Pomorze Zachodnie w połączeniu z portalem rowery.wzp.pl to kompendium wiedzy dla rowerzystów w województwie zachodniopomorskim

Łukasz Kłosowski

10-02-2024
Pomorze Zachodnie w połączeniu z portalem rowery.wzp.pl to kompendium wiedzy dla rowerzystów w województwie zachodniopomorskim

Sezon rowerowy na dalekim jeszcze horyzoncie, ale są tacy, którzy już go wypatrują. Rok 2024 rokiem rowerowym! Czym jest Wasze rozwiązanie?

Wanda Nowotarska, oficer rowerowa w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Zachodniopomorskiego: Nasz portal i aplikacja zapewniają rowerzystom kompleksową informację przestrzenną na temat lokalizacji oraz standardu tras rowerowych w regionie. Oprócz szczegółowej mapy, mamy również nawigację poszerzoną o informację o nawierzchni danej trasy. Turyści rowerowi chętnie korzystają z bazy Miejsc Przyjaznych Rowerzystom, gdzie można zjeść czy przenocować oraz z bazy atrakcji turystycznych. Mamy także coś dla tradycjonalistów, nasze mapy można pobrać w formacie PDF i samodzielnie wydrukować. “Kropką nad i” jest system zgłaszania usterek na trasie rowerowej, który naszej ekipie pomaga na bieżąco kontrolować stan tras rowerowych, a rowerzystom ułatwia kontakt z administracją utrzymującą trasy.

Tomasz Ostrowski, prezes firmy AmistadMobile: Szczególnym walorem tej multiplatformowej interaktywnej mapy, jak lubimy nazywać tego typu systemy, jest bardzo dokładne przedstawienie tras rowerowych województwa z odpowiednio oznaczonymi, kolorystycznie i graficznie, odcinkami asfaltowymi lub szutrowymi idącymi drogami o małym ruchu samochodowym czy w odseparowaniu od ruchu samochodowego w ogóle. Mamy też oznaczenia odcinków projektowanych, w budowie, ostrzeżenia o dużym ruchu samochodowym czy nierównościach. Sam system ostrzeżeń jest generowany z bazy, a dzięki temu, że opiekują się nim oficerowie rowerowi, w tym właśnie Wanda, rowerzyści mogą zobaczyć na mapie aktualne ostrzeżenia np. w przypadku objazdów, remontów, okresowych zamknięć fragmentu trasy. System obejmuje tylko trasy administrowane przez Urząd Marszałkowski – tak aby zapewnić ten sam standard obsługi informacji o trasach dla wszystkich fragmentów tej sieci.

Drugim bardzo ważnym elementem jest route-planner rowerowy wyznaczający trasę z dowolnego punktu A do dowolnego punktu B z uwzględnieniem różnych profili rowerowych: turystycznego, terenowego i szosowego. Wyznaczonej trasie towarzyszy profil wysokościowy, wykaz odcinków o różnej nawierzchni czy dodatkowe informacje np. o tym jakiej emisji CO2 do atmosfery uniknie się dzięki przebyciu trasy na rowerze zamiast samochodem. Wyznaczając trasę w aplikacji mobilnej możemy nią podążać korzystając z nawigacji głosowej. 

Ale i sama treść aplikacji – dobrze przygotowana, wielojęzyczna i stale aktualizowana i poprawiana – to bardzo duży atut tego wdrożenia. 

Czy jest to pierwsze w Polsce tak kompleksowe rozwiązanie dla rowerzystów w skali województwa czy też tworząc je mogliście podglądać inne zbliżone systemy?

TO: W Polsce nie było takich rozwiązań w skali wojewódzkiej czy ponadwojewódzkiej zanim – jakkolwiek nieskromnie to zabrzmi – nie zaczęliśmy ich tworzyć. Już bowiem z 7 lat temu napisaliśmy np. aplikację mobilną i webową z route-plannerem dla szlaku GreenVelo przechodzącego przez 5 województw, a wdrażaliśmy też aplikacje i strony szlakowe wspólnie z PTTK dla kilku województw. Ale typowo rowerowe rozwiązanie podobne jak Pomorze Zachodnie powstało 3 lata temu w Małopolsce pod nazwą „Rowerowa Małopolska”. Jednak obecnie najbardziej całościowym systemem tego typu, zapewniającym dwustronną komunikację z użytkownikami, aktualne alerty, system zgłoszeniowy etc. jest właśnie ten działający w zachodniopomorskim.

WN: Prowadzimy bazę danych przestrzennych dotyczącą całej infrastruktury rowerowej występującej w regionie, możemy więc zapewnić kompleksową informację i chociażby z tego powodu jest to rozwiązanie unikalne.

TO: O dokładnie: cały system zintegrowany jest w QGISem i to też jest duże ułatwienie dla administratorów.

Skąd potrzeba jego stworzenia i jak radziliście się sobie zanim powstało?

WN: Pomorze Zachodnie to region, w którym od 10 lat wdrażamy rozwiązania przyjazne rowerzystom. Zaczęliśmy od budowy tras rowerowych, które są dobrej jakości oraz są dostępne dla szerokiej grupy turystów, nawet tych, którzy na rowerach nie jeżdżą. Wiemy, jak ważne jest informowanie o lokalizacji oraz jakości poszczególnych tras rowerowych. Takiej kompleksowej informacji, podanej w sposób wizualnie przystępny, nie oferują inne mapy. Stąd też potrzeba stworzenia własnego systemu mapowego oraz aplikacji. Początkowo radziliśmy sobie za pomocą popularnej mapy Google, ale nie były one wystarczająco dokładne, by można było z nich korzystać np. w środku lasu. Nie pozwalały też na wizualizację danych w opracowany przez nas sposób. Równolegle postawiliśmy duży nacisk na uzupełnianie danych w OpenStreetMap, zarówno po to, aby dysponować dokładną mapą w regionie jak i po to, aby nasze trasy były dostępne w najpopularniejszych aplikacjach turystycznych, które przecież czerpią dane właśnie z bazy OSM. Kolejnym krokiem było opracowanie własnego “budżetowego” serwisu mapowego. Pozwalał on na właściwą wizualizację, miał dokładne mapy, ale nie udało się stworzyć nawigacji oraz wewnętrznego interfejsu pozwalającego na szybką aktualizację mapy.

Czyli jak konkretnie ułatwiło to pracę oficerów rowerowych i innych osób administrujących danymi rowerowymi?

WN: Serwis jest mocno skrojony na naszą miarę i zapewnia nam możliwość łatwiej aktualizacji danych. Dodanie nowej atrakcji na trasie czy ostrzeżenia o miejscu niebezpiecznym, zajmuje kilka minut i jest możliwe do wykonania w terenie, z telefonu komórkowego.

Aktualizacja mapy to kilkanaście kliknięć w systemie, ponieważ polega tylko na podpięciu nowej wersji bazy danych przestrzennych, którą skrupulatnie prowadzimy od wielu lat. System zgłaszania usterek, pozwala nam na bieżąco śledzić co dzieje się na trasach i szybko reagować na różne sytuacje oraz przekazywać uwagi do jednostek zarządzających poszczególnymi odcinkami (jak gminy czy powiaty). Wreszcie cały portal to mniej pytań ze strony użytkowników, którzy teraz mogą sami znaleźć nocleg czy dowiedzieć się o standard trasy.

Jaką korzyść otrzymują rowerzyści?

WN: Mogą korzystać z łatwej w obsłudze, intuicyjnej aplikacji, gdzie znajdą wszystko, czego potrzeba, aby odnaleźć się na szlaku.

TO: Mają też bardzo dobrze działający podkład mapowy, oparty o dedykowany serwer, co zapewnia płynność jego działania. Mogą mapę zaciągnąć do offline’u i wytyczać trasy, nawigować niezależnie od zasięgu sieci telefonicznych i internetu. Ale gdyby ująć te korzyści jednym zdaniem to powiedziałbym, że atutem jest kompleksowość aplikacji, aktualność danych oraz możliwość wysyłania własnych zgłoszeń. Bowiem aktualizując i modyfikując aplikację angażujemy profesjonalnych testerów, ale i wsłuchujemy się w głos rowerzystów, którzy bardzo chętnie zgłaszają swoje spostrzeżenia, pomysły czy wskazują ewentualne błędy. 

Właśnie, jeśli mowa o systemie do zgłaszania uwag: czy to rozwiązanie faktycznie sprawdza się w praktyce i jak działa?

WN: Użytkownik, który zauważy np. brakujący znak czy zwalone drzewo, wypełnia w aplikacji krótki formularz, do którego może podłączyć zdjęcie, a koordynaty GPS zostają automatycznie pobrane z telefonu. Do nas spływa powiadomienie mailowe o usterce na trasie, które możemy następnie przekazać do odpowiednich służb. Użytkownik, może jechać dalej, bez zastanawiania się do jakiego urzędu czy służb zgłosić daną sytuację.

TO: Analogiczne systemy wdrażaliśmy już wcześniej np. w Puszczy Noteckiej czy w mieście Kołobrzeg (gdzie do tej pory uzbierało się już ponad 2,5 tysiąca zgłoszeń), więc byliśmy przekonani o sensowności wdrożenia tego modułu i tu. I zdecydowanie się potwierdziło, że system jest przydatny i chętnie rowerzyści z niego korzystają. Po zgłoszeniu widzą status swojego zgłoszenia i gdy zgłoszony problem jest rozwiązany otrzymują powiadomienie. Co więcej – użytkownicy aplikacji mogą zgłaszać też ciekawe miejsca jakie warto dodać do bazy POI, ale i sugerować poprawki do obecnie istniejącej bazy miejsc i atrakcji regionu.

Na ile aktualne są ostrzeżenia na trasie np. dotyczące remontów, objazdów?

WN: Ostrzeżenia jak najbardziej są aktualne. Jak tylko uzyskamy informację, to zwykle w ciągu jednego dnia roboczego publikujemy ostrzeżenie. Pracujemy jeszcze nad tym, by poszczególni zarządcy infrastruktury przekazywali nam takie informacje. Na razie bazujemy głownie na informacjach ze społeczności rowerowej, zbudowanej na Facebooku w grupie „Rowerem przez Pomorze Zachodnie”. Jeśli chodzi o objazdy, to są one dodawane automatycznie z naszej bazy danych przestrzennych, ale w tej bazie wszystko wprowadzane jest ręcznie.

Już o tym nieco mówiliście, ale wrócę na chwilę do tego, a mianowicie chciałem dopytać o sposób prezentacji poszczególnych odcinków ścieżek rowerowych z oznaczeniem nawierzchni, tego czy trasa prowadzi tam, gdzie jest duży lub mały ruch samochodowy etc. Jest on bardzo przejrzysty i czytelny i zrobił na mnie dobre wrażenie. Te dane musicie sukcesywnie aktualizować, bo przecież wciąż powstają nowe odcinki, jakieś fragmenty mają nową nawierzchnię itd. Czy użytkownik może mieć pewność, że to co widzi na mapie jest w pełni aktualne?

WN: Dużą wagę przykładamy do monitorowania sytuacji na trasach. Cyklicznie przejeżdżamy poszczególne odcinki, kontrolując stan nawierzchni oraz oznakowania. Śledzimy również doniesienia prasowe o nowych inwestycjach samorządów lokalnych. Przy tak dużej powierzchni regionu i długości sieci (ponad 1100 km) nie możemy być wszędzie, ale generalnie staramy się mieć sytuację pod kontrolą. Dużą pomoc zapewniają nam też użytkownicy, którzy informują nas na bieżąco o swoich spostrzeżeniach, a po każdym pogodnym weekendzie sieć zapełnia się zdjęciami i relacjami z wycieczek po naszych trasach, więc nic się nie ukryje.

TO: Na pewno monitorowanie remontów, okresowych wyłączeń fragmentów tras z ruchu. objazdów wymaga większej uwagi, a nowe powstające odcinki to oczywiście coś, co nie pojawia się z dnia na dzień, ale wiadomo o tym z wyprzedzeniem. Obecnie w nowej perspektywie finansowej planowanych jest sporo nowych tras i one niebawem pojawią się na mapie.

Czy sami korzystaliście z niego w terenie? Czy wchodziliście w rolę turysty rowerowego i przemierzaliście szlaki nawigując z aplikacją przy kierownicy?

WN: Tak oczywiście. Wchodzić w rolę jakoś specjalnie nie musieliśmy, bo jesteśmy rowerowymi turystami.

TO: Wanda dość skromnie tu określa pracę terenową jaka jest robiona: a tymczasem oficerowie rowerowi przemierzają trasy województwa bardzo systematycznie weryfikując infrastrukturę, ale i testując aplikację. Realizowali i kilkudniowe przejazdy – jak choćby trasą wokół Zalewu Szczecińskiego. Ja zresztą też wraz z rodziną i znajomymi przejechałem ten szlak w maju ubiegłego roku. Podczas takich przejazdów wchodzimy właśnie w rolę użytkowników i weryfikujemy w terenie przydatność tych rozwiązań.

Aplikacja i towarzysząca jej strona mapowa rowery.wzp.pl istnieją już ponad 1,5 roku z tego co patrzyłem. Czy to był sukces? Jak oceniane jest to rozwiązanie przez użytkowników?

WN: Mamy bardzo dużo pozytywnego feedbacku. Myślę, że jest to sukces, ale mamy jeszcze wiele planów rozwojowych.

TO: Aplikacja mobilna w pierwszych trzech miesiącach istnienia została pobrana ponad 25 tysięcy razy. Od tego czasu te ilości znacznie wzrosły. w AppStore aplikacja ma obecnie ocenę 4,9 (w pięciostopniowej skali) przy ponad czterystu oceniających, na Google Play – ocenę 4,7 przy ponad 600 oceniających. Otrzymała nominację do Mobile Trends Awards oraz wiele pozytywnych recenzji od ekspertów w dziedzinie turystyki i internetowo-mobilnej. Jako developer jesteśmy bardzo zadowoleni z efektów współpracy, ale i z samego jej przebiegu, z zaangażowania naszego partnera jakim jest Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego, który ma ciągle nowe pomysły i podejmuje kolejne działania, by system mógł się dalej rozwijać. Tak więc wiele jeszcze pracy przed nami.

Plany – jak słyszę aplikacja i strona będą dalej rozwijane, ale czy są jakieś konkretne funkcje, które byłyby potrzebne do wdrożenia?

WN: Planów jest dużo, na razie staramy się je okiełznać. Pomysły dotyczą zarówno strony użytkownika (np. możliwość planowania podróży łączonych rower + pociąg), nowych podkładów mapowych, np. historycznych czy szczegółowych topograficznych. Wraz z rozbudową systemu tras widzimy również dużą potrzebę rozwoju wewnętrznych funkcji zarządzania siecią tras rowerowych i na tym będziemy się koncentrować.

TO: My ze swojej strony stale pracujemy nad ulepszaniem algorytmów nawigacyjno-route-planningowych, nad jakością podkładu mapowego – więc te składowe aplikacji i strony na pewno będą miały wkrótce swoją nową odsłonę.

 

Komentarze:

Comments

comments