Więcej wideo mobilnego i więcej sztucznej inteligencji w wideo

Więcej wideo mobilnego i więcej sztucznej inteligencji w wideo

Listopadowy raport Ericsson ConsumerLab TV podaje, że wzrost oglądalności materiałów wideo na urządzeniach mobilnych wyraźnie pociąga za sobą spadek konsumpcji na ekranach tradycyjnych. Taka kolej rzeczy stała się faktem i najwięksi nadawcy już liczą zyski. Najbardziej przezorni nie przestają optymalizować treści, które mają być coraz atrakcyjniejsze i reklam, które mają być coraz sprytniejsze. We wszystkim ma pomóc sztuczna inteligencja.

200 godzin mobilnego wideo więcej

Według raportu Ericssona, średni czas oglądania wideo mobilnego rósł o ponad 200 godzin rocznie w ciągu ostatnich czterech lat. Całkowity czas oglądania materiałów audiowizualnych w ciągu tygodnia zwiększył się o 1,5 godziny tygodniowo. 40 proc. respondentów stwierdziło, że byliby bardzo zainteresowani taryfą, która umożliwiałaby im nielimitowany transfer danych wideo na ich urządzeniach przenośnych.

W latach 2010–2016 tygodniowa konsumpcja mobilnych treści wideo wzrosła o 85 proc. W tym czasie konsumpcja na ekranach tradycyjnych spadła o 14 proc. W raporcie podkreślono, że widzowie coraz częściej skarżą się na brak interesujących treści w telewizji tradycyjnej, ale jednocześnie są zadowoleni z oferty usług typu VOD.

Sztuczna inteligencja w wideo na żywo

Wzrost zainteresowania materiałami wideo na mobile’u nie jest tylko zasługą popularności urządzeń, które towarzyszą nam na każdym kroku. Smartfony umożliwiły nam konsumpcję treści bardziej interaktywnych i spersonalizowanych. Wreszcie sami zaczęliśmy nadawać relacje wideo i „przenosić” się w inne wymiary dzięki wirtualnej rzeczywistości.
Teraz z pomocą w uatrakcyjnieniu treści wideo przychodzi sztuczna inteligencja. Facebook, bazując na pomyśle nakładania filtrów wideo znanych ze Snapchata i Prismy, opracował właśnie możliwość przerabiania obrazu nadawanego na żywo. W efekcie nasze relacje mogą wyglądać tak jak ruchome obrazki, które znaliśmy z aplikacji Prisma właśnie. Widz ma mieć wrażenie, że to sam Van Gogh maluje obraz, który jest transmitowany.

Za wszystkim stoi sztuczna inteligencja. Przeprowadzanie procesów na wideo nadawanym na żywo wymaga normalnie przepuszczenia obrazu przez dobrze wyposażony komputer. Prace nad platformą Caffe2Go Facebooka pozwoliły jednak przenieść całość tych działań na moc obliczeniową smartfonów. Firma zastrzega, że nowe filtry działać będą na razie tylko na urządzeniach iPhone 6s i iPhone 7. Inne telefony mogą sobie nie poradzić z obliczeniami. Nowe inteligentne funkcje będą w stanie interpretować nasze gesty i ruchy. Oznacza to, że gdy się uśmiechniemy, styl obrazu zmieni się na bardziej optymistyczny.

Co ciekawe Facebook chce, by część opcji Caffe2Go była wkrótce dostępne na zasadach open source. Pomogłoby to deweloperom rozwijać inne, nieznane dotąd, możliwości urządzeń mobilnych, które wykorzystywałyby sztuczną inteligencję. Jednocześnie Facebook spodziewa się, że wkrótce 70 proc. ruchu we wszystkich jego usługach będzie należeć do wideo.

Sztuczna inteligencja w reklamie wideo

Po sztuczną inteligencję sięgają też spece od reklamy mobilnej. Dlaczego? Bo boją się słabych wyników. Według badań firmy Teads, reklamodawcy obawiają się nieuważnych odbiorców, słabej widoczności spotów i niewielkich zasięgów. Użytkownicy z kolei skarżą się, że widzą przeważnie nietrafione do ich upodobań reklamy, albo że gdy klikają w reklamę, to okazuje się, że promowanego produktu brak na rynku.

Zamiast na wskaźniku CTR, w którego wartość wątpią inwestujących w mobilną reklamą wideo, brytyjska firma LoopMe skupiła się na innych wskaźnikach. Dzięki sztucznej inteligencji może poprzez kampanię wideo dostarczyć dane na temat świadomości marki oraz produktu wśród konsumentów oraz o ich intencjach zakupowych. Jeśli nawet przyszłość wideo mobilnego nie będzie wiązać się tak bardzo ze sztuczną inteligencją, nowe możliwości obliczeniowe zapewne wpłyną na rozwój wszystkiego, co dzieje się na naszych smartfonach.

Oczywiście wykorzystywane dziś technologie sztucznej inteligencji to przykład sztucznej inteligencji ograniczonej, czyli takiej, która potrafi sprostać tylko określonym zadaniom, z którymi poradziłby sobie też człowiek. W branży AI mówi się zwykle o trzech poziomach sztucznej inteligencji: sztucznej inteligencji ograniczonej, sztucznej inteligencji ogólnej i sztucznej superinteligencji. Ogólna to taka, która będzie w stanie rozwiązać wszystkie problemy, którym sprostałby człowiek, a superinteligencja ma być jeszcze sprytniejsza niż jednostka ludzka.

Według danych raportu GoMobi.pl „Wideo Mobile 2016” 41 proc. polskich internautów ogląda wideo na urządzeniach mobilnych. Jedna czwarta konsumentów wideo online ogląda też mobilne transmisje wideo.

Komentarze:

Comments

comments