21 mln zł netto wydano na mobile w 2013 roku

Bloger Mobilny

08-01-2014
21 mln zł netto wydano na mobile w 2013 roku

Według szacunków ZenithOptimedia wartość rynku reklamowego w 2013 roku osiągnie wartość 6 367 mld zł netto i będzie niższa o 5,6 proc. od wydatków reklamowych z roku 2012. Z kolei koniec roku 2013, w którym obserwujemy niewielkie ożywienie oraz deklaracje naszych klientów pozwalają nam na prognozowanie wzrostu na poziomie 1,4 proc. w roku 2014, co daje kwotę 6 456 mld zł netto zainwestowaną w reklamę.

Jednym z głównych motorów wzrostu całego rynku będzie internet, który w samym 2013 roku urósł o 7,3 proc., a w 2014 jego wzrost osiągnie 12,2 proc., osiągając kwotę 2,36 mld zł netto. Reklama internetowa rośnie za sprawą trzech istotnych segmentów.

Po pierwsze dzięki zwiększającym się wydatkom na reklamę w wyszukiwarkach. Tutaj obserwujemy niejako spadek pokryzysowy. Marketerzy w dobie oszczędności przenoszą budżety z działań wizerunkowych na działania efektywnościowe. Dodatkowo: nawet Ci marketerzy, którzy nie prowadzą działań roliczanych w modelu efektywnościowym, zdają sobie sprawę, że obecność w wyszukiwarce jest istotnym uzupełnieniem działań w mediach offline’owych, ze szczególnym naciskiem na reklamę w TV. Spodziewamy się, że te trendy zostaną utrzymany w przyszłym roku.

Po drugie social media. Obecnie trudno jest znaleźć marketera, który nie realizuje kampanii w tym kanale lub przynajmniej ich nie planuje. Wzrosty procentowe w tym segmencie nie są tak spektakularne jak mobile’u, ale również osiągają wartość kilkudziesięciu procent.

Po trzecie – i chyba najważniejsze – mobile. Chociaż mobile wciąż stanowi 1–2 proc. wydatków na reklamę internetową, to notuje dynamikę wzrostu niespotykaną dotąd w świecie mediów. Według globalnych szacunków ZenithOptimedia w roku 2016 udział reklamy mobile w całym torcie reklamowym osiągnie wartość 7,7 proc. przewyższając wydatki, radia, prasy i outdooru. Na rynku polskim jeszcze daleko nam do tych wartości, ale wyraźnie widać szerzącą się modę na mobile wśród marketerów z różnych branż – co bardzo cieszy. Zarówno domy mediowe jak i agencje wyspecjalizowane budują swoje kompetencje w zakresie mobile i wspólnie z marketerami dyskutują o roli mobile w media-mixie.

W Polsce istotnym problemem jest metodologia pomiaru tychże wydatków, która właściwie nie istnieje. Raporty branżowe – np. IAB nie zaliczają do wydatków na mobile dwóch istotnych elementów: Po pierwsze: wydatków na aplikacje mobilne i ich promocje, które dla większości reklamodawców mają charakter wizerunkowy i po drugie: reklamy typu SMS/MMS, która wbrew pozorom jest i będzie wykorzystywana.

Biorąc pod uwagę szacunki IAB mówiące o 1 proc. udziale tego kanału w roku 2013 osiągnęlibyśmy kwotę w okolicach 21 mln zł netto. Moim zdaniem to wartość niedoszacowana, biorąc pod uwagę powyższe braki w zestawieniu. Istotnym elementem, którego również brakuje są wydatki w zagranicznych sieciach reklamowych, w których najczęściej promowane są aplikacje mobilne.

Według naszych szacunków tempo wzrostu mobile w roku 2014 zostanie utrzymane, głównie dzięki zaangażowaniu coraz większej liczby reklamodawców w tym segmencie. Skalę wzrostu można szacować w granicach 85 proc. – 150 proc. w zależności od przyjętej metodologii pomiaru.

Autor:

Rafał Sobiczewski, technology development director w Performics (ZenithOptimedia Group)

Zobacz także:

Podsumowanie roku mobile 2013: Justyna Krawczyk-Sokołowska, Me & My Friends

Podsumowanie roku mobile 2013: Kinga Dyakowska, Optizen Labs

Podsumowanie roku mobile 2013: Rafał Krzyżański, ITI Neovision

Komentarze:

Comments

comments