Ruszają T-Mobile Usługi Bankowe dostarczane przez Alior Bank. To pierwsze w Europie połączenie banków i telekomów na tak szeroką skalę, ale czy to wystarczy…

Łukasz Kłosowski

06-05-2014
Ruszają T-Mobile Usługi Bankowe dostarczane przez Alior Bank. To pierwsze w Europie połączenie banków i telekomów na tak szeroką skalę, ale czy to wystarczy…

– Odwrócenie relacji, kiedy bank jest dostarczycielem jednej usługi, na której się zna, czyli na ocenie ryzyka finansowo-kredytowego i powierzenie jej firmie telekomunikacyjnej, jest ogromną zmianą w bankowości – powiedział Wojciech Sobieraj, prezes Alior Banku, który na poczet współpracy z T-Mobile zrezygnował nawet z rozwijania innowacyjnego jak na polskie warunki Alior Synca, licząc na to, że współpraca przybierze charakter międzynarodowy.

– Zależy nam, aby klienci nie mówili już o nudnych telekomach i bankach, ale żeby w pełni używali smartfona i dzięki takim usługom jak nasza spełniali swoje marzenia – mówił na dzisiejszej konferencji w swoim stylu, czyli nieco górnolotnie, ale otwarcie, z humorem i dystansem Sobieraj.

Sobieraj powołując się na badania powiedział, że w Europie w przeciągu 2 lat zniknie połowa placówek bankowych. To następstwo upowszechniania się bankowości transakcyjnej w sieci. – Z drugiej strony mamy świadomość, że jeśli idzie o bardziej zaawansowane usługi, jak zakładanie konta, przelewy na wysokie kwoty oraz kredyty, ciągle preferujemy luksus, jaki daje punkt stacjonarny – mówił.

Nie zmienia to jednak faktu, że dziś mówiąc o innowacjach w bankowości elektronicznej, mamy na myśli w głównej mierze produkty i usługi oparte o kanał mobilny. Ruszającą z dniem jutrzejszym ofertę T-Mobile Usługi Bankowe dostarczane przez Alior Bank prezentował dzisiaj szef T-Mobile Miroslav Rakowski.

Współpraca T-Mobile i Alior Banku to transakcja wiązana – T-Mobile wnosi przede wszystkim ogromną bazę ponad 15 milionów klientów oraz dostęp do usług mobilnych, a Alior wiedzę bankową i swój serwis transakcyjny. Nowa platforma w całości stoi na Alior Synku i zawiera wszystkie funkcjonalności, jakie do tej pory mogliśmy tam znaleźć.

Rakowski wymieniał – założenie i utrzymanie konta za zero, karta płatnicza i transfer danych za zero, wypłata z bankomatów i przelewy przez internet – dokonywane przez nowy serwis transakcyjny www.t-mobilebankowe.pl (dawne www.sync.pl) – również zero. To jednak nie wyróżnia nowej usługi. Ciekawiej robi się w ofertach dedykowanych dla dotychczasowych i nowych klientów T-Mobile decydujących się za założenie konta bankowego.

1000 zł limitu kredytowego dla abonentów z dobrą historią opłat za usługi telekomunikacyjne oraz oferta 3×500 zł. Dla osób korzystających z karty debetowej w telefonie NFC przygotowana została specjalna promocja, w ramach której można otrzymać 5 proc. zwrotu wartości transakcji dokonywanych tą kartą, nawet do 50 złotych miesięcznie i 500 złotych rocznie. Kolejna promocja skierowana jest do osób zainteresowanych ofertą limitu w koncie – bank nie naliczy oprocentowania dla zadłużenia do 500 złotych. Trzecia promocja dotyczy osób decydujących się skorzystać z pożyczki gotówkowej w kwocie minimum 10 tysięcy złotych udzielonej na 24 miesiące lub więcej. Klient otrzyma od T-Mobile 50 złotych zwrotu za każdą spłaconą w terminie ratę pożyczki do łącznej kwoty 500 złotych.

Z kolei prepaidy zasilając regularnie konto, mogą liczyć na 20 proc. więcej za doładowania i wykorzystać je na rozmowy, SMS-y i internet w telefonie. Kusząca jest oferta dla nowych abonentów usług bankowych decydujących się dodatkowo na przeniesienie numeru do T. Przy umowie na 24 miesiące otrzymają 500 zł na konto (przez 10 miesięcy po 50 zł).

Launch platformy zostanie objęty kampanią reklamową z Robertem Lewandowskim i jego żoną Anną (zdjęcie jej pierwszej karty o numerze 000…1 powyżej).

Czy to wystarczy…

Na chwilę obecną chodź marketingowo i pod względem oferty wygląda to świeżo i ciekawie, to ciągle za mało, aby zrobić z telefonu mobilny portfel. Mariaż banków w telekomami, o którym więcej w tym tekście, oprócz tworzenia nowych produktów bankowych, to również walka jednych i drugich o płatności mobilne. Zakładając rachunek w T-Mobile Usługi Bankowe co prawda mamy możliwość uruchomienia także płatności zbliżeniowych MyWallet realizowanych w T-Mobile od 2012 roku, ale płatności NFC stanowią ciągle margines i dokonuje ich w naszym kraju zaledwie 5 proc. osób i 9 proc. internautów (dane MasterCard, dostarczyciela T-Mobile MasterCard PayPass NFC).

Prezes Rakowski pytany czy w przyszłości usługi będą wzbogacane o możliwość płatności mobilnych realizowanych przez Aliora z Biedronką, czy płatności na bazie Polskiego Standardu Płatności, gdzie w grupie założycielskiej jest też Alior, był powściągliwy. Powiedział jedynie, że w kolejnym kroku wdrażania nowego projektu możemy spodziewać się odświeżenie oferty MyWallet. Więcej powiedział Sobieraj: “posiadamy w portfolio płatności mobilne, dlatego przeniesienie ich nie będzie stanowiło problemu. Wszystko zależy od skali przedsięwzięcia, a mi zależy, aby płatności były realizowane jak najpełniej”.

W planach jest wypracowanie w rok/półtora 250 tys. rachunków, a do 2018 roku 2 milionów. Według mojej opinii jeśli T-Mobile i Alior nie dogadają się w kwestii płatności mobilnych, a T-Mobile Usługi Bankowe pozostaną jedynie kolejnym rachunkiem jaki możemy otworzyć, nie zrealizują tych planów nawet w połowie.

Komentarze:

Comments

comments