Gry na nadchodzący tydzień. Giercujemy!

Maciej Czekała

12-01-2015
Gry na nadchodzący tydzień. Giercujemy!

W świecie gier zawsze się dużo dzieje i czasem trudno nadążyć nad tym, co warto zobaczyć, a co jest raczej stratą czasu. Postanowiłem zacząć regularnie rozpisywać propozycje gier na dany tydzień. Będę wrzucał wpis zawsze w okolicach weekendu tak, aby można sobie spokojnie grać przez nadchodzący tydzień :). Będę wybierał tylko te, które są warte moim zdaniem czasu, bo opisywanie wszystkiego jak leci jest dla mnie trochę bez sensu.

MUJO – bo liczy się… combo

Można to przypisać do kategorii gier z serii Candy Crush Saga i Dimond Dash. Zasady są trochę inne, ale style grania bardzo podobny. Moim zdaniem gra była robiona przez grafików webowych, a nie typowych od gier, bo są wprowadzone rozwiązania interface’u czerpiące bardziej z aplikacji mobilnych niż gier, co jest jak najbardziej na plus, gdyż wyróżnia się na tle innych podobnych produkcji.

Naszym zadaniem jest pokonywanie przeciwników w planszach przy pomocy klocków oznaczonych mieczem. Mamy kilka rożnych typów do wyboru, ale atakujący jest miecz. Nowym rozwiązaniem jest tutaj robienie bardzo wysokich combosów, które dają sporo radości i co ważne też pozwalają załatwić przeciwnika jednym ciosem. Aby zrobić combo, muszą być minimum trzy elementy obok siebie. Następnie klikamy i przytrzymujemy, klocki łączą się w jeden, który ma w sobie combo. Jeśli ten klocek, który ma combo w sobie, ustawi się obok kolejnych dwóch z tego samego typu i klikniemy, to wszystkie punkty się sumują. Ciężko wytłumaczyć jak do dokładnie działa, ale po jednej rundzie wszystko jest jasne.

Podsumowując gra jest bardzo przyjemna, ciekawa graficznie i na pewno odświeża trochę gatunek. Polecam.

AppStore

GooglePlay

Spirefall czyli platformówka połączona z endless runner

W skrócie – Mario zmiksowany z Temple Run (no może nie do końca, ale nie chodzi o szczegóły). Kolejna gra, która ma dość specyficzną grafikę i raczej dziwny klimat. Mnie osobiście wizualnie średnio się podoba, ale grywalność jest fajna.

Jesteśmy czarną kulką, która skacze po platformach po okrągłej wierzy. Możemy poruszać się lewo, prawo i skakać, używając wirtualnych przycisków. Na planszy jest sporo rożnych przeszkód oraz przeciwników, które sprawiają, że im dalej jesteśmy, tym jest ciekawiej.  Na start mamy trzy życia i jak kolejny raz zginiemy, to możemy dokupić walutę, która pozwala na dalsze granie. Jak nie mamy kasy, to po prostu zaczynamy od początku. Pomimo że zaczynamy od początku – plansza jest w pewnym zakresie generowana przypadkowo. Niby wszystko jest, podobnie, ale jednak trochę inaczej, co sprawia, że rozpoczynanie od początku nie jest aż tak denerwujące i nie czujemy się znudzeni robieniem tego samego jeszcze raz.

Gra fajna i przyjemna, im dalej jesteśmy tym jest trudniej, ale też ciekawiej. Jak dla mnie to fajny by był podział poziomy, zamiast jednej długiej planszy. No ale i tak jest miło. Polecam.

AppStore

Pomóż spełnić dziecięce marzenia

Wyślij Bean Boy’a i pomóż gąbczastemu chłopcu spełnić jego najskrytsze marzenia. Fajny pomysł, ale bardzo monotonne i ubogie graficznie. Można spróbować – ja bawiłem się przyjemnie przez około 2 minuty i potem wykasowałem. Zachwalają, że wciąga, ale opis jest jednak pewnym nadużyciem. Tak czy owak warto spróbować tę kolejną casualową grę mobilną.

AppStore

GooglePlay

Komentarze:

Comments

comments