Pobierz raport na temat car sharingu

Krzysztof Heyda

16-02-2018
Pobierz raport na temat car sharingu

Car sharing w Polsce przeżywa intensywną fazę rozkwitu. W większości dużych polskich miast można znaleźć przynajmniej jedną firmę oferującą auto na minuty (niestety, poza metropolią śląską – nie mogę pojąć czemu). Sam jestem wielkim fanem tego modelu biznesowego i korzystam z dostępnego w Krakowie rozwiązania kilka razy w tygodniu.

Future Mind, warszawska firma realizująca projekty internetowe: web, mobile czy IoT – przygotowała ciekawy przegląd dostępnych w Polsce usług car sharing i wyciągnęła na tej podstawie wnioski jak powinna wyglądać idealna aplikacja do wypożyczania samochodu na minuty. W raporcie “Car Sharing – Market And Its Mobile Software Applications Analysis” Future Mind przyjrzał się pięciu rozwiązaniom – Traficarowi, Panek CarSharing, Omni car sharing oraz dwóm wersjom warszawskiego 4mobility.

We wstępie autor raportu pokusił się o szybki przegląd globalnego rynku wypożyczalni krótkoterminowych i przyjrzał się wszystkim podmiotom zainteresowanych jego rozwojem. W zeszłym roku globalnie 10 mln użytkowników korzystało z tego typu usług (ok. 112 000 samochodów), a oczekuje się, że do 2025 ta liczba wzrośnie do 36 mln i ok. 427 000 aut.

Jednym z głównym partnerów firm car sharingowych są oczywiście producenci samochodów. Bacznie obserwują trendy na rynku motoryzacyjnym i w shared economy widzą głównie nowy rynek zbytu. Oczywiście nie wkładają wszystkich pieniędzy do jednego worka i inwestują również w model subskrypcyjny – gdzie klient płaci konkretną kwotę miesięcznie i może w ramach tego zmienić samochód na nowy kilka razy w określonym czasie. Na horyzoncie są również samochody autonomiczne, których testowe egzemplarze jeżdżą np. w okolicy centrali Google w Mountain View, czy pomysły koncepcyjne, jak samo prowadzący się pojazd dostarczający pizzę z tegorocznego CES.

Ważnym partnerem są również miasta, w których startują usługi krótkoterminowego wypożyczania samochodów. W dobie intensywnej walki ze smogiem, zwłaszcza w naszym kraju, zaoferowanie użytkownikom alternatywy dla komunikacji miejskiej – wygodniejszej, szybszej, bardziej praktycznej i odciągnięcie ich od chęci posiadania własnych samochodów może przynieść dobre rezultaty. W ramach współpracy z miastami firmy car sharingowe mogą liczyć na preferencyjne traktowanie – wyznaczone miejsca parkingowe w centrum, możliwość poruszania się buspasami czy wstęp do ścisłego centrum dla aut elektrycznych. Dodatkowo dane analityczne z ruchu całej sieci samochodów mogą pozwolić na zoptymalizowanie infrastruktury w mieście, czyli car sharing może stać się integralną częścią smart city.

Podczas porównywania aplikacji Future Mind skupiło się na trzech aspektach. Po pierwsze na procesie rejestracji, który z racji wymogów prawnych i bezpieczeństwa jest mocno rozbudowany – klient musi przesłać zdjęcie prawa jazdy, a czasami dowodu osobistego czy numer karty kredytowej. Po drugie ważna jest niezawodność – aplikacje do car sharingu przetwarzają wiele informacji w locie i każdy z tych procesów powinien działaś płynnie i bezproblemowo. I trzecim aspektem jest UX i projekt graficzny – bo jak wiadomo nawet najlepsza usługa polegnie, jeśli nie można z niej łatwo i intuicyjnie skorzystać.

Pełny test możecie przeczytać w raporcie. Znajdziecie tam dokładny opis każdej aplikacji ze screenami oraz porównanie cen.

A przechodząc do wniosków, to są one następujące

W kwestii pierwszego aspektu, czyli procesu rejestracji, niewątpliwe wymaga on usprawnienia. W tym momencie w większości z badanych usług trwa on od kilku godzin do nawet całego dnia. Firmy car sharingowe powinny podpatrzeć rozwiązania kolegów z bankowości, która coraz szerzej pozwala na szybkie zakładanie kont przez aplikacje, wykorzystując np. kanał wideo.

W kwestii UX. Sama usługa jest bardzo świeża na rynku i aplikacja powinna być zaprojektowana tak, by nowy użytkownik mógł łatwo załapać o co w niej chodzi. W żadnym z rozwiązań nie ma wystarczającej liczby samochodów, czyli nie zawsze najbliższe wolne auto znajdzie się obok użytkownika. Dlatego trzeba zapewnić dobre funkcje nawigacyjne, które pozwolą, zwłaszcza na piechotę, szybko znaleźć samochód. Sam, jako użytkownik Traficara, często mam problem ze znalezieniem ich auta – punkt z GPS nie jest dokładny, trasa wytyczona jest pod kątem dojazdu samochodem (a kto jedzie samochodem po samochód?!), a adres określony jest np. „Twój samochód znajduje się w okolicy ul. 3 Maja” – nie jest to najbardziej precyzyjna lokalizacja.

Autor raportu sugeruje też, i słusznie, wprowadzenie szacunkowych kosztów na poziomie rezerwacji. Tutaj dobrym wzorem jest Uber, który zawsze oferował tego typu szacunkową informację, a od niedawna pokazuje dokładną stawkę jaką zapłacimy za podróż. W kwestii niezawodności Future Mind sugeruje by tworzyć natywne aplikacje na iOS i Androida, bez elementów webview i bez drenowania baterii podczas pracy w tle.

Zgadzam się z większością wniosków. Szkoda, że raport dotyczy tylko rynku warszawskiego – mimo, że jest tam dostępnych większość tego typu usług w Polsce, to pominięto min. wrocławską elektryczną Vozillę. Ciekawy też jestem jak wypadają nasze rozwiązania na tle zagranicznych odpowiedników, które powstały trochę wcześniej i mogą już być bardziej dojrzałe.

Tak czy inaczej rynek e-mobility i car sharingu dopiero się tworzy i najlepsze jeszcze przed nami.

 

Komentarze:

Comments

comments