Virtual Reality w każdej kieszeni

Maciej Schmidt

17-03-2015
Virtual Reality w każdej kieszeni

Technologia Virtual Reality wkracza w nasze domowe pielesze szybciej niż myślimy. Możliwość szybkiego przeniesienia się w wirtualny świat jest prawdziwie innowacyjnym medium reklamowym a przy tym całkiem niezłą rozrywką. Możemy na przykład odbyć wirtualny spacer po mieszkaniu, które mamy zamiar kupić, zanim jeszcze pierwsza łopata będzie wbita w ziemie na placu budowy lub zasiąść za kierownicą nowego samochodu nim jeszcze trafi on do salonów. Temat jest znowu głośny po zakończonych niedawno targach Mobile World Congress w Barcelonie, gdzie czołowi producenci pokazali swoje gogle.

Prekursorem w zakresie VR jest niewątpliwie projekt Oculus Rift. Jako pierwsze ukończone urządzenie trafiło w ręce deweloperów, co przyczyniło się do znacznej popularyzacji i rozpoznawalności technologii VR. Jednak niestety Oculus Rift ma swoje poważne ograniczenia. Przede wszystkim wymaga fizycznego podłączenia do mocnego komputera, który zajmuje się odczytywaniem danych o położeniu urządzenia i generuje świat przed oczami widza. Jakość wyświetlanego obrazu też nie jest zachwycająca, a u niektórych użytkowników mogą pojawić się nudności podczas “zwiedzania”. Ogranicza to znacząco mobilność technologii i jej dostępność, powodując że Oculus stał się branżowym gadżetem prezentowanym głównie na targach i różnego rodzaju eventach.

Rozwój technologii mobilnych i postępująca miniaturyzacja sprawiły, że praktycznie każdy z nas ma w kieszeni urządzenie pozwalające na zastąpienie w całości tandemu Oculus Rift + PC. Flagowe smartfony posiadają wszystkie podzespoły niezbędne do komfortowego przeniesienia nas w świat VR: duże i jasne wyświetlacze FullHD, szybkie sensory położenia, mocne procesory i karty graficzne.

Dzięki specjalnym goglom, do których wkładamy naszego smartfona możemy przenieść się w świat VR teraz! Każdy większy producent smartfonów ma już w swojej ofercie gogle VR działające jako niezależne urządzenie lub akcesorium przeznaczone dla swoich flagowców. Wymienić tutaj można m.in.:

Samsung Gear VR

 

 

HTC Vive

 

 

 

Zestaw VR dla smartfona LG G3

 

 

 

Posiadacze smartfonów, którym producent nie oferuje dedykowanych gogli do VR, nie są jednak pozostawieni sami sobie. Rynek nie znosi pustki, więc o takich użytkowników zadbali niezależni producenci akcesoriów. Najpopularniejszym rozwiązaniem jest tutaj stworzony przez Google projekt Cardboard, czyli niskobudżetowe i dostępne dla każdego gogle z kartonu. W internecie można kupić zestawy do samodzielnego złożenia nawet za kilkadziesiąt złotych. Dzięki nim, każdy z nas może niskim kosztem pobawić się w świecie wirtualnej rzeczywistości od zaraz.

Dla osób ceniących sobie jakość wykonania pojawiło się kilka rozwiązań rodzimych producentów. Wypada wspomnieć o gogle Vrizzmo z Krakowa czy ufundowany niedawno z sukcesem na Kickstarterze projekt gogli Cmoar.

Pełna imersja w Augmented Reality

Gogle do postrzegania rzeczywistości wirtualnej (VR) można z powodzeniem wykorzystać do pełnej imersji w świecie rzeczywistości rozszerzonej (AR). W tym przypadku obraz wygenerowany wirtualnie jest zastępowany przez to co widzi kamera smartfona, którego mamy „zamontowanego” na głowie. Taki obraz ze świata rzeczywistego możemy rozszerzyć o wyświetlenie dodatkowych treści jak interaktywne gry lub prezentacje produktów 3D. Daje nam to poczucie pełnej imersji w świecie AR, gdzie świat postrzegamy wyłącznie przez kamerę urządzenia będąc całkowicie odciętym od innych bodźców wzrokowych.

Temat staje się coraz bardziej poważny, ale na koniec, jako branżową ciekawostkę, chciałbym przytoczyć przygodę Pawła Surgiela z Urzędem Celnym przy imporcie gogli Samsung Gear VR. „Pokrowiec na telefon do noszenia na głowie” – tak według UC powinna brzmieć klasyfikacja celna tego urządzenia (sic!)

 

Autor

Maciej Schmidt, Maskom

 

Komentarze:

Comments

comments