CD Projekt ma strategię na gry mobilne. Może mu się udać

Łukasz Kłosowski

28-08-2014
CD Projekt ma strategię na gry mobilne. Może mu się udać

Coraz więcej dowiadujemy się o pierwszej grze mobilnej osadzonej w świecie Wiedźmina. Kilka dni temu CD Projekt poinformował, że ruszyły zapisy do testowej wersji gry dostępnej na smartfony i tablety. Dzisiaj, że gra dla wszystkich graczy pojawi się w czwartym kwartale bieżącego roku, a jeśli okaże się sukcesem, będą następne. – Z czasem rynek gier mobilnych i rynek gier konsolowych będą się coraz bardziej przenikać, dlatego warto na nim być również ze strategicznego punktu widzenia – tłumaczy Adam Kiciński, prezes zarządu CD Projekt.

CD Projekt dołącza do grona polskich producentów gier i również jak oni ma szansę zarobić duże pieniądze, ponieważ ma rozpoznawalną markę i stawia na wysokiej jakości produkcje. Już dziś Vivid Games (i jego wielki hit „Real Boxing”), 11 bit studios („Anomaly Warzone Earth”), Geemzo (“Gravity Maze”), Jujubee (“Flashout”), Playsoft (“Tour de France”) czy Ars Thanea Games (“Puzzle Craft”) wiedzą jak zarabiać na grach mobilnych. Największy sukces osiągnął Vivid Games, który jak wynika z ostatnich wyników finansowych, w pierwszym półroczu 2014 roku miał przychody na poziomie 5,54 mln zł oraz niemal milion złotych zysku operacyjnego (wzrost o prawie 300 proc.).

Nie mamy się czego wstydzić na ogromnym rynku gier mobilnych generujących większość wpływów deweloperów na całym świecie. Instytut Midia Research opublikował niedawno niezwykle interesujące badania. Analizie poddano najbardziej dochodowe aplikacje w App Store i Google Play w USA, Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech i Hiszpanii. Z listy niemal 700 pozycji aż 84,7 proc. to gry. Co ciekawsze 81 proc. z nich wyprodukowało zaledwie 50. deweloperów. Są nimi oprócz Rovio Entertainment (seria “Angry Birds”), także fiński Supercell (“Clash of Clans”), szwedzki King (“Candy Crush Saga”) czy amerykańska Zynga. Przykładowo King w zeszłym roku miał przychody w wysokości 1,9 miliarda dolarów, a Supercell swoje ubiegłoroczne – bagatela 892 mln dol. – osiągnął z zaledwie dwóch produkcji.

Okazuje się, że w mobile zarabiają głównie producenci gier, gdyż to właśnie w tej kategorii aplikacji mobilnych najlepiej sprawdza się mechanizm płatności wewnątrz aplikacji (In App Purchase) dający deweloperom najwyższe przychody. Cena wyjściowa za aplikację odgrywa drugorzędną rolę. Na drugiej pozycji najbardziej dochodowych kategorii znalazły się aplikacje społecznościowe (4,1 proc. zysku), programy randkowe (3,9 proc.), nawigacje (2,3 proc.). – Biznes mobilnego oprogramowania jest tak naprawdę biznesem gier – podkreślają autorzy raportu Mark Mulligan i Karol Severin.

Argumenty CD Projekt są słuszne

– Najlepszym przykładem tego, ile pieniędzy można zarobić na rynku mobilnym, jest „Angry Birds”. To są miliony, jeżeli nie miliardy dolarów. Oczywiście to wszystko jest oparte na mikropłatnościach znajdujących się w grach. Ludzie wolą wydawać mniejsze pieniądze, ale częściej, niż jednorazowo płacić. To jest nieprzebrane morze pieniędzy – mówi Tadeusz Zieliński, project manager w CD Projekt.

I dodaje, że we własnych produkcjach firma nie pójdzie aż tak daleko, jak posunęli się niektórzy producenci, którzy za pieniądze faworyzują graczy i dają im możliwość przejścia gry (tzw. “pay to win”). Model mikropłatności CD Projekt pokrywa się z innym trendem na rynku gier. Według tego modelu biznesowego gracz zapłaci za możliwość wyróżnienia swojej postaci.

Polski „The Witcher Battle Arena” ma szanse osiągnąć sukces, ponieważ jak zapowiada Adam Kiciński, nie będzie to gra typu casual, a tych w marketach jest najwięcej. Gracze chętnie po nie sięgają, gdyż nie są trudne i dostarczają szybką rozrywkę, jednak tylko nieliczne zdobywają wielomilionowe rzesze graczy i zarabiają fortunę. – „The Witcher Battle Arena” jest grą z gatunku MOBA, czyli Multiplayer Online Battle Arena, a takich gier mobilnych na rynku jest kilka – mówi prezes CD Projekt.

Zachowania znane z rynku gier PC wraz z migracją graczy na smartfony i tablety przenoszą się także w mobile, dlatego jeśli produkt okaże się dobry, jest szansa, że mobilny Wiedźmin z gatunku MOBA polskiego producenta może okazać się sukcesem.

Komentarze:

Comments

comments