Fala przejęć, fuzji i zmian w sektorze TMT przed nami

Kazimierz Piekarz

25-06-2018
Fala przejęć, fuzji i zmian w sektorze TMT przed nami

FANG

FANG jest skrótem, jakim analitycy mediów określają grupę 4 dominatorów internetu rodem z USA: Facebook, Amazon, Netflix i Google. Faktyczny duopol na rynku reklamy cyfrowej tworzony przez Google i Facebook, o czym pierwszy raz pisałem pod koniec 2016 roku, a także gwałtownie rosnąca popularność serwisów VOD takich jak Netflix i Amazon, zmuszają tradycyjne koncerny mediowe i telekomunikacyjne do przeciwdziałań. Jednym z nich są fuzje lub przejęcia podmiotów bezpośrednio konkurujących z nimi na rynku mediowym (konsolidacja pozioma) lub pośrednich konkurentów, funkcjonujących na innym etapie łańcucha dostaw np. na rynku telekomunikacyjnym (konsolidacja pionowa).

Fala zalewa media i telekomy

Od kilkunastu miesięcy koncern mediowy Disney walczy z operatorem kablowym Comcast o przejecie części aktywów koncernu Fox należącego do magnata medialnego Ruperta Murdocha. Stawką jest część rozrywkowa, w tym wytwórnia 21st Century Fox, bez telewizji informacyjnej oraz sportowej. W chwili pisania tych słów Disney przebił Comcast i wywindował wartość przejęcia do kwoty 85 mld dolarów! Dla porównania – transakcję przejęcia Scripps Networks Interactive (w Polsce właściciela Grupy TVN) przez koncern Discovery Communications wyceniono zaledwie na niecałe 15 mld dolarów. Obie firmy koncentrowały się na tworzeniu kanałów tematycznych. Dzięki transakcji Discovery zyskał większe portfolio stacji, co przełoży się na silniejszą pozycję wobec operatorów płatnej telewizji.

Kilka dni temu amerykański gigant telekomunikacyjny AT&T – największy telekom świata w rankingu przychodów Forbesa, dostał od sądu zgodę na przejęcie trzeciego co do wielkości na świecie koncernu medialnego Time Warner, do którego należą tak znane aktywa jak: CNN – najstarsza stacja informacyjna na świecie, HBO – nadawca kanałów TV i właściciel serwisu VOD z treściami premium, Warner Bros – jedna z największych wytwórni filmowych, CBS – czołowa naziemna sieć telewizyjna w USA, Turner Broadcasting – telewizja kablowa posiadająca prawa m.in. do rozgrywek NBA i amerykańskiej ligi baseballa, wiodący kanał telewizyjny dla dzieci – Cartoon Network.

W wyniku transakcji, AT&T – obecnie drugi co do wielkości amerykański operator sieci komórkowej (oraz numer 3 na rynku dostawców szybkiego internetu), posiadający 140 mln abonentów w Ameryce Północnej, połączy się z numerem 2 wśród dostawców płatnej telewizji w USA.

To nie pierwsze przejęcie w ostatnich latach zrealizowane przez AT&T. W 2015 przejął on platformę satelitarną Direct TV i 25 mln abonentów w USA. Teraz zdecydował się na zakup trzeciego pod względem wielkości media koncernu na świecie.

Inna firma telekomunikacyjna – druga co do wielkości na świecie – Verizon przejął w 2015 roku spółkę internetową AOL, a dwa lata później – upadający portal internetowy Yahoo.

W 2011 roku, amerykańska sieć kablowa Comcast nabyła większość udziałów w firmie medialnej NBC Universal, nadawcy kanałów telewizyjnych i właściciela wytwórni filmowej Universal Studios.

Koniec ze sprzedażą danych

W tle narastającej gorączki fuzji i przejęć na dalszy plan zeszły decyzje o kolosalnym znaczeniu, jakie podjęli najwięksi operatorzy komórkowi w USA – AT&T, Sprint, a wcześniej Verizon. Są one ważne dla całego sektora TMT (telekomunikacja, media, technologia) na świecie, szczególnie – dla branży reklamy i marketingu. W skrócie mówiąc, telekomy zdecydowały się odciąć podmioty trzecie od dostępu do danych dotyczących lokalizacji użytkowników urządzeń mobilnych. Wskutek tej decyzji, podyktowanej troską o prywatność użytkowników – jak twierdzą telekomy – z rynku może zniknąć lub dużo trudniej będzie działać podmiotom świadczącym nowatorskie usługi oparte na wykorzystaniu danych o miejscach pobytu użytkowników, przebytych przez nich trasach i ścieżkach, itp. służących do superprecyzyjnego targetowania reklam mobilnych. Z drugiej strony nietrudno sobie wyobrazić, iż same telekomy skorzystają z możliwości, jakie stwarzają te jakże cenne marketingowo first party data dotyczące lokalizacji.

Konsekwencje 

Zgoda sądu na przejęcie Time Warner przez AT&T może dać zielone światło dla podobnych transakcji – np. połączenia niemieckiego T-Mobile (numer 6 na świecie) z amerykańskim Sprintem czy wspomnianego już przejęcia 21st Century Fox przez Disneya lub przez Comcast. Trzeba jednak mieć na uwadze, iż transakcja AT&T-Time Warner ma charakter konsolidacji pionowej, a więc dotyczy podmiotów z różnych części łańcucha dostaw, niekonkurujących bezpośrednio ze sobą, a więc teoretycznie nie wywołuje natychmiastowych, bezpośrednio odczuwalnych i widocznych skutków jak dzieje się to w przypadkach łączenia się podmiotów działających na tym samym rynku.

Nie są więc do końca jasne konsekwencje fuzji tych podmiotów dla konsumentów. AT&T przekonuje, iż użytkownicy zyskają łatwiejszy, bardziej innowacyjny i mobilny dostęp do treści wideo o charakterze rozrywkowym. Przeciwnicy fuzji oraz konkurenci ostrzegają, iż AT&T posiadający platformę satelitarną i serwis streamingowy DirectTV może zażądać za wysokich opłat za udostępnienie im np. kanałów HBO czy CNN, co w konsekwencji doprowadzi do wzrostu cen lub odcięcia odbiorców od tych usług.

Zaprzestanie sprzedaży danych przez telekomy zbiega się w czasie z obostrzeniami wprowadzonymi pod koniec maja br. przez RODO oraz spodziewanymi dalszymi ograniczeniami wynikającymi z trwających w UE prac nad e-privacy. Przewiduję, iż w krótkiej perspektywie wpłyną one hamująco na rozwój reklamy digitalowej, jednak w dłuższej – dojdzie do uporządkowania i utrwalenia jej zalet. Jednocześnie rysują się dobre perspektywy dla dynamicznego rozwoju usług płatnego dostępu do treści, szczególnie wideo, a także poprawy pozycji tradycyjnych graczy.

Telekomy i koncerny medialne dotknięte słabnącą dynamiką przychodów, zdecydowały się na ostre starcie z FANG-iem. Stawką jest demonopolizacja miliardowych przychodów z reklamy online oraz udział w dynamicznie rosnącym segmencie opłat za dostęp do treści.

Fala w Polsce

W Polsce prekursorem i autorem lokalnego eksperymentu na skalę światową, łączącego usługi telekomunikacyjne z mediowymi w docelowym modelu typu quadruple play (jednoczesne świadczenie czterech usług: szerokopasmowego dostępu do internetu, telewizji, telefonii stacjonarnej oraz telefonii mobilnej), była Telewizja Polsat. Nie wiadomo czy fuzja Polkomtela, operatora telefonii komórkowej Plus, z platformą telewizji satelitarnej Cyfrowy Polsat dała oczekiwane rezultaty. Niemniej Cyfrowy Polsat kontynuuje przejęcia. W bieżącym roku kupił firmę telekomunikacyjną Netia, kilka kanałów telewizyjnych od ZPR oraz zwiększył udziały w kanale informacyjnym Superstacja.

To sprawdzona strategia zapewniająca wzrost na dojrzałych i konkurencyjnych rynkach, a takim jest Polska. Przejęcia z udziałem globalnych graczy wydają się być u nas kwestią czasu.

 

Komentarze:

Comments

comments