Kończy się desktop. Zaczyna się mobile

Dariusz Adamczyk

15-11-2016
Kończy się desktop. Zaczyna się mobile

Od wielu miesięcy trwa gorąca dyskusja dotycząca udziału sektora mobile w globalnych statystykach ruchu online. Nie było wielką tajemnicą, że tendencja jest wzrostowa. Ruch generowany za pośrednictwem urządzeń mobilnych rośnie niezwykle dynamicznie. W ostatnich tygodniach stało się jednak oficjalnie i formalnie to, na co wszyscy czekaliśmy. Desktop stał się, można powiedzieć, drugim punktem kontaktu. Pierwsze miejsce na podium zajął mobile. Więcej na ten temat pisaliśmy tutajtutaj. Do pracy używany jest głównie laptop, ale już ponad 80 proc. użytkowników przegląda internet z poziomu smartfona.

Według analityków z ComScore już ponad 65 proc. ruchu w mediach i kanałach cyfrowych generują smartfony i tablety. W skali ostatnich 12 miesięcy wskaźniki dotyczące wykorzystania mobilnego internetu, produktów i usług oraz aplikacji mobilnych wzrosły o mniej więcej 12 punktów procentowych. Desktop od roku 2013 traci systematycznie w granicy 12-13 punktów. StatCounter Global Stats podaje jeszcze bardziej konkretne i wymierne wskaźniki. Badania potwierdzają, że kanał mobile& tablet odpowiada za 51,3 proc globalnego ruchu. Szacowny desktop oddala się systematycznie, wygenerował 48,7 proc. ruchu w globalnych statystykach.

Co wpływa na wzrosty?

Co powoduje tak spektakularne wzrosty? Składa się na to wiele czynników. Najważniejszy, to postępująca digitalizacja życia i biznesu. Digital wchodzi w kolejne obszary, zmienia podejście do sprzedaży, marketingu, ale także personalnej komunikacji. Decydujący wpływ ma rozwój infrastruktury internetowej, sieci telefonii komórkowej. Istotna jest postępująca systematycznie penetracja internetu oraz niższe ceny za korzystanie z sieci. Nie można pominąć spektakularnie się rozwijającego rynku e-commerce oraz dokonywanych w tym obszarze coraz większej liczby zamówień. Społecznościówki powodują, że smartfon, czasem tablet staje się narzędziem nr 1. Dodałbym jeszcze na pewno rynek aplikacji mobilnych i kanały społecznościowe w wersji mobile. Nie tylko dla kultowego już rynku millenialsów i technologicznych geeków.

We wszystkich statystykach widać wyraźniej jakie tendencje dominują i jakie trendy będą obowiązywać w najbliższych miesiącach. W mobile-only rządzą konkretne marki. Wśród liczby mobilnych użytkowników, według ComScore, dominują: Google (248 mln), Facebook (219 mln), Yahoo (205 mln), Amazon (199 mln), Microsoft (192 mln), AOL (181 mln). Zadziwiające nieco jest w tym zestawieniu odległe miejsce użytkowników Apple. Liczba 142 mln nie jest oczywiście żadnym dramatem, ale przy takiej marce można mieć większe oczekiwania. Potwierdza się chyba teza, że przyszły rok należeć będzie do Google i Androida.

Kategorie, które cieszą się wśród mobilnych użytkowników największą popularnością, to: mapy i geolokalizacja (94 proc.), zdjęcia (92 proc.), gaming online (88 proc.), social networking (79 proc.), życie osobiste (77 proc.), lifestyle (64 proc.).

Powyższe liczby nie są tylko pustymi statystykami. Wyraźnie pokazują kierunek działania dla marketerów, strategów, specjalistów od social media i działań w kanałach digital. Zwracam tu uwagę na rosnącą rolę smartfona w życiu codziennym. Wszystkie analizy podkreślają, że pierwsza rzecz jaką robi 50 proc. użytkowników po przebudzeniu, to analiza zawartości ekranu naszego osobistego urządzenia mobilnego. Kolejne firmy zmieniają strategie i implementują w nich elementy kampanii mobile. Przyszłość to mobile.

 

Czytaj pozostałe wpisy z cyklu:

Gdzie kończy się desktop, a zaczyna mobile?

Mobile i desktop bez granic

 

Komentarze:

Comments

comments