Podsumowanie roku 2014 według Macieja Wiktorowskiego
Najważniejsze wydarzenia Polska i świat w 2014?
Żadnego z tegorocznych wydarzeń nie określiłbym mianem rewolucyjnego w zakresie wpływu na rynek internetowych usług mobilnych. Na polskim rynku do najważniejszych, z perspektywy wydawców, wydarzeń zaliczyłbym zmiany w Megapanelu, które wynikały z fuzji WP i o2 oraz zmian metodologii zliczania odsłon mobilnych, które postawiły znak równości między odsłonami na mobilnych stronach www i wewnątrz aplikacji.
Na świecie istotne było wprowadzenie przez Google, w niektórych państwach, oznaczania stron dostosowanych do urządzeń mobilnych i powiązanie tej zmiennej z pozycją w rankingu.
Z globalnych wydarzeń istotne było przebicie bariery 66 proc. przychodów reklamowych z kanału mobilnego przez Facebooka. Największy portal społecznościowy jest już przedsiębiorstwem mobile first w pełnym znaczeniu.
Xiaomi chiński producent smartfonów z Androidem, który postawił na design swoich urządzeń, stał się w tym roku dostawcą numer trzy w skali świata. Rozmiary chińskiego rynku pozwoliły na tak dynamiczny rozwój, jednak by konkurować z Apple i Samsungiem, dystrybucja będzie musiała być poszerzona o inne, także mniejsze rynki. To dobra wiadomość dla użytkowników, którzy, jeśli tak się stanie, będą mogli przebierać w ciekawszych ofertach sprzętowych.
Nowe trendy w 2014 roku w marketingu mobilnym?
Trend raczkujący, ale mocno widoczny medialnie – beacony. Cieszą sukcesy naszych firm, nie tylko zdobywających kolejne rundy finansowania, ale wykonujące pierwsze wdrożenia i zdobywające za nie nagrody (Infinity).
Urządzenia ubieralne, na razie coraz śmielej wdzierają się do ofert producentów i operatorów, ich wykorzystanie na razie ogranicza się głównie do agregacji informacji o aktywności fizycznej i sterowania smartfonem. Jednak w kolejnych latach ten kanał będzie coraz częściej wykorzystywany do komunikacji z użytkownikami.
Prognoza na 2015 rok.
Dalszy wzrost liczby użytkowników. Nie tak dynamiczny jak do tej pory, ale nadal kilkudziesięcioprocentowy.
Większa dynamika wzrostu przychodów, i w konsekwencji zmiana relacji udziału ruchu mobilnego w ruchu internetowym do udziału wydatków na reklamę mobilną wobec wydatków na reklamę on-line.
Projektowanie lepszych doświadczeń dla użytkowników. Doświadczeń, które będą jeszcze lepiej dostosowane formą i jakością komunikatów do kanału przez które są rozpowszechniane.
Jaka będzie wartość rynku reklamy mobilnej w Polsce w 2015 roku?
Na bazie analizy fusów z porannej kawy stwierdzam, że będzie co najmniej podwojona.
Zobacz także:
Podsumowanie roku mobile 2014: Sylwia Bień-Chudarek, Railwaymen, blogerka GoMobi.pl
Podsumowanie roku mobile 2014: Maciej Czekała, Insys, bloger GoMobi.pl
Komentarze:
Comments