Czy głos jest przereklamowany? Czy i jak ludzie korzystają z asystentów głosowych

Krzysztof Heyda

07-07-2019
Czy głos jest przereklamowany? Czy i jak ludzie korzystają z asystentów głosowych

Obsługa sprzętów i aplikacji głosem jest już faktem. W Polsce, z powodu oczywistych ograniczeń językowych, słabo to widać, ale na zachodzie coraz więcej osób korzysta z głosu zamiast z ekranu dotykowego czy myszki. Jednak ostatnie badanie firmy konsultingowej SUMO Heavy pokazuje, że adoptacja asystentów głosowych nie jest tak szybka jak podejrzewaliśmy.

Badanie zostało wykonane w kwietniu tego roku, na próbie 1046 dorosłych konsumentów. Co istotne badanie było przeprowadzone w Stanach i wszystkie wyniki dotyczą tamtejszego rynku, co nie zmienia faktu, że możemy z tego korzystać jak z okna w przyszłość by zobaczyć co się będzie działo u nas. Celem badania było wybadanie jak asystenci głosowi są postrzegani przez użytkowników oraz jaki jest stan i potencjał tzw. voice commerce’u – czyli kupowania w internecie za pomocą głosu.

Nasycenie i częstotliwość korzystania z asystentów głosowych

Zdecydowana większość respondentów (65%) powiedziała, że nigdy lub rzadko korzystają z asystentów głosowych jak Google Asystent, Amazon Alexa czy Siri od Apple. Do częstego korzystania, czyli przynajmniej raz w tygodniu lub codziennie przyznało się odpowiednio 13% i 16%.

Co ciekawe do częstego korzystania z asystentów głosowych bardziej skłonni są posiadacze iPhonów niż telefonów z Androidem. Ponad połowa androidowców nigdy nie skorzystała z tej funkcji. Jest to zaskakujące patrząc na to jak bardzo Google promuje swoje rozwiązanie, ale wpływ na to może być bardzo szeroka demografia użytkowników Androida oraz duża liczba tanich telefonów z tym systemem.

Asystenci głosowi

Smartfony przyczółkiem głosu

Smartfony, jako najpopularniejsze urządzenie, na którym można korzystać z asystentów głosowych, naturalnie są najczęściej wskazywane są przez respondentów jako miejsce interakcji z głosem (49%). Na drugim miejscu są smart głośniki (18%), które są najbardziej naturalnym środowiskiem dla asystenta głosowego – dodatkowo są bardzo tanie, co pozwala na łatwe przekonanie konsumentów do ich zakupu i wstawienia do swojego domu.

Asystenci głosowi

35% respondentów ma smart głośnik. Co trzeci właściciel smart głośników deklaruje, że korzysta z niego codziennie, a 55% przynajmniej raz w tygodniu. Użytkownicy iPhonów są bardziej skłonni do posiadania tych urządzeń – 55% respondentów posiadających inteligentny głośnik jest użytkownikiem iOS, a 28% ma telefon z Androidem. To o tyle ciekawe, że głośnik z nadgryzionym jabłkiem ma tylko 5% respondentów (korzystających ze smart głośników), a aż 85% z korzysta z Amazon Echo lub Google Home. Najpopularniejszym głośnikiem jest Amazon Echo.

Co interesujące, trzecim najpopularniejszym miejscem interakcji użytkowników z asystentami głosowymi jest desktop, aż 15% respondentów na niego wskazała. Cortana czy to ty?

Przyszłość zakupów za pomocą głosu

Nie jest wielkim zaskoczeniem, że kupowanie wyłącznie za pomocą asystentów głosowych jest jeszcze niszowym rozwiązaniem, nawet na amerykańskim rynku. Tylko 17% ankietowanych powiedziało, że korzystali z interfejsu głosowego do przeglądania lub kupowania produktów.

Co nie zmienia faktu, że voice commerce jest na drodze do uzupełnienia „tradycyjnych” zakupów w ecommercie, zwłaszcza wśród ludzi ceniących sobie oszczędność czasu czy prostotę zamówień. Wśród kategorii, które respondenci wskazali jako najbardziej prawdopodobne by je kupili za pomocą głosu są produkty do domu (12%), rozrywka, rozumiana jako bilety do kina, loty, hotele (11%) oraz artykuły spożywcze.

Asystenci głosowi

Gdzie w tym wszystkim jest polski voice commerce?

Z racji opóźnionego wejścia technologii na nasz rynek – właściwie ciągle jesteśmy w procesie wchodzenia – sytuacja jest u nas zupełnie inna. Głosem interesują się na razie tzw. early adapterzy, przeciętni konsumenci jeszcze nie mają pojęcia o jego potencjale. Powstają pierwsze aplikacje głosowe – jak aplikacja eSky do wyszukiwania lotów czy obsługa głosowa aplikacji bankowej ING. Są też agencje digitalowe, takie jak krakowski Upside, które zajmują tylko i wyłącznie szeroko pojętym wykorzystaniem głosu zarówno w obszarach B2C jak i B2B, dodatkowo ewangelizując branżę o nowej technologii.

Sam voice commerce też zaczyna się u nas pojawiać. Niedawno popularny internetowy sklep spożywczy Frisco.pl ogłosił, że we wrześniu wystartuje ich aplikacja głosowa. Będzie ona w stanie odpowiedzieć na 20 najczęściej zadawanych pytań oraz podać informacje min. o zawartości koszyka czy najnowszych promocjach.

Mimo, że same badania pokazują wolniejszą od spodziewanej adaptację rozwiązań głosowych, nie należy ich lekceważyć. Po prostu mamy trochę więcej czasu na ich skuteczną implementację.

 

Wszystkie ilustracje pochodzą z raportu “The Current State and Future of Voice-Assisted Shopping”

 

Więcej o asystentach głosowych:

Pierwszy drop sneakerów w aplikacji głosowej by Nike rozszedł się w 6 minut

Google kręci się dookoła głosu

Spotify wprowadza reklamy, które reagują na głos

 

Komentarze:

Comments

comments