorzystać z wyszukiwania głosowego, a także uwzględnić komendy np. “dodaj do koszyka”, “dodaj do obserwowanych”.

Język angielski daje w tym zakresie zdecydowanie więcej możliwości. Bardziej zaawansowanym rozwiązaniem wykorzystującym AI byłby conversational interface z botem pomagającym znaleźć produkt, natomiast taka implementacja wymagałaby większych zasobów. Warto zatem obserwować, co dzieje się na rynku, zastanawiając się jednocześnie kiedy wprowadzenie danej technologii będzie uzasadnione.

A geolokalizacja lub inne natywne funkcje smartfonów w takim projekcie?

W zakresie natywnych funkcji w aplikacji x-kom wykorzystywane są: aparat jako skaner kodu kreskowego, notyfikacje push oraz logowanie się do aplikacji za pomocą odcisku palca – wdrożone zarówno w aplikacji na Android jak i iOS.

Uznanie, że udało Wam się wdrożyć tyle elementów. Ale idźmy jeszcze dalej. Ze smartfonami można praktycznie zrobić wszystko. Ciekawym rozwiązaniem są też gazetki, co miała w konkursie Mobile Trends Awards aplikacja Castoramy, albo punkty, co miała Answear – online fashion store. A Augmented Reality, który ma dać wiatr w żagle aplikacjom w najbliższej przyszłości? W iOS 11 pojawił się ARKit, a Google właśnie wydał ARCore.

AR jest doskonałym rozwiązaniem w zakresie e-commerce ze względu na możliwość bliższego przedstawienia produktu. Jeżeli sprzedajemy przykładowo meble – mamy możliwość wyświetlenia modelu 3D na ekranie tak, aby znajdował się w tym samym pomieszczeniu co użytkownik. Dzięki temu możemy zweryfikować design, wymiary, kompozycję i zdecydować się na zakup. Dodatkowo sam produkt może posiadać możliwości edycyjne np. koloru, materiału budulcowego, przez co klient może upewnić się co do słuszności zakupu. Dajemy użytkownikowi możliwość stymulowania interakcji z produktem poprzez np. obracanie, ustawienia, dodawanie akcesoriów, dzięki czemu przybliżamy specyfikę produktu i jednocześnie upewniamy go co do decyzji (niezależnie czy jest to decyzja pozytywna – zwiększanie zakupu, czy negatywna – minimalizowanie zwrotów).

Czym się aktualnie zajmujecie i jakie macie plany na przyszłość?

Gdy startowaliśmy siedem lat temu, określaliśmy siebie jako mobile software house. Następnie, po zbudowaniu zespołu programistów web, jako mobile & web software house. Obecnie naszą tożsamość najlepiej oddaje określenie digital product studio, bowiem zajmujemy się tworzeniem produktów cyfrowych. Przez produkty cyfrowe rozumiemy aplikacje mobilne, aplikacje webowe oraz rozwiązania z obszaru Internetu Rzeczy (IoT), a przez tworzenie rozumiemy kreację pomysłów, projektowanie UX oraz UI i programowanie. Od kilku lat nasi klienci mogą liczyć także na nasz konsulting. Wspieramy ich również w zakresie opracowania strategii produktu i strategii marketingowej, a także w egzekucji działań takich jak pozyskiwanie użytkowników, analiza danych oraz optymalizacja zaangażowania oraz retencji użytkowników.

Oczywiście głównym źródłem przychodów Appchance nadal są usługi programistyczne, jednak pozostałe usługi stanowią coraz bardziej istotny element. Decyzja o takim kierunku rozwoju wynika z potrzeb, jakie widzimy na rynku oraz z obserwacji, że produkty cyfrowe wymagają bardzo bliskiej integracji działań z zakresu strategii biznesowej, działań marketingowych i rozwoju produktu. Chcemy pokazać, jak dużo można zdziałać ściśle integrując działania w tych obszarach.

 

Komentarze:

Comments

comments