Nie tylko tablet!

Mariusz Czykier

27-10-2015
Nie tylko tablet!

Przez odpowiedzialne podejście do tematu reklamy w prasie cyfrowej rozumiem przede wszystkim edukowanie rynku w zakresie tego „czym ona jest”, a nie „jaka jest”, co staraliśmy się przekazać w publikacji “Mobile advertising sprzedaje” oraz „Trendy w reklamie w cyfrowej prasie”.

To jest podstawowe wyzwanie w kontaktach z marketerami i media plannerami: wyjaśnić im, z czym właściwie mają do czynienia. Czym różni się mutacja cyfrowa od repliki PDF? Kiedy mamy do czynienia ze sprzedażą reklamy do wydania cyfrowego, a kiedy jest ona po prostu kopią kreacji, która ukazała się w wydaniu drukowanym? Jakie dane jesteśmy w stanie dostarczyć w wyniku kampanii w prasie cyfrowej, a co możemy powiedzieć o wynikach reklamy w PDF-owej kopii publikacji? I tak dalej.

Dzisiaj główny problem plannerów i marketerów polega na tym, że wciąż nie do końca rozumieją, czym w istocie jest produkt, który im oferujemy. Im więcej niejasności w tym temacie, tym trudniej o racjonalne, przemyślane decyzje, które wpływałyby korzystnie na biznes i wydawców, i reklamodawców.

Druga rzecz: rynek prasy cyfrowej, dostępnej na urządzeniach mobilne, nieustająco się zmienia i bardzo dynamicznie rozwija. Nie ma już dzisiaj powodu, by fetyszyzować pojęcie „wydanie tabletowe”, bo coraz więcej wydawców udostępnia swoje mutacje cyfrowe w wersji na smartfony – urządzenia znacznie bliższe użytkownikowi i pozwalające na nawiązanie z nim znacznie silniejszej więzi. To kolejny powód, by raczej skupić się na tym, żeby objaśniać rynkowi z czym ma do czynienia, niż mamić go pozorną i nie mającą wiele wspólnego z rzeczywistością magią liczb.

I najważniejsze: jakiekolwiek próby pomiaru rynku reklamowego w cyfrowej prasie powinny się dokonywać w oparciu o jasno określone i spójne kryteria. Jeśli analizujemy rynek reklamy w prasie cyfrowej, to możemy w nim uwzględniać wyłącznie te tytuły, które prowadzą odrębną politykę sprzedaży reklamy do wydań cyfrowych. W przeciwnym wypadku tworzymy iluzję. Jeśli zachęcamy reklamodawcę do inwestycji w ten kanał komunikacji, to musimy mówić o korzyściach, jakie z tej obecności wynikają: zaangażowanie, długi czas kontaktu z reklamą, niski clutter itp. W replikach PDF takich parametrów nie możemy mierzyć, dlatego powinniśmy już na wstępie bardzo wyraźnie określić, jakiego rodzaju jest analizowane wydanie i co z tego wynika.

Autor

Mariusz Czykier, commercial director w Optizen Labs

 

Komentarze:

Comments

comments