Wydrukuj sobie książkę, czyli z wizytą w Amazonie cz. 1

Krzysztof Heyda

07-11-2019
Wydrukuj sobie książkę, czyli z wizytą w Amazonie cz. 1

Amazon, ku mojej rozpaczy, nie jest dostępny ani popularny wśród mieszkańców Polski (nie, amazon.de po polsku nie jest wystarczająca, by powiedzieć, że Amazon jest dostępny na polskim rynku). Jeszcze większą rozpacz wywołuje u mnie brak dostępność technologii Amazon, zwłaszcza Alexy. Mimo iż prywatnie wolę Google Asystenta, nie da się przejść obojętnie obok rozwiązań głosowych Amazona zwłaszcza, że wiele z nich powstaje w Polsce, w Gdańsku! Są jednak obszary, w których Amazon już od kliku lat jest widoczny na rynku polskim i są to logistyka oraz rynek pracy. I jest to całkiem imponujące.

W tym tygodniu miałem okazję spędzić dwa dni w centrach logistycznych Amazon w okolicy Wrocławia. Są to trzy, z siedmiu placówek Amazon w Polsce, w których pracuje już ponad 16 tys. stałych pracowników. Wśród nich są nie tylko magazyny, czy huby logistyczne, ale także placówki, które tworzą i rozwijają nowe technologie – jak wspomniane wcześniej Amazon Development Center w Gdańsku, które pracuje nad syntezą i rozpoznawaniem mowy.

W kategoriach logistycznych Amazon kojarzył mi się do tej pory ze sprawnymi, efektywnymi procesami i trochę mniej zadowolonymi z pracy tam pracownikami. Jedna z tych rzeczy się potwierdziła, druga, na tyle na ile widziałem nie, ale zobaczyłem też rzeczy, których się w ogóle nie spodziewałem.

W budynkach Amazon pod Wrocławiem funkcjonuje nie tylko magazyn, ale również pełnoprawna i jedna z większych w Polsce drukarni. Jest tam realizowany druk Make on Demand, który następuje dopiero po naciśnięciu przez klienta guzika „kup” na Amazonie. Można tak drukować książki udostępnione przez usługę Kindle Direct Publishing.

Ten niesamowity proces ma potencjał zrewolucjonizować całą branżę wydawniczą. Standardowo książki drukowane są „z góry”, w relatywnie dużych nakładach – bez żadnej pewności, że się sprzedadzą. Taki nakład musi być magazynowany (przestrzeń magazynowa tania nie jest) i transportowany miedzy drukarnią – magazynem – księgarnią, by po kilku tygodniach leżenia na półkach niesprzedane egzemplarze wróciły do magazynu. Ani to ekologiczne, ani ekonomicznie i sensu nie ma.

Amazon Make on Demand kompletnie zmienia ten stan rzeczy. Magazyn potrzebny jest na tylko jeden surowiec – dwa rodzaje papieru, na których drukowane są książki. Logistyka? Książa jest drukowana, po czym od razu trafia bezpośrednio do klienta. Zamówić można nakład – od jednego egzemplarza wzwyż.

Cały proces trwa mniej niż dzień. Po zamówieniu książki na stronie Amazon, do drukarni spływa informacja co trzeba wydrukować. Książka przygotowywana jest w kilku etapach, wszystkie niezbędne dane, by cały proces przeszedł sprawne i bez błędów, znajdują się w kodach kreskowych przydzielonych każdej z książek.

W drukarni pracują zarówno drukarki kolorowe jak i czarno-białe. Sam druk trwa średnio ok. minuty – ale to zależy od ilości stron, kolorów i stopnia zadrukowania kartek. Książki mogą być różnych rozmiarów czy grubości, jednak zawsze w miękkiej okładce. W ciągu doby drukarnia może wydrukować nawet 60 tysięcy książek, chociaż jak wynika z informacji Amazona zdarzało się i więcej.

Jak przebiega cały proces?

1. Książka drukowana jest w otwartej formie, na razie w standardowym rozmiarze.

2. Osobno drukowana jest okładka.

3. Następnie trafia do sklejenia i przycięcia do docelowego rozmiaru.

4. Na końcu książka trafia do pracownika, który weryfikuje, czy po pierwsze jest to tytuł zgodny z zamówieniem, czy zgadza się okłada z zawartością oraz czy podczas drukowania i sklejania, nie pojawiły się żadne skazy czy ubytki.

5. Po tym wszystkim książka trafia do magazynu obok, z którego jest wysyłana do klienta.

Drukarnia we Wrocławiu obsługuje całą Europę, wiec drukowane są tutaj książki w wielu językach. Są jeszcze trzy tego typu drukarnie na naszym kontynencie, ale to, do której wpadnie nasze zamówienie, wynika nie tylko z bliskości geograficznej w stosunku do drukarni, ale też na przykład z tego, co dodatkowo zamawiamy w Amazonie.

Więcej zdjęć z drukarni tutaj.

 

Tagi:

Komentarze:

Comments

comments