Na świecie grają w polskie gry. Ostatnio w Bridgy Jones

Łukasz Kłosowski

14-06-2013
Na świecie grają w polskie gry. Ostatnio w Bridgy Jones

Projekt polskiego studia Grow App nie dość, że wyróżniony przez App Store szlachetnym tytułem “Editors Choice” (patrz główne zdjęcie), to ciągle utrzymuje się na pierwszym miejscu najbardziej gorących gier i aplikacji w markecie.

Bridgy Jones to gra typu puzzle-arcade, zaś zadaniem gracza jest przemierzanie amerykańskich lasów, tuneli i przełęczy (a jak wynika z zapowiedzi w przyszłości również stepów) po samodzielnie wybudowanych mostach. To co zdobyło serca edytorów App Store to bez wątpienia mechanika budowania mostów, polegająca na tym, że to gracz decyduje, gdzie oraz pod jakim nachyleniem i w jakim miejscu umieści brakującą szynę, belkę podporową bądź linę. Wcześniej dostępne gry bazowały na statycznych siatkach, w które gracz wklejał kolejne elementy konstrukcyjne.

Kolejnym wyróżnikiem tej stojącej na wysokim poziomie graficznym gry jest aspekt z pogranicza nauki – aby sprawnie konstruować mosty, potrzebna jest nie tylko wyobraźnia, ale również podstawowa wiedza odnośnie praw fizyki.

Każdy poziom gry można zaliczyć większą bądź mniejszą liczbą punktów sumującą się w apple’owskim Game Center. Posługując się językiem graczy – “osiągnięcia” zdobywamy za skorzystanie z jak najmniejszej liczby elementów konstrukcyjnych oraz jak najszybszy przejazd taboru po wybudowanym moście.

Zaś zbierając bonusy odkrywamy dodatkowe poziomy, a te są oderwaniem od głównej czynności czyli budowania mostów.

I tu diabeł tkwi w szczegółach – w grze nie zabrakło oryginalnej amerykańskiej muzyki country, efektów dźwiękowych (motyw rwącej się drugiej z kolei liny jest świetny) oraz elementów humorystycznych na czele z sympatycznym głównym bohaterem.

Jestem przekonany, że Bridgy Jones okaże się jednym z polskich faworytów do miana gry roku 2013. Ciężka praca popłaca – podobno ekipa z Grow App pracę nad nią rozpoczęła z początkiem 2012 roku, a sama konspekt kreatywny narodził się ponad dwa lata temu.

Ukłony!

 

 

Komentarze:

Comments

comments