„Odłóż smartfon i żyj” – genialna kampania Tramwajów Warszawskich

Kosma Kulczycki

27-06-2018
„Odłóż smartfon i żyj” – genialna kampania Tramwajów Warszawskich

Ostatnio na GoMobi.pl pisałem o książce Catherine Price pt. „Jak zerwać ze swoim smartfonem”. W poradniku autorka pisała, że coraz więcej ludzi ma problem z zachowaniem zdrowej równowagi, jeśli chodzi o korzystanie z urządzeń mobilnych. Problem dotyczy szczególnie młodych osób, które chcą ciągle być online. Ale nie tylko oni bywają uzależnieni od telefonów. To jest już problem powszechny.

Wśród konsekwencji nieodpowiedzialnego korzystania ze smartfona autorka wymieniała: osłabienie pamięci, gorsze spanie, ale również obniżenie koncentracji. Ten ostatni skutek jest bardzo poważny. Człowiek, który jest wpatrzony w ekran, nie widzi, co się wokół niego dzieje, co powoduje, że czas reakcji np. w przypadku sytuacji awaryjnej, jest wydłużony. Taka osoba stanowi zagrożenie nie tylko dla siebie, ale także dla otoczenia.

Według raportu AA Insurance, ubezpieczyciela działającego na terenie Wielkiej Brytania, aż 17 wypadków dziennie w tym kraju może być spowodowanych nieuwagą przechodniów. Zatrważające jest to, że już w 2014 roku ponad połowa roszczeń ubezpieczeniowych dotyczących kolizji z pieszym, związana była z brakiem koncentracji właśnie z powodu gapienia się w smartfon. Warszawscy motorniczy potwierdzają, że ludzie korzystający z urządzeń mobilnych, stanowią prawdziwe niebezpieczeństwo dla ruchu drogowego i są odpowiedzialni za coraz więcej wypadków. 

Z tego względu tegoroczna 10. edycja kampanii społecznej „Bądźmy Razem Bezpieczni” jest prowadzona pod hasłem „Odłóż smartfon i żyj”, co w sposób bezpośredni nawiązuje do skutków nadmiernego patrzenia w ekran. Tegoroczna odsłona jest o tyle przewrotna i oryginalna, że wręcz porównuje ludzi wlepionych w ekran smarftona do zombie. Tramwaje Warszawskie chcą w ten sposób zaapelować, abyśmy uważniej poruszali się po mieście!

 
Centralnym punktem tegorocznej edycji jest spot, pokazujący ludzi tak uzależnionych od smartfonów, że niczym zombie nie są w stanie racjonalnie myśleć i skupić na otaczającym ich świecie. Oczywiście, w klipie rzeczywistość jest trochę przerysowana, ale w ciekawy sposób jest pokazane, jaki wpływ na nasze życie może mieć smartfon. Zombie myślą tylko o korzystaniu z urządzeń mobilnych, nie odbierają bodźców ze świata zewnętrznego, np. nie zauważają nadjeżdżającego tramwaju mimo sygnałów dźwiękowych. Chcą jedynie sprawdzać status na portalach społecznościowych, dzwonić, esemesować.

Spot zrobił na mnie duże wrażenie. Kiedy go zobaczyłem po raz pierwszy, miałem wątpliwości, czy nie jest za mocny. Ale po głębszej refleksji stwierdzam, że wywołanie szoku i zdziwienia jest w tym wypadku odpowiednim sposobem dotarcia do ludzi. W podobnym duchu wypowiadają się sami zainteresowani, komentujący spot na YouTube.

Warto podkreślić, że problem gapienia się w smartfon nie dotyczy wyłącznie pieszych. Wielu kierowców podczas jazdy spogląda w ekranu, co bezsprzecznie wpływa negatywnie na koncentracje i może być przyczyną wypadków. Według raportów polskiej policji w samym roku 2017 aż 3725 wykroczeń związanych było z niewłaściwym korzystaniem z telefonów komórkowych przez kierujących pojazdami. Sumarycznie uważa się, że 65% kierowców czyta albo pisze wiadomości tekstowe podczas jazdy. Te dane pokazują, jak potrzebna była taka kampania.

Oprócz dwóch filmów – spotu głównego oraz filmu z opowieściami motorniczych o wypadkach ze smartfonem w tle – kampania obejmie szereg innych często niestandardowych działań. Banery reklamowe oprócz prasy i radia, pojawią się także w samych tramwajach, a także w szkołach. Zaplanowano performance uliczny na kilku przystankach tramwajowych z udziałem aktorów, odgrywających zombie. Na jesień Tramwaje Warszawskie planują także organizację warsztatów rowerowych i teatralnych. Z kolei w listopadzie w Teatrze Kamienica będzie miał premierę spektakl edukacyjny dla uczniów szkół podstawowych.

 

Komentarze:

Comments

comments