Orlen Pay – testujemy płatności na Orlen bezpośrednio przy dystrybutorze

Orlen Pay – testujemy płatności na Orlen bezpośrednio przy dystrybutorze

Od wielu lat największą bolączką użytkowników stacji benzynowych były wszechobecne kolejki. Podejrzewam, że każdy z nas przerabiał sytuacje, kiedy to chciał szybko zatankować auto, a okazywało się, że przed nami w kolejce jest kilka osób, czekających na hot doga, kawę czy cokolwiek innego – nie będącego paliwem. I tak szybka wizyta na stacji, rozciągała się w nieskończoność. Kolejki tworzą się także, gdy na stację podjedzie autobus wycieczkowy, bądź w newralgicznych okresach, takich jak długie weekendy. Reasumując – kolejki to częsty obrazek znany ze stacji benzynowych.

W odpowiedzi na to Orlen wprowadził bardzo ciekawą funkcje w swojej aplikacji Orlen Mobile (Android, iOS). Dokładniej rzecz biorąc chodzi o moduł płatności (Orlen Pay). Wystarczy pobrać aplikację, a następnie zatankować auto, zeskanować QR kod i odjechać.

Zapowiedzi Orlen Pay były już około pół roku temu. W październiku przyszedł czas na samo wdrożenie.

Jak to wygląda w praktyce?

Rejestracja jest na tyle prosta, ile wymagają tego płatności i faktura – nie ma niewiadomych, czy nielogicznych rzeczy – od razu podajemy dane prywatne lub dane firmowe. Podpinamy też kartę płatniczą za pomocą Przelewy24. Co ważne – jest transakcja zabezpieczona usługą 3D-Secure – widać, że twórcy postawili na bezpieczeństwo transakcji. Po zatankowaniu samochodu wystarczy zeskanować QR kod umieszczony na dystrybutorze. Po zeskanowaniu kodu pojawiają się szczegóły transakcji – adres stacji, numer dystrybutora, ilość zatankowanego paliwa oraz kwota do zapłaty. Po weryfikacji, że wszystko się zgadza, następuje akceptacja transakcji za pomocą numeru PIN podanego w trakcje rejestracji. Po chwili dostajemy potwierdzenie, że transakcja przebiegła pomyślnie, a faktura została wysłana mailem.

Dodatkowo po zakończeniu transakcji otrzymałem kupon na ofertę promocyjną w Stop Cafe – kawa za pół ceny. Czyli Orlen nie rezygnuje do zachęcania do dodatkowych zakupów na stacji. Transakcja jest również zapisana w historii płatności,. Ciekawe kiedy nakleją QR kody na dystrybutory z kawą czy herbatą czy przy płynach do spryskiwaczy?

Reasumując, całość transakcji zajęła około 30 sekund. Poniżej film z całego procesu tankowania.

Jestem pozytywnie zaskoczony, gdyż przy pierwszym użyciu nie znalazłem obecnie żadnych mankamentów, a wręcz przeciwnie – zdecydowanie skraca to czas tankowania. Na pewno aplikacja mogłaby wyglądać bardziej przejrzyście, ale i tak jest to krok dość rewolucyjny jak na firmę mającą prawie 2000 stacji paliwowych.

Uber, Pyszne.pl, czy nowa aplikacja KFC przyzwyczaiły nas do płacenia automatycznego za usługi. Bardzo dobrze, że Orlen jako pierwsza sieć stacji, dodała taką możliwość. To faktycznie działa. Ciekawe, jaki będzie następny krok.

 

Komentarze:

Comments

comments